Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Głód uwagi
-
AutorWpisy
-
Truskawek sugerujesz mi takie skrajne wyjścia albo zadbasz abo nie zadbasz i taki klucz, że zadbałem choć były straty w ludziach, ale mi dało to efekt. Tylko, że tak jakoś szybko przeskoczyłeś a mimo wszystko zatrzymajmy się na stratach
Rozł?żmy przykład Ona.ddd, bo napisałeś, że poczułeś się bezpiecznie, bo wyraziła co poczuła, ale w jakiej formie? Co że stratami Annamar24 i jej uczuciami?
To jest droga do konflikt?w , okopywania i odcinania. Chodzi mi o sytuacje gdzie reakcje są nieadekwatne do sytuacji.
Nie da się tego wrzucić do jednego wora, bo są też sytacje gdzie trzeba postawić granicę lub wręcz spisać relacje w straty natomiast w tej sytuacji w kt?rej Ty poczułeś się bezpieczny ja zobaczyłem nieadekwatną reakcję, kt?ra wznieca konflikt. ( I o takim wyczuciu, balansie myślę)
I co ważne gdy Ona.ddd napisała ,że jednak nie wsp?łczuje i dalej…’ faktycznie życie pokazało, że wyszedł z tego konflikt i śmiem twierdzić, że tylko dlatego, żeby się przetestować ( co tam straty po drodze w uczuciach ludzi liczy się cel)
ps
Daję też sobie furtkę na to, że nie wszystko ujmuję lub nazywam, ale chodzi mi o taki całokształt i to według mnie nie jest taką drogą jaką bym chciał iść
- Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, temu przez 2wprzod1wtyl.
Formalnie Truskawek jest moderatorem i jeżeli uznałby, że wpis Annamar24 jest nie w tym miejscu lub w jakimś stopniu niezgodny z zasadami forum to przeni?słby go, ale stało się wręcz odwrotnie. Nie tylko nie przeniósł, a wręcz zadał pytanie ( podjął rozmowę) czy Annamar24 czuje gł?d uwagi i Anna kulturalnie (w Twoim odbiorze ignorująco) odpowiedziała.
Dżizas, nikogo nie przeganiałam. Wiem że nie ma takiej zasady i wcale nie mówiłam że ma sobie iść. Wiem że może pisać co i gdzie chce, dlatego ja czując się niekomfortowo kulturalnie zapytałam czy może nie chciałaby mieć swojego wątku. Tam chętnie bym pogadała, a tak poczułam się jak napisałam. Nie ja wylałam agresję pierwsza. Ja wylałam żal i poczucie że ktoś mi coś zabiera. Na to dostałam pomyje. A jak są takowe to tak jak powiedziałam, będę się bronić.
Bardzo charakterystyczne jest też dla mnie takie podejście ( zwrot) ? wiesz jednak Ci nie wsp?lczuję? ? no ale to już zostawiam Tobie
Nie wiem co masz na myśli.
Nie wnikając efektem wpisu powitalnego Annamar24 jest gigantyczny konflikt w kt?rym Truskawek czuje się bezpieczny, bo Ona.ddd ’ wyraziła swoje ’ uczucia’ (pomijam czy odczucie i zasugerowanie komuś, że chcąc odpowiedzieć na zadane pytanie zrobił to rzekomo ignorująco jest uczuciem czy oceną)
Natomiast wynik końcowy i fakt bezporny jest taki, że Ona.ddd swoim wpisem poszłaś tak daleko, że nie przyjmuję jakiegokolwiek zmiękczania i tłumaczenia. ( Tak samo nie było tłumaczenia lub nie byłoby tłumaczenia dla mnie w konflikcie w realu gdyby coś się stało właśnie dlatego, że wr?ciłem i spotęgowałem konflikt a przypomnę w przeciwieństwie do Ciebie nie ja byłem prowodyrem)
Mój odbiór Twojego wpisu jest jednoznaczny.
Przecież o to chodzi !!!
Nie , żebym się wtracala W wasz wątek bo nie było mnie tu tydzień i się pogubiłam. Ale kurcze nie podoba mi się to jak rozwinęła się ta rozmowa. I sorki tak Ona.ddd nie chce mi się zaczynać oddzielnego wątku i po prostu z lenistwa pisze W twoim wątku ale chyba każdy ma prawo napisać gdzie chce i nie musi być od razu atakowany. To tak jak bym ja , pierwszy raz tu weszła na forum i została tak ,,przywitana ,, nie weszłabym tu więcej. Może tak Ona.ddd prowadziłas rozmowę i ktoś ci wszedl W wątek, Wiem że trzeba myśleć o sobie, swoich potrzebach ale W takiej sytuacji po prostu jest mi przykro że ktos ,, uciekł” z tego forum.
