Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Ojciec – idiota

Przeglądasz 3 wpisy - od 1 do 3 (z 3)
  • Autor
    Wpisy
  • fausta
    Uczestnik
      Liczba postów: 134

      Cześć wszystkim.

      Mam pewien problem.

      W mojej rodzinie finansami zawsze zajmowała się matka, której nie szło najlepiej, ojciec miał to totalni gdzieś. Wciąż tak jest. Moja mama obrała sobie sposób na ratowanie budżetu rodzinnego pożyczkami, to wpędziło ją w ogromne długi. Obecnie nie pracuje bo jest chora na serce i ma rente. To bardzo obniża nasze finansowe możliwości.

      I są takie sytuacje kiedy przychodzę do domu szczęśliwa bo coś mi się udało, bo miałam dobry dzień w pracy a w domu spotykam mamę która jest smutna, zdołowana bo znów dzwonił komornik, przyszło upomnienie do zapłaty itp. Nie chcę zostawiać mamy samej, chce jej dać chociaż możliwość wygadania się ale to jest dla mnie trudne. Rezygnować z własnych uczuć, żeby współczuć mamie, która tak naprawdę sama do tego wszystkiego doprowadziła. Nie mam ochoty wracać do domu, bo wiem z czym się to wiąże. Nawet jak z nią nie rozmawiam to nie da się istnieć normalnie obok niej kiedy widzę ją taką załamaną…. Jednak to ojciec powinien być jej wsparciem w takich kwestiach i to mnie bardzo wścieka.

      Jest jeszcze druga sprawa. Moja mama jest gwałcona przez mojego ojca. Śpimy w jednym pokoju i nie raz słysze jak ona nie chce uprawiać z nim seksu. Nie mam pojęcia co w takiej sytuacji zrobić. Nigdy się nie odważe żeby coś powiedzieć na ten temat, bo tak naprawdę mama nigdy tego nie powiedziała na głos. Ale no nie mogę z tym.

      Mam dość tej sytuacji. Pragnę się wyprowadzić, co możliwe że niedługo zrobie. Tylko co wtedy z tym wszystkim co dzieje się w moim domu..? Wiem że to moi rodzice sami wybrali takie zycie, ale myśl o tym jak mama jest traktowana nie pozwala mi stwierdzić że mam to gdzieś.

      Na razie próbuje nie myśleć o tym co w domu, kiedy jestem poza nim, jednak nie jest to komfortowa sytuacja dla mojej psychiki. Strasznie to dla mnie trudne. Nie rozumiem jak można być takim egoistą jak mój ojciec, pasożytem na nieszczęściu innych. Chyba go nienawidzę.

       

      Uzytkowniczka
      Uczestnik
        Liczba postów: 23

        Cześć, Fausta… bardzo przykro mi: sytuacja, która opisałaś, to porcja cierpienia, której nie da się znosić i być szczęśliwym… U kogo znajdujesz wsparcie w tej trudnej sytuacji? Czy miałaś kiedyś kontakt z Niebieską Linią? http://www.niebieskalinia.pl/pomoc

        Z jednym się nie zgodzę: Twój ojciec nie jest idiotą: on popełnia przestępstwo – znęcanie się nad rodziną to przestępstwo. I mam na myśli nie tylko to, co robi Twojej Matce, ale przede wszystkim to, co robi Tobie. Słusznie piszesz, że mama sama jest odpowiedzialna za to, że dopuściła do takiej sytuacji…

        AnnaUp
        Uczestnik
          Liczba postów: 43

          Bardzo mi przykro, że musisz na to patrzeć, doświadczać przemocy.

          To co możesz zrobić, to wyprowadzić się i zacząć dystansować się do tego co się dzieje w domu, bo trwaniem tam nic nie zmienisz.

           

          Jak rozpoznać przemoc:
          http://enterprisehouse.pl/jak-rozpoznac-przemoc-2/

        Przeglądasz 3 wpisy - od 1 do 3 (z 3)
        • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.