Hejka, pewnie się czepiam, ale… robisz ankietę w której ludzie mają Ci opowiedzieć o swoich bardzo trudnych i osobistych sprawach, a nie podpisujesz się ani tu, ani w nagłówku do ankiety nawet imieniem?
Warto pamiętać, moim zdaniem, że to, co dla Was, psychologów jest tylko „obiektem badań” bądź „danymi” to tak naprawdę indywidualne ludzkie historie i dramaty…