Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Ja WWO

Przeglądasz 3 wpisy - od 1 do 3 (z 3)
  • Autor
    Wpisy
  • Fenix
    Uczestnik
      Liczba postów: 2551

      Jestem WWO.

      Oznacza to, że więcej i intensywniej czuję, dostrzegam dużo więcej w otaczającym mnie świecie a działanie mojego mózgu porównałabym do  szybko działającego procesora. Oznacza to także, że moja energia wyczerpuje się dużo szybciej i potrzebuję wyciszenia bez nadmiernych bodźców z zewnątrz, potrzebuję czasu tylko dla siebie, żeby móc się wyciszyć.

      Kiedyś tego nie rozumiałam, bardzo często słyszałam „nie przesadzaj”, „już nie wymyślaj”. Nie przesadzałam, nie wymyślałam. Ja tak po prostu czuję, bo mój układ nerwowy jest znacznie wrażliwszy niż wielu innych ludzi.

      Kiedyś tego nie rozumiałam, czułam się jak ktoś inny, dziwny, jak dziwoląg. Były momenty kiedy myślałam, że choruję na schizofrenię lub jakąś inną chorobę.

      Dopiero niedawno trafiłam na termin WWO, zaczęłam czytać na ten temat i wszystko zaczęło mi się szybko układać, niczym układanka z puzzli.

      Ja nie jestem dziwna, to jak odbieram otaczający mnie świat i ludzi nie jest wynikiem choroby psychicznej.

      Ja należę do grona Wysoko Wrażliwych Osób.

      I chociaż czasem jest to bolesne i ciężkie do udźwignięcia ale dla mnie jest dar. Jest to dar, dzięki któremu można zachować w sobie piękno, wrażliwość, empatię w tym mniej wrażliwym świecie. Jest to dar, którym warto się dzielić z innymi, tak żeby żyło się trochę łatwiej i przyjemniej.

      Kiedyś uważałam się za dziwoląga i ludzką karykaturę. Dzisiaj czuję ile we mnie jest światła. Dziś czuję się tak, jakbym miała wewnątrz siebie wielokolorową tęczę.

      Pozdrawiam ciepło
      Feniks

       

      Nowa05
      Uczestnik
        Liczba postów: 317

        Ja jestem nadwrażliwa na wiele rzeczy np. ostatnio zauważyłam w pracy, że opiekun prawna osoby, którą się opiekuje otwiera listy, które do mnie przychodzą i mam zamiar jej o tym powiedzieć. Denerwuje mnie jak ktoś zagląda do moich rzeczy, ale u mnie to kompleks z dzieciństwa, bo mój ojciec często zaglądał po moich rzeczach. Listy do pani mesenhohl zostały przekierowane do pani rabeneck opiekun prawnej Angeliki. Możliwe, że ona nie widzi że tam pisze do moich rąk własnych, a wyżej pisze adres angeliki.

        Fenix
        Uczestnik
          Liczba postów: 2551

          Witaj Monos5

          To co opisałaś jest całkiem normalnym zachowaniem. Nikt nie lubi, gdy naruszane są jego granice, w tym także granice prywatności.

        Przeglądasz 3 wpisy - od 1 do 3 (z 3)
        • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.