Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Jak zostac prymusem z toksycznego domu?
-
AutorWpisy
-
A mnie matka nigdy nie chwaliła, zawsze było za mało. Mogłam stawac na głowie i tak byłem za mało dobra, beznadziejna wręcz, ciągle miała tylko pretensje. Ublizała mi, wyżywała frustracje, słuzyłam jej chyba głównie do tego by mogła poczuc się bardziej wartościowa moim kosztem. Juz od lat nastu byłam od niej madrzejsza, więcej myślałam, czytałam, wiedziałam, umiałam, ale ona dbała o to bym nie czuła się zbyt pewnie, kwestionowała wszystko, kazde moje sukcesy zanmianiała w bezwartościowe nic. Co za zołza, dopiero teraz, jak to piszę zdaję sobie z tego do końca sprawę, co za zołza…a ja wciąz się martwiłam, żeby jej nie urazić, nie sprawic przykrości…
Anonim
11 marca 2011 o 18:12Liczba postów: 182pepa
miała dokladnie z matką tak jak Ty :/Dziewczyny, będziecie sie śmiać… Ja też jestem Kasia. 🙂
:silly:
Wiecie, tyle rzeczy sobie mowimy, a nawet nie znamy swoich imion..hmm…;)zizazou
Ja to się najbardziej boję, zeby moje dzieci nie miały tak ze mną….Witam 🙂
Hmmm…..ciekawy temat i ciekawe podejscie do niego. Z tego co tu wyczytalam zrozumialam ze bycie "dobra" corka ozancza realizacje marzen swoich rodzicow a nie wlasnych… NO coz, jesli tak jest to ja nie chce byc ta dobra, wole byc ta zla i sprelaniac swoje marzenia.
Pozdrawiam 🙂Witam 🙂
Hmmm…..ciekawy temat i ciekawe podejscie do niego. Z tego co tu wyczytalam zrozumialam ze bycie "dobra" corka ozancza realizacje marzen swoich rodzicow a nie wlasnych… NO coz, jesli tak jest to ja nie chce byc ta dobra, wole byc ta zla i sprelaniac swoje marzenia.
Pozdrawiam 🙂Pepa…moja mama zachowuje się podobnie do Twojej :sick:
pepa zapisz:
„Tak, to prawda, i własnie o to mi chodzi, skad czerpie się tę siłe, ktora mowi, ze jesteście w stanie sie nauczyc i być dobrymi uczniami?”Ja np. podstawowce musialam sie supe uczyc, bo mialam inaczej w domu jazdy, na studia poszlam, nie bylam prymuska, mialam oceny wzgledne, jak kazy student imprezowalam wiecej niz sie uczylam…
Skad czerpie sile? Moja sila jest, ze chce byc niezalezna, chce miec pieniadze, bo pieniadze daja sile (choc pozorna), daja wladze, daja mozliwosci. A glowna droga zdobycia pieniedzy to ksztalcenie sie. I to jest moja motywacja. I tak mam 26 lat, od 4 lat nie mieszkam z rodzicami, jestem w pelni niezalezna. Ucze sie, bo chce miec perspektywy, chce kierowac a nie bym mna kierowali. Chce móc wybierac, chce miec mozliwosci. I powoli pojawia sie ich coraz wiecej…
Tak samo jak mam problemy, to nigdy nie uciekalam w maraz w siedzenie i patrzenie w sufit, zawsze zaciskalam zęby i parlam do przodu, uczylam sie, koncetrowalam na temacie, na celu jakim jest niezalezosc, jakim sa pieniadze. Teraz powoli zaczynam odcinac kuponiki… Myśle, ze jest warto było 🙂
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.