Witajcie… po ciężkich dniach, które ostatnio miałam – wyszło słoneczko i chciałam się Wam pochwalić, ponieważ radość rozpiera moje serducho:)
po pierwsze – postarzałam się w zeszły czwartek i wcale nie czuję się z tym tak źle, jak mi się wydawało 🙂
po drugie – dziś rano bratowa urodziła zdrowiusieńkiego syneczka :))
po trzecie – mój synuś w środę kończy 7 lat !!
po czwarte – już w ten piątek wpadnę w ramiona Ukochanego, których nie czułam od lipca (ach, ta praca na obczyźnie)
a po piąte – to mam taki uśmiech na twarzy, że chciałabym abyście wszyscy się do mnie uśmiechnęli….nie tylko dziś:)
pozdrawiam Wszystkich, całuję, ściskam 🙂
ananke
