Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Dziś czuję się…

Przeglądasz 10 wpisów - od 1,301 do 1,310 (z 11,524)
  • Autor
    Wpisy
  • Malakh
    Uczestnik
      Liczba postów: 1123

      😀

      eldda
      Uczestnik
        Liczba postów: 1077

        Ewelka, uważam, że nie zawsze należy natychmiast pozbywać się smutku, może to być element terapeutyczny, pozbycie się emocji z przeszłości albo teraźniejszości. Coś przy okazji można zobaczyć, zrozumieć. To nie ma nic wspólnego z dołowaniem się. Ja wiem jak mogę sobie humorek poprawić ale dałam sobie prawo do tego smutku.
        A w ogóle gratuluję przyznania się do błędu 🙂

        ewelka1982
        Uczestnik
          Liczba postów: 4746

          Nigdy tak o tym nie myslalam,ze to moze byc pewna forma terapii.Moze nie pozwalam sobie na smutek?Sama juz nie wiem.Cos w tym jest.Przeciez czesto bylam ostatnio zdolowana tym,czego sie dowiedzialam,ze jestem dda,przypomnialam sobie swoje dziecinstwo…moze smutek,placz to dla mnie oznaka slabosci?i z tym walczylam,nie dajac sobie szansy na zupelne oczyszczenie…

          optima
          Uczestnik
            Liczba postów: 86

            ……………. tak samo jak jak imałam 10 lat, 15, 20. dlaczego? bo przyjechałam w odwiedziny do rodziców, ojca alkoholika i matki wspołuzaleznionej. I to wlasnie przez wspołuzalezniona dzisiaj czuje strasznie samotnie, jak wtedy kiedy byłam mała i zamykałam sie w pokoju czytać ksiazki, słuchac muzyki, plakac. czemu mając 24 lata mozna czuc taką niemoc !? dzisiaj ją po prostu nienawidze. tyle.

            eldda
            Uczestnik
              Liczba postów: 1077

              Ja mam ten smutek od jakiegoś czasu i nawet się zastanawiałam co zrobić w tej sytuacji. Zwykle wystarczy parę pozytywnych afirmacji żeby powrócił mi humorek. Ale teraz stwierdziłam, że to byłoby coś w rodzaju gwałtu na moich emocjach. Kiedyś bałam się swoich emocji i tego, że jak pozwolę im trwać to tego nie przeżyję, bałam się bólu. Jestem teraz silniejsza, ten smutek mnie nie zabije, sam sobie pójdzie gdy przyjdzie czas.
              Mam dziś to poczucie inności od wszystkich – w dzieciństwie, że tylko w mojej rodzinie jest problem alkoholowy, a teraz, że nie mam męża i nie jestem jak wszyscy. I czuje brak miłości – ja nie kocham i nie czuję miłości od innych, czuję się niekochana, przykre.

              Edytowany przez: eldda, w: 2011/11/01 20:09

              mala*
              Uczestnik
                Liczba postów: 702

                radość, spokój – dzisiaj wybrałam samotność, "nic nie muszę" jeśli nie mam ochoty siedzieć w towarzystwie pijącej rodziny to nie jest to nic złego. Ciesze się, że w końcu mogę to święto przeżyć w jakiś inny sposób. Później sama pojadę na cmentarz. W sumie trochę się boję tego kogo tam mogę spotkać….kogoś z rodziny, znajomych…Kiedyś myślałam, że jak ktoś przebywa sam albo sam gdzieś idzie to jest nieszczęśliwy….jednak są ludzie w których towarzystwie źle się czuję. Taka jest właśnie rodzina. Nic nie muszę – mogę, ale nie muszę.:)

                ewelka1982
                Uczestnik
                  Liczba postów: 4746

                  Kazdy z nas czasem czuje niemoc,bezsilnosc,nie wiemy co robic.Ja mam 29 lat i wiesz jaka ja czasem niemoc czuje?jestem matka,ostatnio czesto zwracam uwage na to jaka?nie o to chodzi,ze chce byc super mama,najlepsza itd.Po prostu wiem czego ja chcialam,gdy bylam dzieckiem i zastanawiam sie nad tym CZY POZWALAM MOJEJ CORECZCE BYC DZIECKIEM.Psocic,krzyczec,smiac sie,halasowac,smucic sie,bac sie…czy wtedy przy niej jestem,czy na nia nie krzycze,czy nie wymagam zbyt wiele…Wiem,ze jako rodzic moge wyrzadzic mojemu dziecku wielka krzywde,ktora bedzie rzutowac na jej dorosle zycie.Moglabym sie zdolowac,usiasc i powiedziec"po co to wszystko"ale MUSZE WALCZYC dla siebie,dla coreczki i po to,by nie umierac kiedys z poczuciem,ze calym moim zyciem rzadzil alkohol bardziej lub mniej obecny w moim zyciu

                  sony
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 2722

                    Dzis sie czuje swietnie :). Co prawda mialem fluktuacje, ze bylem podkur&*%$# ogolnie ale to blad statystyczny.

                    Malakh
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 1123

                      Czuję agresję, bo nie mam kontroli nad tym, co się wokół mnie dzieje. Każdy robi, co chce, a ja nie mam na to wpływu. Moja toksyczność mnie załamuje.:S :pinch:

                      mala*
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 702

                        eldda zapisz:
                        „Ja mam ten smutek od jakiegoś czasu i nawet się zastanawiałam co zrobić w tej sytuacji.”
                        Ja mam dużo smutku i lęku od kiedy dałam sobie prawo do tych uczuć.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1,301 do 1,310 (z 11,524)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.