PS. Wszędzie na świecie to matki są nośnikiem tradycji, nawet kosztem okaleczenia swoich dzieci. Obrzezanie dziewcząt w Afryce, tuczenie dziewcząt w Mauretanii itd. – wszystko dla dobra córek, by znalazły godne miejsce w społeczności lokalnej 😉 – wbrew pozorom to jest trudny temat, bo społeczeństwa wiążą ludzi emocjonalnie, programują umysły. Z zewnątrz coś wygląda na proste, ale w środku jest jak węzeł splątane. Niby wszystko jest w głowie, ale czy to nie głowa jest kreatorem świata, w którym żyjemy?