Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Kim jesteś?

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 32)
  • Autor
    Wpisy
  • PoznanDDD
    Uczestnik
      Liczba postów: 40

      terapia?

      Anonim
        Liczba postów: 20551

        nie potrafie zrobic tego kroku. narazie.
        byc moze wkrotce. teraz nawet nie wiem gdzie sie zglosic, z kim i o czym rozmawiac

        Anonim
          Liczba postów: 20551

          Potrafisz. Zrob to zaraz – jeśli czytasz to w dzien, zapytaj się w najbliższej przychodni zdrowia, gdzie się zgłosić. Jeśli w nocy – znajd¼ przez informację telefoniczna telefon zaufania lub podobny i zapytaj, gdzie się zgłosić. Nie masz telefonu – to czytasz to przez internet. Wyśłij zapytanie, choćby na to forum, gdzie w Twoim mieście możesz się zgłosić.

          PoznanDDD
          Uczestnik
            Liczba postów: 40

            Alex…

            Podaj większe miasto w Twojej okolicy, a dobrzy ludzie z pewnościa coś Ci podpowiedza. Zbierajac sily do tego kroku poczytaj moze historie zebrane w dziale: "DDA o sobie"

            Odwagi 🙂

            Anonim
              Liczba postów: 20551

              Witam jestem DDA od 42 lat.Częściowo mi się udało wyle¼ć z tego bagna. Obecnie jestem szczęśliwa żona i matka. Ufam Bogu, bo gdy inni nas zawodza i nie kochaja, on jeden nas akceptuje i nas prowadzi.Pozdrowienia dla wszystkich dzięki ktorym to forum działa, 23 lata temu o czymś takim można było tylko pomarzyć.

              pawel_p
              Uczestnik
                Liczba postów: 7

                Kim jestem?.. hmm.. jestem Paweł, lat 21, DDA. I mam wyrzuty sumienia, że piszę to, zamiast uczyć się do kolokwium, eh.. :unsure: No ale skoro już zaczałem.. coż.. problemow [ze soba] mam sporo i to dosyć dużego "kalibru". Nie potrafię rozpoznawać uczuć, żyję w izolacji od ludzi.. nie umiem zidentyfikować się z żadna "grupa społeczna".. sam nie wiem.. chciałbym znale¼ć miłość, ale wiem, że w takim stanie nie będzie to zapewne możliwe.. wykanczaja mnie (przede wszystkim psychicznie, ale fizycznie też..) ciagłe huśtawki nastrojow, duszę wszystko w sobie, czasem objawia się to autoagresja.. załamuja mnie rzeczy, o ktorych inni nawet nie myśla.. wybrałem ciężkie studia i wiaża się z tym ogromne stresy.. eh.. zreszta.. nie wiem, po co piszę taka litanię.. co do terapii – byłem na dwoch konsultacjach u psychologa, ale narazie nic w tym kierunku dalej nie robię.. po prostu nie wierzę, że to miałoby mi jakoś pomoc.. a do terapii chyba potrzeba wiary.. wiem, że chciałbym coś zmienić, ale czuję, że brak mi siły, wsparcia, czegokolwiek..

                Agusia29Wawa
                Uczestnik
                  Liczba postów: 50

                  Witajcie 🙂
                  Mam na imie Agnieszka lat jak widać 🙂 O tym, ze jestem DDA dowidziałam sie ok 4 lat temu. Od wrzesnia uczeszczam na terapię, przesżłam już warstzaty grupowe, oczywiście ciagle jest indywidualna, po świetach zaczna sie warsztaty pracy z emocjami i nie moge się doczekać 🙂
                  Jestem bardzo szczęśliwa, ze zaczęłam coś robić dla siebie. Coć bywaja momenty, że jest cięzko.
                  Ale ciagle mam nadzieję, że kiedyś uda mi si,ę szceśliwie zwiazać. Narzie zadbam o siebie 🙂

                  Anonim
                    Liczba postów: 20551

                    Witam 🙂
                    O tym, że jestem DDA dowiedziałem się kilka dni temu. U mnie to ojciec pił odkad pamiętam i pije nadal. A trwa to już długo. Ja sam mam 28 lat. Od kilku lat nie mieszkam już z rodzicami (udało mi się dotać na studia i zamieszkać w akademiku). Ale koszmary zwiazane z pijanstwem ojca, ciagłymi awanturami, wyzwiskami itp. pozostały we mnie. Zawsze wszystko w sobie dusiłem i duszę nadal. I jest mi z tym coraz gorzej. Gdy poszedłem do psychologa, sadzac, że jestem w głebokiej depresji, to on stwierdził, że jestem DDA. I stad to wiem. Nie radzę sobie z samym soba. Nie potrafię okazywać uczuć, psychicznie i emocjonalnie jestem na dnie. Poszukuję pomocy. po świętach wybieram się na poszukiwanie grupy wsparcia dla DDA. Mam nadzieję, że coś znajde (w koncu Katowice to nie jest małe miasto).
                    Wszystkich goraco pozdrawiam
                    Mariusz

                    Agusia29Wawa
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 50

                      Witaj Mariuszu,
                      Super, że probujesz i chcesz walczyć o siebie. Ja zadzwoniłam do psychologa gdy miałam wielkiego doła. W tej chwili potrafię już wyrażać więcęj potrzeb, czuję więcej emocji, wałsciwie bardziej uświadamiam sobie to wszytsko. Szukam w pamięci tych przeżyć, ktore maja wpływ na moja tera¼niejszość. Coraz bardziej jest to jasne dla mnie, juz nie poruszam się po omacku tak jak na poczatku. Zdaję sobie sprawę, że dużo jeszcze pzrede mna pracy, ale CHCE walczyć o siebie.
                      I ¯yczę Tobie i Nam wszytkim chęci i siły do walki!

                      Anonim
                        Liczba postów: 20551

                        Cześć Agnieszko:)
                        Dzięki za ciepłe słowa. Masz rację, CHCE walczyć o siebie i muszę, ponieważ zrozumiałem, że gdy dalej będę tkwił w tym stanie to stracę samego siebie i chęć do dalszego życia. A ja jeszcze chcę trochę pożyć i przeżyć coś ciekawego.
                        ¯yczę Nam wszystkim siły i wytrwałości w walce o samych siebie o i kolejny dzien życia
                        Mariusz

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 32)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.