Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › małżenstwo z dda
-
AutorWpisy
-
on odszedł ale nie widzi problemu w sobie obwinia mnie za wszystko ze zle go potraktowalam itd…i nie ma go juz 2 miesiace i zastanawia mnie fakt co sie w jego głowie dzieje ze za pare miesiecy chce wracac
ja mu powiedzialam ze go kocham i chce dobrze dla niego ale niech juz nie wraca bo mnie niszczy tym wszystkim ze nie ma juz do mnie powrotu jesli piąty raz odchodzi w ciągu siedmiu lat a drugi raz po slubie a on tylko spojrzal tak na mnie i nic cos tam przebąknął ze pewnie bedzie tego załowal ale jak zapytalam co robimy ze tak dalej nie mozna i jedynym wyjsciem jest rozwód i niby sie zgodzil na ten rozwód jak po czasie zadzwonilam i zpaytalam czy moze cos sie zmienilo u niego powiedzial ze nie ze on nie widzi tego dalej i takie tam pierdoły ze za duzo zlego sie stalo a pokłocilismy sie o bzdure ze inna osoba by wogole tak tego nie wyolbrzymiala
Hmm, będzie tak długo odchodził i wracał, jak długo będziesz na to pozwalać. To nie chodzi o to, co było przedmiotem kłótni – facet ma lęk przed bliskością – jak jest za blisko, zaczyna się dusić i ucieka. Widzi, że Ty nie chcesz żeby odchodził, więc jeszcze cały teatr odwala, łącznie ze "znajdź kogoś sobie". Nie wysyłaj mu sprzecznych sygnałów, nie przyjmuj z otwartymi ramionami, nie dzwoń, nie proś. Powiedz spokojnie, że się nie zgadzasz i występujesz o rozwód, ewentualnie o separację. Wtedy nie będziesz musiała czekać miesięcy, bo jeśli dostanie pismo z sądu przybiegnie pędem, zeby związek ratować, bo mu się lęk przed porzuceniem włączy. Serio – bez terapii ten związek nie rokuje nic dobrego – jeśli pojawią się dzieci, nieźle im zamiesza w głowach tatuś-widmo, co to nie wiedzieć kiedy znów zniknie i się pojawi. To dorosły facet – postaw veto a wtedy on zmuszony będzie inaczej zareagować. Póki co grasz w jego grę, a jemu to najwidoczniej pasuje.
ok ale ja mu powiedzialam ze wnosze pozew o rozwód a on nic nie zareagowal na to tylko cos gadal co mi sie tak z tym spieszy
Myślę,że Twój mąż sobie nie radzi ze sobą , sam nie wie czego chce(znam z autopsji) 🙂
Szuka przyczyny na zewnąt zamiast w sobie i tak może być zawsze .Czasem tak sie dzieje jak rodzic pijący pił ciągami np 2 tygodnie picia – 2tyg trzeźwy i wtedy kochający – Potem to sie na dziecku odbija w ten sposób, że jest z kims emocjonalnie bardzo blisko a potem instynktowie musi złapać dystans i potem znowu blisość i znowu dystans – tak jest nauczony i innej drogi nie zna. Rozumiesz!? Ale nie wiadomo czy tak jest w przypadku Twojego męża- co ma w głowie to pewnie on sam nie wie .Mnie jakość relacji w moim poprzednim związku dała do myślenia i skłoniła do terapii. Ale nigdy bym nie poszła gdyby mój ówczesny partner nie dbał o swoje dobre samopoczucie ,tzn nie pozwalał na złe traktowanie siebie i stawiał granie. Zrozumiałam ,ze jezeli ktoś zachowuje się normalnie i z szacunkiem do siebie a ja mam z tym problem bo czuje się nieszczęśliwa itd to coś chyba jest ze mna nie tak.
Ale nie wiadomo czy Twój mąż dojdzie do takiego wniosku – może tak ,może nie.
Nie masz wpływu na to , ale masz wpływ na siebie i na to jak dalej sie potoczy Twój żywot.:)ja bym nie potrafila zyc bez kogos tyle miesiecy masakra a moze on mnie nie kocha tylko tak gadał w przyplywie pozytywnych emocji
A wniosłaś? Powiedzieć i zrobić to dwie różne rzeczy. Różne rzeczy mu mówisz,ale on wie , że to tylko takie Twoje gadanie, i że zawsze może wrócić kiedy zechce. Jego nie zmienisz, ale spróbuj zmienić swoje zachowanie,bo tylko wtedy jest szansa na krok z jego strony. Podczas jego nieobecności żyj normalnie, wychodź ze znajomymi, nie siedź w domu. Kiedy on wie, że siedzisz i czekasz to czuje się komfortowo. Postaw twarde warunki i trzymaj sie tego. Niestety – dałaś mu przyzwolenie na zbyt wiele i teraz to Ty musisz jakoś to zatrzymać.
Nie potrafiłabyś? przecież zyjesz. A pojęcie miłości faktycznie raczej ma dość wypaczone, i niestety bez terapii raczej to sie nie zmieni. On myśli, ze kocha, tylko ta miłość to jest wg jego własnej definicji a nie ogólnie przyjętej.
pewnie ze wychodze i to znaszymi wspolnym znajomymi z tego co wiem to wypytuje sie czy bylam z nimi i co robilam?a znajomi mu odpowiadają jak chcesz wiedziec to sobie do niej zadzwon i wtedy sie zamyka
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.