siema!
szukam miejsca w sieci, gdzie mogłabym pogadać z ludami o podobnych przejściach, trochę lekkich gadek w stylu, ale mi dziś poszło w pracy, w końcu postawiłam na swoim, po głębsze, moja matka jest zakłamana zdzirą, na którą nie mam absolutnie siły, przez kurde, ale dziś bylo fajnie, siedziałam w parku z moim psiakiem, ale w sumie trochę mi smutno, bo tęsknie za siorą. moglibyśmy się też powygłupiać, bo przecież nie cale życie polega na taplaniu się w smutnych watkach życia. może jest już taki watek, może pomożesz mi się trochę odnaleźć w tym forum, bo chyba się zgubiłam? ktokolwiek?