Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Choroba

Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
  • Autor
    Wpisy
  • Nowa05
    Uczestnik
      Liczba postów: 317

      Jestem chora, w sumie to sama ,,wychodowałam” sobie ostre zapalenie gardła, bo napiłam się zimnego w trakcie jazdy rowerem. A teraz muszę 5 dni brać antybiotyk. A jak wy się czujecie w ten jesienny czas?

      ewela6453
      Uczestnik
        Liczba postów: 9

        Ja mam zawsze na jesień , mam czas kiedy potrzeba mi herbaty z miodem i cytryną , dobrej książki i ulubionego koca z polaru . Niestety praca jaką wykonuję nie pozwala spędzać spokojnych leniwych wieczorów jesienno zimowych .  Za tydzień wyjeżdżam , wracam do kraju przed świętami i tak w kółko ..

        truskawek
        Uczestnik
          Liczba postów: 586

          Dzięki, że zapytałaś. Mnie jest ciężej tej jesieni, jak chyba każdej. Dziś mam gorszy dzień, poczułem się przez kogoś zlekceważony i nagle przypomniała mi się kolejna porcja szczegółów z dzieciństwa, do których zwykle nie mam żadnego dostępu. Poczułem ogromny żal i złość, bo w domu też się czułem strasznie lekceważony.

          Najchętniej bym wlazł pod kocyk i się przytulił, niestety nie mam do kogo, a gadać mi się mało chce – zwykle to mi bardzo pomaga, ale nie jest to teraz moja główna potrzeba. Powłóczyłem się za to po mieście wieczorem, napisałem do kilku bliskich osób i niektóre mi odpisały, co trochę mi pomogło, a teraz chyba faktycznie wpełznę pod kocyk i pozwolę wewnętrznemu dziecku jeszcze trochę się wyżalić w takich bezpiecznych warunkach. Mój dorosły cierpi z powodu bezradności, bo nie wiem jak jeszcze mogę zająć się tym bólem dziecka. Najtrudniej było mi wysłuchać tego żalu, a jednocześnie nie pozwolić żeby się mściło na innych ludziach pod pretekstem różnych bieżących przykrości. Jestem o tego mocno obolały, ale dumny, że to się udało bez pacyfikowania żalu dziecka.

          Nowa05
          Uczestnik
            Liczba postów: 317

            U mnie w sumie nie jest tak źle tylko słaba jestem i dzisiaj słabo mi się zrobiło, bo sprzątałam mieszkanie, no ale przecież musiałam, bo sobota dzisiaj, ja tak zawsze mam ten rytuał. A teraz leżę w łóżku i będę oglądać film jak to zawsze robię. Mimo, że jestem chora, to czuję tą samotność, ale to przetrzymuję i odchodzi to chore uczucie ze mnie i zaraz jest dobrze. Staram się myśleć pozytywnie, bo to pozwala przetrwać…

          Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
          • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.