Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Młodzi na meetingach

Otagowane: , ,

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 35)
  • Autor
    Wpisy
  • Dawid95
    Uczestnik
      Liczba postów: 5

      Hej,
      Po walce ze samym sobą w końcu postanowiłem pójść na meeting organizowany w Warszawie. Ale mam jedną poważną wątpliwość. Mianowicie chodzi mi o wiek uczestników, mam wrażenie że definitywną większość stanowią osoby w granicach 40 lat. Przed towarzystwem w wieku moich rodziców jednak jest się ciężko otworzyć i stąd moje pytanko. Czy są może jakieś oddzielne grupy dla studentów ? Albo jednak jestem w błędzie i na meetingi również chodzą osoby w moim wieku (20 lat)

      aktototaki
      Uczestnik
        Liczba postów: 370

        Cześć. Sama pierwszy raz byłam na mitingu DDA mając 17 lat (w sumie moja obecność, jak teraz o tym myślę komuś też mogła nie odpowiadać, ale jakoś nikt nie dał mi tego do zrozumienia, albo byłam za młoda żeby to dostrzec :P) i nawet przez myśl nie przeszły mi Twoje obawy 😀 Jednak byłam w Krakowie i jk pamiętam był tam chyba tylko jeden Pan mający jakieś, na oko 30 kilka lat 🙂 Większość stanowili ludzie właśnie w przedziale 20-30 lat.

        Spokojnie. Jeśli Ci towarzystwo nie będzie odpowiadać wiekowo, to najwyżej przemilczysz miting i wyjdziesz a następnie nigdy się tam nie pojawisz. Nikt nie zmusi Cię do mówienia 😉

        „Iść w stronę słońca”
        Uczestnik
          Liczba postów: 203

          Ja lubię słuchać tego co mają do powiedzenia osoby starsze,mam wrażenie, że jednak więcej przeżyły i coś wezmę dla siebie.Ważne jest Twoje zdrowienie, nie wiek ludzi,którzy tam będą.Zawsze możesz zrezygnować, ale paradoksalnie, czasem okazuje się, że nie koniecznie jest to lepsze dla nas o czym my myślimy.Daj szansę.Może się okazać, że terapeutka będzie bardzo dobrą osobą i Ci dużo pomoże.Spójrz na całokształt.Ja miałam bardzo dobrą terapeutkę i dziś po latach nawet za bardzo nie pamiętam wszystkich osób, którzy byli, a tym bardziej wieku, za to panią Grażynę pamiętam doskonale.A dobry terapeuta jest najważniejszy.

          milka37
          Uczestnik
            Liczba postów: 18

            Dawid95, ja właśnie też rozważam pójście na meeting w Warszawie i, chociaż w sumie w ogóle się nie zastanawiałam nad przedziałem wiekowym osób chodzących na meetingi, to trochę się tak ogólnie stresuję 🙂

            Wybrałeś już może jakiś termin i miejsce?

            Dawid95
            Uczestnik
              Liczba postów: 5

              milka37, tak szczerze to niczego nie wybrałem, ani miejsca ani terminu. Poza chęciami to na dobrą sprawę nic nie mam 😛  ale jeśli byś była zainteresowana pójściem we dwoje, albo chociaż ustalenia co i jak i gdzie to zapraszam na gg 🙂 56024242

              katarzyna warszawa
              Uczestnik
                Liczba postów: 3

                Witajcie, jak mogę to i ja się pod Was podczepiam. Ostatnio szukałam trochę miejsc w Wawie ale nic nie znalazłam. Jeśli macie coś na oku, polećcie.

                 

                Kamil86
                Uczestnik
                  Liczba postów: 28

                  Czy ktoś może mi powiedzieć jak wyglądają takie spotkania? Czy tam są jakieś chrześcijańskie jazdy? Typu buk Cię kocha itd? Czy raczej te spotkania z żadną religią nie mają nic wspólnego?

                  mrutek
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 857

                    Wg mnie wiek nie ma znaczenia jeśli chodzi o uczestnictwo w mitingach. Na ten, na który ja chodzę przychodziła swojego czasu osoba, która kończyła szkołę średnią. Wiecie co? Zazdrościłam jej, że w tak młodym wieku zaczęła pracować nad sobą. Jeśli chodzi o wypowiedzi, to każdy człowiek jest inny, każdy ma swoje własne doświadczenia, punkt widzenia. Uważam, że każdy jest cenny na takich spotkaniach.

                    Kamil86 – żadnych jak Ty to nazwałeś „chrześcijańskich jazd” nie ma. Krok 3 mówi „Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy”, druga część tego kroku daje Ci prawo do swobody w pojmowaniu Boga. Ja wolę określenie Siła Wyższa. Nie ma znaczenia czy wierzysz w Boga czy nie, nikt Cię do niczego nie przekonuje, to Twoja sprawa. Ktoś może jedynie opowiadać o własnych przeżyciach związanych z Bogiem. Ale to swoboda wypowiedzi, która Tobie pozwala powiedzieć „ja nie wierzę w Boga” i już. Świat się nie wali. Na „moim” mitingu ludzie akceptują mnie, a nie to w co wierzę.

                    mrutek
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 857

                      Katarzyna…noo proszę Cię…jak mogłaś nic nie znaleźć? W Warszawie codziennie są mitingi.

                      Wystarczy zajrzeć tutaj

                      Kamil86
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 28

                        hmm no i załamka, przeczytałem te 12 kroków, a tam wszędzie tylko ten Bóg, dla mnie to tragedia jakaś jest, niestety jestem strasznie negatywnie nastawiony do wszelkiego rodzaju bogów i każdej takiej wiary, nie wiem czy dam radę słuchać obojętnie tego jak ktoś będzie nawiązywał do boga 🙁

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 35)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.