<hr />
A więc to jest jednak pub/kościół/dom/herbatka. Cóż…
ona.ddd, jeśli ktokolwiek używa wulgaryzmów , atakuje inna osobę to , jak napisałam wcześniej – dla mnie jest to pub i to podrzędny. Rozumiem ze na tym forum regulamin nie reguluje takich kwestii , wolna amerykanka ! Ja jednak uważam ze jeśli chce by dane miejsce (forum) było bezpieczne i pożyteczne dla mnie sama również muszę o to zadbać. Nie mogę mieć pretensji do wszystkich ze? psują? mi to moje miejsce sama robiąc na co mam ochotę. Myśle ze warto byś przyjrzała się zwrotom które się tutaj pojawiły i przemyślała je wracając do siebie -czyli nie co ?oni? zrobili , tylko co ja zrobiłam. To oczywiście wyłącznie moje subiektywne spojrzenie i myślenie co warto gdyż u mnie to działa.
Ona.ddd traktowanie forum wyłacznie jako testownia lub pole doświadczalne w sytuacji gdy po drugiej stronie monitora jest żywy człowiek i tak naprawdę nie znamy tej osoby a już nie m?wiąc gdy wchodzi tutaj pierwszy raz nie jest tym czego tutaj szukam a nawet nie taki według mnie jest charakter tego forum.I w sytuacjach w kt?rych ludzie nie pozwolą na to byś Ty lub ktokolwiek inny na nich testowała swoje reakcje i zachowania będzie dochodzić do konflikt?w lub odcinania.Bo m?wiąc Twoim językiem od testowania jest terapia gdzie czuwa nad tym psycholog lub terapeuta właśni po to by siebie wzajemnie nie pokaleczyć a tutaj jak rozumiem wymieniamy się doświadczeniami o czymś pogadamy z czegoś zwierzyny itp. ale nie jako testownia na żywych ludziach z r?znymi emocjami i odczuciami. (od tego jest terapia lub mitingi i myslę, że też dlatego są tam np. nana mitinga opisane tak szczeg?lowo procedury- co do zasady nikt nie lubi procedur, ale w sytuacji gdy mamy do czynienia z ludźmi pokaleczonymi my i nasze uczucia oraz nasz efekt z testu nie są jedyną miarą)
- Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, temu przez 2wprzod1wtyl.
To jest w moim odbiorze takie podejście na zasadzie trafiła się okazja a przy tym coś tam u siebie zauwazyłas to sobie przetestuję, ale według mnie to jest nie fair względem odbiorcy. Te reakcje wtedy są takie nieadekwatne do sytuacji i tworzy się konflikt lub właśnie okopywanie i odcinanie (powtarzam te dwa słowa po raz kolejny, bo podobno to częsta pułapka u os?b, kt?re są w terapii lub po terapii. Poprzez swoje zachowania np. wymagacza lub właśnie testowania sprawiają, że ludzie się od nich odcinają i to jest ta sytuacja gdzie potrzebujemy nabrać wyczucia cienkiej granicy lęku przed odrzuceniem, kt?ry też nie jest dobry a właśnie takim okopaniem co jest przejściem w drugą skrajność)Nawiasem m?wiac to samo zrobił Truskawek. Wracam tutaj do dyskusji gdzie m?wil o tym, że spotkał się z byłymi partnerkami aby coś sprawdzić przetestować i już wtedy nie wzbudziło u mnie to zaufania, ale nie zwr?ciłem na to uwagi w rozmowie z Truskawkiem, bo to była sytuacja poza mną nie czułem jej jakoś. Natomiast tą sytuację czuję.
- Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, temu przez 2wprzod1wtyl.
Hej, forumowicze!
Wpadłem tylko z krótkim wyjaśnieniem, bo akurat mam kumulację problemów i potrzebuję się zająć sobą w realu. Otóż w ramach opieki nad serwisem w swoim wolnym czasie zajmuję się głównie pilnowaniem spamu i takimi prostymi porządkami, natomiast w dyskusjach jestem uczestnikiem jak każdy, z moimi emocjami i potrzebami dorosłego dziecka.
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.