Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD W końcu ten moment

Otagowane: , , , , , ,

Przeglądasz 1 wpis (z 1)
  • Autor
    Wpisy
  • Xaley
    Uczestnik
      Liczba postów: 7

      Nadszedł czas, w którym podjąłem tą ostateczną decyzję całkowicie poważanie i zapisuję sie na terapię DDD/DDA

      Krótka historyjka:

      Rok temu zabierałem się za rozpoczęcie pracy w tym kierunku, ale nie byłem na to gotowy, w związku z czym po prostu nie mogłem przemóc się w piątek, aby pójść na spotkanie. A potem w kolejny piątek, i kolejny.

      Przyznam, trochę się działo w moim życiu, z każdym miesiącem coraz lepiej i bardziej kolorowo, choć nie zawsze było lekko.

      Teraz podjąłem tą decyzję ostatecznie, i jak tylko znajdę się w Warszawie (wraz z rozpoczęciem studiów) idę o tym porozmawiać, przezwyciężyć ten temat na zawsze i rozpocząć nowe życie.

      Już wiem na co mnie stać, wiem co chcę w życiu robić, tylko nie wiem z kim – przeszkadza w tym bariera spowodowana przeszłością 😉

      A dokładniej – jeśli o tym nie porozmawiam to wściekłość mnie za****bije od środka. Przychodzą takie momenty że moja (uzasadniona) wściekłość na tą zajadłą kanalię która mnie „wychowywała” sięga zenitu, i sam sobie nie potrafię wytłumaczyć co by było gorsze: zostawienie jej na pastwę losu, rzucenie wilkom na pożarcie, czy może kulka w łeb.

      Muszę wyzbyć się tej nienawiści, która de facto jest w pełni uzasadnionym i naturalnym uczuciem w tej sytuacji, ale – muszę dać jej upust, przerobić ją, a nie tylko stłumić.

      Nie mam zamiaru nikogo mordować, chociaż taka Vendetta była by najlepszym rozwiazaniem 😉

      Także, kibicuję wszystkim, którzy mają tę decyzję jeszcze przed sobą, bo nie jest to łatwa decyzja…

      Udanie się na terapię mi osobiście zajęło rok. Rok i parę miesięcy.

      Powodzenia, i życzę wam szczęścia!

       

       

    Przeglądasz 1 wpis (z 1)
    • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.