Mam remont na mieszkaniu i potrzebuję pieniędzy, dlatego nie chcę zjeżdżać wcześniej do domu. Ale to co ostatnio miałam tu w pracy, było chore. Pflegedienst dostaje dodatkowo 700 euro za robienie mundpflege – czyszczenie zębów i buzi w środku. Pani Mesenhohl mówiła mi cały czas, żebym ja to robiła i robiłam do czasu kiedy dowiedziałam się, że pflegedienst dostaje za to takie pieniądze. Oczywiście po, wzięłam sprawy w swoje ręce i porozmawiałam z babcia, że nie będę tego robić więcej, bo nie ja mam za to płacone i to nie moja robota, ona to zrozumiała, a potem zadzwoniłam do opiekun prawnej i powiedziałam o sytuacji i powiedziała, że mam nie czyścić jej buzi, bo pflegedienst ma za to płacone, a nie ja. Potem przyszedł komputer dla babci, na komunikowanie się z nią i pan od gimnastyki powiedział mi, że ma robić ćwiczenia na komputerze z babcią jako logopedka, ja się zdenerwowałam i powiedziałam, że nie jestem logopedką i nie będę robić żadnych ćwiczeń. zadzwoniłam do opiekun i powiedziałam i ona też powiedziała, że mam tego nie robić. Trochę dziwne, bo po jakimś czasie zadzwoniła do mnie i zapytała, czy babcia robi ćwiczenia na komputerze? ja powiedziałam, że nie. Mam dość wkurzania się tutaj, chyba celowo opiekun zadzwoniła do mnie, żeby mnie podpuścić, żebym to ja robiła ćwiczenia. Dodatkowo opiekun prawna szybko mówi, przez to nie mogę jej do końca zrozumieć i źle zrozumiałam, co powiedziała mi o pieniądzach na jedzenie i chyba przez telefon powiedziała mi, że jestem pomieszana, ale nie jestem pewna, czy dobrze usłyszałam i wkurzyłam się i nakręcałam się tym, że mówi do mnie, że jestem ,,psychicznie chora” i żałuję, że czegoś jej nie powiedziałam. Bardzo mnie denerwuje sytuacja tutaj i ci ludzie nie mają żadnej kultury, ani szacunku.
