Ja polecam mojego terapeutę, madry człowiek, ktory nie poucza, zadaje pytania, nie daje wykładow, nie ma pokusy poczucia się lepirj kosztem klienta. To czsami irytujace bo chciałabym wszystko osiagnac natychmiast i dostać radę konkretna ale nie ma lekko. Sama muszę wymyśleć. Nazywa się Piotr P. – nie wiem jak z ochrona danych osobowych he , moge dać numer jeśli ktoś sobie życzy , ale to terapia płatna 70 zł. za 50 min. Mnie akurat stać więć płacę już od 2 lat bo to mi pomaga. Pomaga odnależć siebie, pytać czego ja naprawde chce , nie moj tata, nie moja mama tylko ja. A miałam taki problem.
