Właśnie… Czasem mam wrażenie, że powinnam odejść, lepiej żebym cierpiała ja niż On… Czasem myślę, że odeszłabym, On pocierpiałby trochę, a potem ułożył sobie życie z kimś lepszym ode mnie, z kimś bardziej normalnym, bo On zasługuje, by być szczęśliwym…
A jednak ostatnio usłyszałam od Niego: Nie chcę więcej słyszeć takich bzdur. Nie mogę Ci powiedzieć, że poradzę sobie z Twoimi lękami i z tym całym ciężarem jakim jest Twoja przeszłość, bo nikt nie wie, jak będzie, ale pozwól mi spróbować. Nie możesz odejść, bo ja chcę walczyć razem z Tobą.
Edytowany przez: Estera Milewska, w: 2007/05/14 10:18