Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Dziś czuję się…

Przeglądasz 10 wpisów - od 5,561 do 5,570 (z 11,524)
  • Autor
    Wpisy
  • andziaaa84
    Uczestnik
      Liczba postów: 153

      Dziś czuję się jakaś taka odmieniona. Może to przez to, że słońce świeci, może to przez to że pierwszy raz mój ojciec całego Sylwestra nie wypił nawet łyka alkoholu… wszyscy podobno się dziwnie na niego patrzyli, a on trzymał się ostro i na końcu robił za kierowce 😉 Oczywiście teraz musiał sobie to wynagrodzić setką wódki, ale przyznał mi dziś rano, że potrafił się bawić bez alkoholu, że widział sam po sobie, że nie było tak źle i nawet go nie ciągnęło aby się napić. Stwierdził jednak, że jeszcze nie jest gotowy aby z tym całkowicie skończyć… ale ja jestem cierpliwa, to znaczy zaczynam być cierpliwa więc poczekam 🙂 Bez nacisków, bo już wiem, że to nic nie daje, bez kłótni, bo one też nic nie dają. Czuję taką siłę… i wiem, że jeśli tylko skupię się w końcu na sobie to wygram to życie 🙂

      maniek413
      Uczestnik
        Liczba postów: 732

        wygram to życie

        coś bym ci wujaśnił ale mi się nie chce……….

        :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

        andziaaa84
        Uczestnik
          Liczba postów: 153

          maniek413 zapisz:
          „wygram to życie

          coś bym ci wujaśnił ale mi się nie chce……….

          :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:”

          Nie wysilaj się więc bo się jeszcze zmęczysz 🙂

          maciej167
          Uczestnik
            Liczba postów: 4

            Wszyscy wygramy to życie, trzeba tylko umieć się nim cieszyć i nie poddawać

            Eugenia
            Uczestnik
              Liczba postów: 7086

              wspaniale:):):)

              Gonzopl
              Uczestnik
                Liczba postów: 2160

                andziaaa84 zapisz:
                „Dziś czuję się jakaś taka odmieniona. Może to przez to, że słońce świeci, może to przez to że pierwszy raz mój ojciec całego Sylwestra nie wypił nawet łyka alkoholu… wszyscy podobno się dziwnie na niego patrzyli, a on trzymał się ostro i na końcu robił za kierowce 😉 Oczywiście teraz musiał sobie to wynagrodzić setką wódki, ale przyznał mi dziś rano, że potrafił się bawić bez alkoholu, że widział sam po sobie, że nie było tak źle i nawet go nie ciągnęło aby się napić. Stwierdził jednak, że jeszcze nie jest gotowy aby z tym całkowicie skończyć… ale ja jestem cierpliwa, to znaczy zaczynam być cierpliwa więc poczekam 🙂 Bez nacisków, bo już wiem, że to nic nie daje, bez kłótni, bo one też nic nie dają. Czuję taką siłę… i wiem, że jeśli tylko skupię się w końcu na sobie to wygram to życie :)”

                Nie widzę, Andzia, żebyś skupiała się na sobie…
                Nie piszesz o sobie, piszesz o ojcu. Odbierasz swoje istnienie, swoje szczęście, tylko przez pryzmat jego picia/nie picia.
                Tatuś udowodnił sobie, że nie ma problemu, więc może dalej pić. Takie próby kontroli to norma u alkoholika. Jeśli wytrzymał tylko kilka godzin, to jest z nim, niestety, niezbyt dobrze… Inni wytrzymują dnie, tygodnie, miesiące.
                A przy okazji udało mu się nabrać Ciebie.
                Po co robisz sobie jakieś nadzieje, po których przyjdzie rozczarowanie?
                Naprawdę lepiej zająć się sobą

                andziaaa84
                Uczestnik
                  Liczba postów: 153

                  Masz rację Gonzo… masz całkowitą rację…
                  Faktycznie, gadam tylko o nim, pisze tylko o nim… zaraz zwariuję z tego wszystkiego… Boże muszę wyjść z tego domu bo mnie kiedyś rozniesie.
                  Więc aktualnie czuję się do dupy… ale to zapewne przejściowe bo dziś mam taką huśtawkę nastrojów, że jak się nie rozdwoję to będzie dobrze 😉

                  Gonzopl
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 2160

                    Nie zamierałem Cię dołować, Andziusia.
                    Ale taki hurraoptymizm, euforia jest równie szkodliwy, jak pesymizm.
                    wiem, ze trudno o obiektywny ogląd, gdy w gre wchodza uczucia, ale to możliwe

                    andziaaa84
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 153

                      Nie zdołowałeś mnie, tylko po prostu kolejny raz otworzyłeś mi oczy i to co zobaczyłam trochę mnie przytłoczyło. Ale to dobrze… a wiesz, parę chwil przed tm zanim zobaczyłam Twój komentarz tak sobie właśnie pomyślałam, że ja chyba cały czas się martwię jak On się czuje, czy znowu się mnie zaczepi, czy znowu wypije… ja pierdzielę ale kanał…

                      Eugenia
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 7086

                        Nadal wspaniale:):) je sli caly rok taki bedzie, to juz sie ciesze:laugh: B) 🙂 🙂

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 5,561 do 5,570 (z 11,524)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.