Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › NIECH MNIE KTOŚ PRZYTULI…
-
AutorWpisy
-
Anonim5 listopada 2006 o 17:54Liczba postów: 20551
Niech mnie ktos przytuli i powie ciepłe słowo…
Brakuje mi kogoś z kim mogę dzielić codzienność…
Czasem chce mi się wyć!!!
Ale jak się pojawia ciekawa kobieta to albo zajęta (może urodziłem się za po¼no??) albo ja nie jestem dla niej ciekawy…
A czasem samotność boli…
Ale każde z nas przeżywa to prawda??nawet jak jesteśmy z kimś to czujemy się jakbyśmy byli sami na świecie…
CZEMU TAK JEST???????????????Anonim5 listopada 2006 o 18:38Liczba postów: 20551Ukołysać chcę, małe serce twe
Synu nie boj się jesteś częścia mnie
Choć życ musisz samBędę blisko gdy, łzy popłyna ci
I zrozumiem krzyk ktory zdradzi żal
I bol, gdy będzie ¼le¦pij, w ramionach Ojca znajdziesz spokoj
¦nij o tym co przygotował w niebie BogBędę troszczył się o twoj każdy dzien
Wszystko to, co mam przecież twoje jest
Nic nie da płacz¦CISKAM CIEP£O 🙂
Przychodzi mi do głowy powiedzonko babci mojej koleżanki:
"Co ci Bog przeznaczy, to Ci się na drodze rozkraczy"
Czuję bardzo podobnie jak Ty. Czasem ryczę z tego powodu jak bobr. Kiedy wszystkim dookoła jakoś życie uczuciowe się uklada, a u mnie jak zawsze posucha.
I też zadaję sobie pytanie "czemu tak jest?". A właściwie "czemu nadal nie potrafię tego zmienić?". Chociaż tak bardzo tego chcę
Pozostaje mi nadzieja na spełnienie cytowanego powiedzonka.I praca nad soba aby nauczyć się tego, czego nie nauczono mnie w domu: zaufania, szacunku i miłości do drugiego człowieka.Pozdrawiam serdecznie.
Edytowany przez: maga_, w: 01.01.2007 10:53
no coż… kiedy się pozna to uczucie, jak przyjemnie jest być w czyichś ramionach, potem trudno za tym nie tęsknić 🙁
No to ja kolejna…
Tom, to jakiś mikrookruszek wirtualny ale: przytulam ciepło i mocno. :rolleyes:
przecież nie wiemy jaka bedzie przyszlość… a może będzie bardzo dobrze? pozdrawiam i przytulam serdecznie, kocham was 😉hej Tom!! jakbys bardzo potrzebowal sie wygadac tudziez wypisac, sprobuj gg. nie zastapi to kontaktu twarza w twarz, ale zawsze jest to jakas alternatywa dla gadania do samego siebie, nie? 😛
jakby co to moj nr gg: 6337072. a na forum inni tez pozostawiali namiary.a cos mi sie wydaje, ze rzeczywiscie zrozumiec to, co my, dda, czujemy nie moze nawet najbardziej empatyczna osoba… hmmm. niezbyt optymistycznie zakonczylam :huh:
Anonim13 grudnia 2006 o 12:43Liczba postów: 20551Hej! myślę, że trzeba się zdobyć na odwagę, by poprosić, by ktoś inny okazał swa czułość. Ja nie mam tej odwagi = powiedzieć o tym wprośt, tzn, powiedzieć, że potrzebuję przutulania tak, ale poprosić o nie – już nie. Jakkolwiek też Ciebie przytulam mocno do serca. 🙂
[quote="Tom"]Ale jak się pojawia ciekawa kobieta to albo zajęta (może urodziłem się za po¼no??) albo ja nie jestem dla niej ciekawy…[/quote] Hehe, skad ja to znam… :]
Jeszcze rok temu był ktoś… Ale jak teraz na to patrzę, to cały ten zwiazek był jedna wielka pomyłka. Nawet nie wiem, czy można to nazwać zwiazkiem. Dziewczyna ta była całkowitym zaprzeczeniem tego, czego szukam w partnerce. Właściwie już po kilku rozmowach wiedziałem, że to nie jest "ta jedyna", ale brnałem w to dalej. Możliwe, że z ciekawości, bo w sumie była to moja pierwsza bliższa znajomość z dziewczyna. Skonczyło się z hukiem i jeszcze szybciej niż się zaczęło
Od około roku jestem sam. Ciagle szukam kogoś odpowiedniego. Nic z tego nie wychodzi, ale jakoś specjalnie tym się nie przejmuję.
Nikogo nigdy nie kochałem i mnie nikt nie kochał (oprocz mamy 😉 ). Miłość znam tylko z filmow i ksiażek. Nie wiem, jak to jest naprawdę, więc nie wiem, co tracę. Tak jest chyba łatwiej. :]To jest moj pierwszy post. Witam wszystkich. 🙂
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.