Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Jak sobie radzicie z samotnością?

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 21)
  • Autor
    Wpisy
  • Układanka z pamięci
    Uczestnik
      Liczba postów: 23

      Właśnie, właśnie, właśnie. Ten etap życia w którym się budzisz, dostajesz strzał w dupę i sobie myślisz. Kurde, mam przyjaciół, ale oni tak naprawdę żyją w swoim życiem, a Ty jesteś dla nich tylko bo jesteś. Nic specjalnym, nic zaskakującym. Możesz być a może zaraz Cie nie być, w sumie i tak nikt nie zauważy. I ten moment, w którym sobie to uświadamiasz, to jest okropne. To apogeum tworzące się w Twojej głowie.

      Racja, samotność pomaga otwierać nasz umysł. Na nas samych, na to by poznać siebie. To jest prawda i to jest niesamowite jak to można poczuć.

      Ale właśnie, jak Ty to robisz Diano??

      Mi właśnie brakuje tego zastrzyku, że jak już jestem otoczona sobą, swoim zapachem, uczuciami. Jak nauczyć żyć ze sobą w zgodzie, a potem dążyć do miłości samego siebie? To jest dla mnie odwieczna zagadka!!

      Co do siły wyższej… Niestety, stety ciężko powiedzieć. Opuściłam wiarę, bądź to ona mnie zostawiła.
      Byłam gorliwą wierzącą osobą, codziennie jak słowo daję. Stawałam przy oknie i rozmawiałam z bogiem przez pół godziny co u mnie itp A na końcu odmówiłam 3 modlitwy i spać.

      obecnie? Jestem pomiędzy agnostyczką a ateistką. Czy to boli? Hmmm, chyba jestem an tyle znieczlona że już nic nie czuje, nic mi nie robi. A może właśnie mi to bardzo robi i przeszkadza, tylko nie dopuszczam tych myśli?

      Nie wiem już nic :C

       

      „Iść w stronę słońca”
      Uczestnik
        Liczba postów: 203

        Czasem można być samotnym w tłumie ludzi, rodziny, przyjaciół, najważniejsze nauczyć się czuć ze sobą dobrze, poznać siebie..pokochać ze swoimi zaletami, wadami, nawykami..przecież w końcu ze sobą jesteśmy cały czas.

        Mam w sumie jedną przyjaciółkę, ale nie jest to osoba, która wie o mnie wszystko…spędzamy czas w pracy, są dobre relacje,, pomoc i to jest dla mnie cenne.

        Spędzam czas z rodziną…, nie mam grona ludzi z  którymi spotykam się często….

        lubię swoja pracę i kontakt z ludźmi, ale z chęcią wracam do domu i dbam o to by mieć samotność dla siebie, bo jej potrzebuję…syn wyjeżdża do taty…wtedy mam czas na pobycie ze sobą…założyłam mały ogródek, sadzę kwiaty, patrzę jak rosną, mam też kota, który łazi za mną jak żaden facet by nie łaził :), tylko patrzy, aby się przytulić i ogrzać mnie ciepłem. Rozwijam się też duchowo, pogłębiam relacje z Bogiem i dzięki temu lęki już nie są tak straszne…słucham też dużo muzyki „kościelnej”, ładuję w chwilach samotności siebie by mieć siłę na te gorsze dni, które są u każdego. Czasem są dni, że tęsknię za swoja samotnością. Brak mężczyzny najbardziej doskwiera w Sylwester, w Walentynki, ale to tylko 2 dni w roku 🙂

        blada
        Uczestnik
          Liczba postów: 67

          Układanko z pamięci – to  dobry mamy etap, ja czuję, że teraz się dość intensywnie rozwijam 🙂

          Dzisiaj akurat miałam dzień, w którym potrzebowałam samotności. Jak już umiem przebywać z samą sobą, to fajna sprawa to jest. Poczułam dzisiaj, że ludzie mnie otaczający mają jakieś dziwne dążenia, rozdrażniły mnie fałszywe zachowania. Poczułam, że dzisiaj tam nie pasuję. I w obronie własnej chyba, wycofałam się. Ale i zajęłam sama sobą, a zazwyczaj opuszczałam. Mam teraz ochotę zniknąć na jakiś czas z mojego środowiska, mam dość tych ludzi. Chociaż wciąż ich lubię.

          Oj tak Was czytam i mi lżej na sercu i cieplej. I mniej samotnie, jak już pisałam ; )
          Edyto, fajnie to brzmi, taki spokój w tym wszystkim. Chciałabym i ja odnaleźć swój : )

           

           

           

          „Iść w stronę słońca”
          Uczestnik
            Liczba postów: 203

            Przeszłość moją o Panie
            Polecam miłosierdziu Twemu.
            Teraźniejszość Twojej miłości
            Przyszłość oddaję w ręce Twojej opatrzności.
            Wczoraj minęło, jutro jeszcze nie nadeszło,
            Mam dzień dzisiejszy, aby kochać.
            Pan jest mi obrońcą, a nie będę się lękał
            Cóż mi zrobi człowiek?
            *
            Bo Ty Panie każesz świecić mojej pochodni;
            Boże mój oświecasz moje ciemności.
            Bo z Tobą zdobywam wały, mur przeskakuję

            Dzięki mojemu Bogu.

            kosmita987
            Uczestnik
              Liczba postów: 244

              Staram się mieć nadzieję, że spotkam kiedyś w internecie ludzi podobnych do mnie.

               

              blada
              Uczestnik
                Liczba postów: 67

                Na pewno nie aż taki z Ciebie kosmita ;))

                kosmita987
                Uczestnik
                  Liczba postów: 244

                  <span style=”color: #747474; font-family: 'PT Sans’, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 20px;”>Na pewno nie aż taki z Ciebie kosmita ;))</span>

                  Mam skrajnie wysoki poziom dziwaczności, przekonałem się już o tym.

                   

                  maartka
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 23

                    @układanka z pamięci, kosmita987

                    przeżywam dokładnie to samo,  mimo tego, że mam ’ faceta jak marzenie ’ , wierną i oddaną przyjaciółkę, kochającą matkę to i tak cholernie czuje się samotna, krzyczę z bólu, ale nikt tego krzyku nie słyszy …

                    dlaczego tak się dzieje? dlaczego dopada mnie ta bezsilność? wrażenie, że wszyscy są przeciwko mnie.. dlaczego moje zdanie się nie liczy?

                    zapisując się na tą stronę właśnie taką miałam nadzieję, że odnajdę ludzi, którzy czują TO SAMO  i zmagają się z takimi samymi problemami jak JA, ja również nazywam się kosmitą:) dziwakiem, cudakiem itp.

                    maartka
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 23

                      układanko z pamięci, kosmito987, Edyto i bladaewo chętnie nawiąże z wami bliższą znajomość… oczywiście jeśli chcecie…

                      Układanka z pamięci
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 23

                        Jasne. Jestem na Was otwarta moi kochani. Razem. Wspólnie. Nie będziemy sami. Pisz/cie o każdej dnia i nocy.

                        black._.rose@wp.pl

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 21)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.