Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › chwiejne uczucia
-
AutorWpisy
-
Słuchaj,każdy ma prawo powiedzieć to,co myśli,tak samo jak Ty.Każdy chciałby być zrozumiany,więc spróbuj dać z siebie coś,aby inni Cię zrozumieli
dzięki ewelka1982
nie robi wrażenia w sensie że nie dowiaduję się niczego nowego -samo życie
teraz nadszedł czas rzeby z problemu przeżucić się na rozgrzebywanie mojego życia.
kończę ten post ,bo zaraz zaczną się wyzwiska.
hmmJakie to typowe
Pozdrawiam Cię z uśmiechem
:laugh:
Edytowany przez: maniek413, w: 2011/10/29 15:02
Ostatnio,gdy dowiedziałam się,że jestem dda,przepłakałam 3 dni,czułam się słaba,nic nie warta,zagubiona.Sądziłam,że uporałam się ze swoim dzieciństwem,a tu masz.Szukam gdzieś terapii,a wtedy zacznie się rozgrzebywanie swojego życia,boję się tego,ale wiem,że jest to potrzebne.Pozdrawiam
ewelka1982 zapisz:
„Słuchaj,każdy ma prawo powiedzieć to,co myśli,tak samo jak Ty.Każdy chciałby być zrozumiany,więc spróbuj dać z siebie coś,aby inni Cię zrozumieli”
tak ewleka zgadzam sie z toba kazdy z nas , ale nie na sile i z krzykiem 🙂drobiazdzek0 zapisz:
„ewelka1982 zapisz:
„Słuchaj,każdy ma prawo powiedzieć to,co myśli,tak samo jak Ty.Każdy chciałby być zrozumiany,więc spróbuj dać z siebie coś,aby inni Cię zrozumieli”
tak ewleka zgadzam sie z toba kazdy z nas , ale nie na sile i z krzykiem :)”
to wazne co napisalas , to ułatwi ci nawiazanie relacji z terapeuta , bo ja na poczatku mialam problem z mowieniem …Ja do tej pory nie mialam problemu z mowieniem:) ale nie wiem jak to bedzie z terapeuta,
ja wiem ,że sobie na pewno poradzisz :laugh:
🙂 dzieki.W sumie jeszcze nawet nie zaczelam,na razie szukam po omacku,czesto sie zniechecam,bo nie mam zbyt duzo wolnego czasu,ale ciesze sie,ze moge dzis z Wami pogadac.
według mnie to początek szukania masz znakomity.
:laugh:
🙂 moze dojrzalam w koncu do tego,by zrobic porzadek ze swoim zyciem?zaczelo sie od tego,ze szukalam pomocy dla mojego meza alkoholika.3 lata walczylam,plakalam,krzyczalam,az w koncu uslyszalam,ze to ja potrzebuje pomocy.Trafilam do Al Anon,osob wspoluzaleznionych,tam dowiedzialam sie,ze jestem dda.Mam 5-letnia coreczke,ona wiele widziala naszych klotni,slyszala co mowie,a raczej krzycze.Teraz wiem,ze robie jej krzywde taka jaka mi robil pijacy ojciec,ale tez mama.W ich domu nauczylam sie odpowiedzialnosci,ukrywania uczuc,a przeciez bylam tylko dzieckiem,ktore powinno sie bawic beztrosko.Chce,zeby moja coreczka miala taki dom,chce byc dobra mama.A z mezem nie wiem jak bedzie,jutro ma isc pierwszy raz na miting AA.A z naszymi uczuciami?Nie wiem czy jeszcze go kocham,czasem tak czuje,ale czasem jestem pusta w srodku,po tym wszystkim co zrobil,jak ranil,gdy pil.Czy to nie dziwne,ze nienawidze alkoholu,a wybralam alkoholika na meza?moze stalo sie tak po to,bym w koncu zrozumiala dlaczego moj ojciec pil,dlaczego nigdy nie powiedzial"kocham cie","jestes piekna,madra,najcudowniejsza na swiecie".Czuje jak nigdy wczesniej deficyt ojca w moim zyciu
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.