Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Cos na dolka
-
AutorWpisy
-
Znow mam ciezki okres w moim zyciu, chcialam na wlasna reke wyjsc na prosta, wierzylam ze mi sie uda , tak swietnie sie czulam , wszystko bylo jak nalezy,lecz moj psychiatra wiedzial ze nie ,nie zapomne jego pewnej siebie wyrazu twarzy , i słów "ciekawe za ile wrocisz do mnie z placzem". zdenerwowal mnie i postanowilam ze nigdy do niego nie wroce. A teraz gdy tak siedze to wiem o czym mowil dół znow wrocil……………
Znacie moze jakies dobre komedie, parodie,lub filmy psychologiczne , przygodowe na poprawe humoru z gory dzieki moga byc horrory ale bardzo straszneJa jak mam doła to szczerze mówiąc nie robie nic żeby się go pozbyć i nawet nie zauważam kiedy przeszedł.
A wiesz co ci powiem. Wydaje mi się, że ty skutecznie chcesz uciec od własnych problemów. Napisałabym ci listę takich rzeczy w które ja uciekałam i uciekam w sumie nadal tylko po co. Dobrze wiem, że nie rozwiązane problemy cały czas w nas siedzą i nie pozwalają o sobie zapomnieć.
Powiem co mi najbardziej pomaga:
– Mitingi – spotykam tam ludzi takich samych jak ja z takimi samymi problemami i kiedy mogę im opowiedzieć o tym co mnie boli, wypłakać się, i wyrzucić to z siebie.
– Terapia z Terapeutką również mi pomaga bo mogę się skonfrontować z tym o czym na co dzień zapominam. I tam poznaję sposoby radzenia sobie z gniewem i dzieciństwem.
– Program 12 Kroków. Jak zaglądam do książki o12 krokach uspokajam się.
I wtedy już rozumiem co jest nie tak i dlaczego czuje się do niczego. Po prostu nieświadomie powtarzam stare błędy i to one zawsze pakują mnie w kłopoty.
– koleżanki z grupy te z którymi utrzymuje kontakt sms-owy one przypominają mi o tym, że nie jestem już sama z tym problemem.Możesz sobie wypisać listę rzeczy które lubię robić. To tez potrafi naprawić humor bo nagle się okazuje, że ten świat nie jest taki zły.
Tak to jest najgorsze ze ciagle popelniam te same bledy, zawsze mi sie wydaje ze juz przeszlosc mam za soba , ze sobie poradze drugi raz nie dam sie skrzywdzic,….ale przecenilam sie ;/
Siksa zapisz:
„Tak to jest najgorsze ze ciagle popelniam te same bledy, zawsze mi sie wydaje ze juz przeszlosc mam za soba , ze sobie poradze drugi raz nie dam sie skrzywdzic,….ale przecenilam sie ;/”
Ja zamieniam sobie negatywne myślenie na pozytywne i to mi pomaga kiedy jest źle.
Mam taką listę haseł anty-asertywnych i asertywnych od terapeutki.
Tu na stronie jest coś podobnego:
[url]http://www.dda.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=65[/url]Siksa zapisz:
” nie zapomne jego pewnej siebie wyrazu twarzy , i słów "ciekawe za ile wrocisz do mnie z placzem". zdenerwowal mnie i postanowilam ze nigdy do niego nie wroce.
”
schowaj dumę do kieszeni, idź do niego…Niepotrafie, nie wroce do niego, nie spojrze mu w twarz i nie przyznam sie ze mial racje.To jest zbyt ciezkie. W chwili jak od niego wychodzilam bylam pelna optimizmu,wierzylam w siebie. I co wroce zobacze jego usmiech mowiacy "wiedzialem"
Niepotrafie sie przyznac do porazki….chyba wole uciec.
Zreszta zawsze uciekamSiksa zapisz:
„I co wroce zobacze jego usmiech mowiacy "wiedzialem"
Niepotrafie sie przyznac do porazki….chyba wole uciec.
Zreszta zawsze uciekam”
Kurczę, co to za lekarz, który tak postępuje, możesz zmienić lekarza 🙂 A może on nie czeka na twoja porażkę tylko chciał Cię uprzedzić, że może się jeszcze zdarzyć, że poczujesz się źle? Może nie zobaczysz szyderczego uśmieszku tylko akceptację i zrozumienie?
Trzymaj się i nie daj się !!!Byc moze chcial mnie ostrzec a ja to odebralam inaczej jak atak i brak wiary we mnie.
Ale mial racje zwiazek mi sie sypie , do szkoly poszlam by moc sobie sama wszystko wytlumaczyc. A tak w glebi duszy wiem ze go potrzebuje…ale tez chcialabym sie nauczyc sama radzic z problemami.
Kiepski ze mnie przypadek
ciagle ucze sie na swoich bledach -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.