Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Da się byc szczesliwym mimo DDA

Otagowane: 

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 11)
  • Autor
    Wpisy
  • fausta
    Uczestnik
      Liczba postów: 134

      Cześć wszystkim 🙂

      Postanowiłam napisać bo jest tutaj bardzo dużo smutnych wpisów oraz  dlatego żeby pokazac że można sie czuć lepiej mimo swojej przeszłości.

      Mam 22 lata, w wieku 16 lat dowiedziałam się że jestem DDA. I dopiero teraz mogę powiedziec ze jest mi z sobą dobrze, ze kocham siebie i jestem dumna z tego co mam. Trwa to juz od 2 miesięcy. Nigdy wczesniej nie wierzyłam że tak moze być w moim życiu, kiedys jak czytałam wpisy ludzi zadowolonych z tego co osiągnęli w pracy nad sobą, myślałam ze ja to nie jestem taka dobra żeby i mi sie udalo.

      wciąż mam gorsze momenty, ale zbieram się z tego, od razu reaguje i przede wszystkim staram się nie miec do siebie pretensji, kochać siebie taką niedoskonałą i starać sie byc doskonalą.

      Życzę wszystko powodzenia i wiary w siebie.

      To my musimy siebie szanować i kochać, mimo otoczenia.

      Z własnego doświadczenia dodam, że warto szukac szerzej niż tylko w dda odpowiedzi na to jak zyc, jak cos zmienic na lepsze. Temat wiary w samego siebie, poczucia wartości, miłości do siebie i innych jest poruszany przez wiele osob. Pozwolilo mi to na większy dystans do samej siebie i dało wiele pomysłów ktore mogłam sama na sobie wypróbować, w końcu kazdy jest inny.

      Powodzenia wszystkim 🙂 🙂

      buccaneer
      Uczestnik
        Liczba postów: 35

        Hej fajnie czasem przeczytać jakiś pozytywny post, bo czytając większość można popaść w depresję. 🙂 Też mam 22 lata a o dda dowiedziałem się może z 2 miesiące temu i dotarło do mnie że to jestem również ja, od tego czasu mam straszne wahania nastroju, mimo że nic się nie zmienia to czasami się czuję dobrze, a czasami mam takiego doła że nic mi się nie chce. Innym razem znowu chodzę uśmiechnięty bez powodu nie chcę słyszeć o żadnym dda i terapii, a potem znowu dołek, myśląc trzeźwo to będzie potrzebna praca nad sobą bo tak dłużej być nie może, też chciałbym tak jak Ty za jakiś czas powiedzieć że kocham siebie i jest mi ze sobą dobrze, a najlepiej żeby innym też było dobrze ze mną:)

        buccaneer
        Uczestnik
          Liczba postów: 35

          Od pół godziny siedzę i czytam tematy które założyłaś przeszło trzy lata temu, nie pytaj dlaczego to robię ani dlaczego to piszę, mam straszną pustkę w głowie, uświadomiłem sobie jak wiele pracy przede mną, to smutne, a najgorsze jest to że kompletnie brak mi motywacji żeby się z tym wszystkim mierzyć. czuję jak bym zaczynał od zera, od czego zacząć skoro wszystko jest nie tak? piszesz że walczysz z tym od sześciu lat? czyli będę miał 28 jak będę ” normalny”  to straszne ;/

          pawelddd
          Uczestnik
            Liczba postów: 26

            Też jestem DDA. Wszystko się zmieniło. Stres w pracy, ciągły brak poczucia własnej wartości. Teraz jest inaczej. Długo walczyłem. Terapia itp. My DDa tego świata we własnym otoczeniu nie zmienimy. Kocham siebie i moją rodzinę żonę dzieci. Z rodzicami nie mam kontaktu. Sporadycznie się spotykamy. Ale nie może być inaczej. Bardzo się zmieniłem. Czuję się wartościowym człowiekiem. koncentruje się na najbliższych. Rodziców już nie zmienię. Powiem tak to my musimy się zmienić sami i jak nie będziemy chcieli to żadna terapia nie pomoże. Przeszedłem bardzo długą drogę do miejsca w którym jestem. Życzę wszystkim aby wydorośleli i nie patrzyli na świat oczami nieszczęśliwego dziecka. Modliłem się o to Bóg pomógł, a przede wszystkim sam chciałem sobie pomóc. Pamiętajcie to Wy możecie sobie pomóc i można wiele w życiu osiągnąć. Tylko trzeba chcieć samemu się zmieniać. Ta strona mi pomogła uświadomić że jestem DDA. I już nigdy nie przestanę być DDA. Ale nauczyłem się jak z tym sobie poradzić. Pozdrawiam i będę co jakiś czas zaglądał na forum.

            Dzięki za wszystkie rady … pawelek tzn Pawel…….

            fausta
            Uczestnik
              Liczba postów: 134

              buccaneer rozumiem ze jest to dla Ciebie straszne w tej chwili. Pamiętam jak dowiedziałam sie o dda, plakalam i czułam sie totalnie niewartosciowa. Nawet teraz jak przeczytałam ze czytales moje wcześniejsze posty poczułam strach bo wiem ze to byly smutne posty, to byl czas kiedy czułam sie calkowicie źle i boje się, nie chce żeby to wróciło. Jednak wiem ze teraz mam pojęcie jak sobie z tym radzić i chce walczyć każdego dnia o to co dla mnie wartościowe,w tym również o siebie samą.

              i tak jak napisal Pawel – nigdy nie przestaniemy byc dda, ale to nie musi byc smutne, to moze być tez duma z tego co mamy pomimo ze mielismy o wiele gorzej niż inni. 🙂

               

               

              aktototaki
              Uczestnik
                Liczba postów: 370

                Nie „mimo”, a „dzięki DDA”. Serio, ja jestem szczęśliwa, że jestem DDA. Choćby dlatego, że poznałam cudownych ludzi i jestem świadoma jakie konsekwencje przynoszą nałogi w życiu człowieka. Była burza, kiedyś, ale to nie istotne. Teraz świeci piękne słońce, choć czasem nadal pada deszcz. Czas na pogodzenie się ze sobą i sprawami, na które nie ma się wpływu. Nie ma nocy, po której nie nastałby dzień 🙂

                Miłość.

                fausta
                Uczestnik
                  Liczba postów: 134

                  aktototaki pięknie napisane 🙂 🙂 🙂

                  House1015
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 4

                    Wiec jest szansa 🙂 Wiecie…ja mam 28 lat, lada chwila koncze 29 a ze jestem DDA dowiedzialam sie dzis 🙁 Uswiadomil mnie kolega…weszlam w internet by poczytac i stwierdzilam ze jestem w 100% DDA

                    I co gorsza faktycznie nie radze sobie ze swoim zyciem 🙁 Ciagly stres, niska samoocena i poczucie wlasnej wartosci.

                    aktototaki
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 370

                      Niektórzy uświadomili sobie, że są DDA mając 60 lat. Spokojnie.. :*

                       

                      House1015
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 4

                        Och gdyby to bylo takie proste 🙂

                        Ale duzym krokiem i tak jest dla mnie swiadomosc ze jestem DDA i chce zmienic swoj swiat na lepszy

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 11)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.