Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Jestem załamana

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 17)
  • Autor
    Wpisy
  • Karina29
    Uczestnik
      Liczba postów: 26

      Tak jak w tytule,mam dość nie wiem już co robić…
      Poraz kolejny zostałam zwyzywana od kurew ,i dziwek przez własnego ojca
      Najgorsze jest to ,że przy dzieciach mnie zwyzywał,w momencie kiedy byliśmy ubrani,wkładałam najmłodszą do wózeczka,mielismy jechac do stomatolga,a ten zaczął na mnie sie drzeć. Jestem już na skraju,siedze i rycze,a po głowie chodzą najgorsze myśli

      Femina
      Uczestnik
        Liczba postów: 236

        Mieszkasz z ojcem?

        A probowalas mowic mu: nie chce abys sie tak do mnie odnosil. Nie podoba mi sie sposob w jaki do mnie mowisz. Jezeli natychmiast nie przestaniesz tak do mnie mowic – przestane z Toba rozmawiac. Jezeli jeszcze raz odezwiesz sie w taki sposob do mnie to (i tutaj jakas kare wymyslic).

        Edytowany przez: Femina, w: 2013/03/06 13:47

        mmaniak123
        Uczestnik
          Liczba postów: 291

          Czesc 🙂
          Czy jesli powiem lub napisze ze jestes np… ogrem czy tez ze masz zeza sprawi ze taka jestes?????????
          Chcial Cie uderzyc tam gdzie wiedzial ze Cie zaboli, i jak zwykle udalo mu sie to. Roznica miedzy nami jest taka ze JA pokiwalabym z ubolewaniem glowa nad nim a TY placzesz….
          Otrzyj lzy i spojrz w lustro… Jestes zapewne atrakcyjna kobieta, madra i to jest rzeczywiste a nie to co mowi w pijackim widzie Twoj ojciec
          Pozdrawiam 🙂

          Karina29
          Uczestnik
            Liczba postów: 26

            Femina wielokrotnie,on nadużywa odkąd pamiętam i za każdym razem mi ubliżał,bez żadnego powodu,po prostu ma zły dzień więc się na mnie drze i wyzywa.
            Mieszkamy w tym samym domu,ja mam górę ,oni dół,więc mijamy sie za każdym razem jak schodze do kuchni czy gdzies wychodzę.

            mmaniak123 może jestem atrakcyjna i może i mądra,ale przez to co przeżywam mam niską samoocenę,a boli mnie to głównie dlatego,że widzą i słyszą to dzieci…

            Femina
            Uczestnik
              Liczba postów: 236

              To w takim razie przestan sie do ojca odzywac. Po prostu ignoruj go ale niech wie za co.

              Jezeli mu asertywnie mowilas, ze nie chcesz aby tak do Ciebie mowil a on dalej mowi, to czas na postawienie bariery: jezeli jeszcze raz sie do mnie odezwiesz w ten sposob nie bede sie do Ciebie odzywac.
              I sie nie odzywac. Olewac. Byc konsekwentna. W sumie po co Ci "znajomosc" z ojcem???

              PS. A jak ma zly dzien to zawsze mozesz powiedziec: Masz zly dzien? Tak? To walnij lbem w sciane a nie sie na mnie wyzywasz.

              Jak jestes wlascicielka polowy mieszkania to ta polowe sprzedaj i sie wyprowadz.

              Edytowany przez: Femina, w: 2013/03/06 17:55

              Panama
              Uczestnik
                Liczba postów: 3986

                Karinko, jeżli on robi to będąc pod wpływem alkoholu to żadne tłumaczenie, a tym bardziej straszenie, nic nie da. Jeżeli chcesz powiedzieć to tylko wtedy, kiedy jest trzeźwy. Szanse powodzenia i tak niewielkie. Pewne jest natomist to, że przemoc psyciczna podlega karze, na początek zgłoś na policji, może wizyta dzielnicowego wystarczy, jak nie to w Miejskim ośrodku rozwiązywania problemów alkoholowych. Pozdrawiam.

                Karina29
                Uczestnik
                  Liczba postów: 26

                  Femina staram sie nie odzywać,ale jak mój ojcice robi takie sceny przy dzieciach to mnie ponosi,raz była sytuacja,że łapami się na mnie rzucił,a za mną stała moja roczna córka,nie wytrzymałam i dostał ode mnie w twarz.Połowa mieszkania nie jest moja,rodzice mnie stąd regularnie wyrzucają.

                  Panama on i na trzezwo i po pijaku mnie wyzywa,miałam spokój chyba tylko pare dni bo moje dziecko miało zapalenie płuc,ale od paru dni znowu to samo.Zgłosiłabym to ale sie boję,mój ojciec uchodzi za super człowieka,ja na tą nienormalną .Matka wczoraj sie na mnie darła,że jak ja śmię nie szanować ojca?,ale kurcze jak ja mam go szanować? za co?Najgorsze jest to,że to ja mam poczucie winy 🙁 ,czuję się winna temu wszystkiemu,czuje ,że to przeze mnie,czasami wręcz nie nawidzę swej osoby…

                  michal84
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 662

                    Przede wszystkich spotkaj się z terapeutą i niech cie wskaże gdzie masz iść. U mnie w mieście jest gminny punkt konsultacyjny dla osó uzależnionych i ich rodzin. jak masz coś takiego u Siebie warto się tam udać. Oni są najbardziej zorientowali w realiach.
                    Pamiętaj o dwóch rzeczach.
                    Twoje wyrzuty sumienia są nieadekwatne. Oni chcą byś je miała. Nie masz czego się wstydzić
                    To kim jesteś zalezy od Ciebie nie od tego co kto o toie powie.
                    Trzymaj się i nie daj sie im.

                    Edytowany przez: michal84, w: 2013/03/07 08:28

                    Karina29
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 26

                      Oj wyrzuty sumienia są ,nie wiem dlaczego. A samoocena bliska bądz równa 0 🙁

                      Panama
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 3986

                        Karina29 zapisz:
                        „Oj wyrzuty sumienia są ,nie wiem dlaczego. A samoocena bliska bądz równa 0 :(”

                        Przeczytaja sobie ”Toksyczni Rodzice” Susan Forward, tam znajdziesz odpowiedź dlaczego się tak czujesz.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 17)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.