Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD NIECH MNIE KTOŚ PRZYTULI…

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 31)
  • Autor
    Wpisy
  • Anonim
      Liczba postów: 20551

      Niech mnie ktos przytuli i powie ciepłe słowo…

      Brakuje mi kogoś z kim mogę dzielić codzienność…
      Czasem chce mi się wyć!!!
      Ale jak się pojawia ciekawa kobieta to albo zajęta (może urodziłem się za po¼no??) albo ja nie jestem dla niej ciekawy…
      A czasem samotność boli…
      Ale każde z nas przeżywa to prawda??nawet jak jesteśmy z kimś to czujemy się jakbyśmy byli sami na świecie…
      CZEMU TAK JEST???????????????

      Anonim
        Liczba postów: 20551

        Ukołysać chcę, małe serce twe
        Synu nie boj się jesteś częścia mnie
        Choć życ musisz sam

        Będę blisko gdy, łzy popłyna ci
        I zrozumiem krzyk ktory zdradzi żal
        I bol, gdy będzie ¼le

        ¦pij, w ramionach Ojca znajdziesz spokoj
        ¦nij o tym co przygotował w niebie Bog

        Będę troszczył się o twoj każdy dzien
        Wszystko to, co mam przecież twoje jest
        Nic nie da płacz

        ¦CISKAM CIEP£O 🙂

        schism
        Uczestnik
          Liczba postów: 7

          Przychodzi mi do głowy powiedzonko babci mojej koleżanki:
          "Co ci Bog przeznaczy, to Ci się na drodze rozkraczy"
          Czuję bardzo podobnie jak Ty. Czasem ryczę z tego powodu jak bobr. Kiedy wszystkim dookoła jakoś życie uczuciowe się uklada, a u mnie jak zawsze posucha.
          I też zadaję sobie pytanie "czemu tak jest?". A właściwie "czemu nadal nie potrafię tego zmienić?". Chociaż tak bardzo tego chcę
          Pozostaje mi nadzieja na spełnienie cytowanego powiedzonka.I praca nad soba aby nauczyć się tego, czego nie nauczono mnie w domu: zaufania, szacunku i miłości do drugiego człowieka.

          Pozdrawiam serdecznie.

          maga_
          Uczestnik
            Liczba postów: 249

            Edytowany przez: maga_, w: 01.01.2007 10:53

            Zetka23
            Uczestnik
              Liczba postów: 82

              no coż… kiedy się pozna to uczucie, jak przyjemnie jest być w czyichś ramionach, potem trudno za tym nie tęsknić 🙁

              Jolcia
              Uczestnik
                Liczba postów: 128

                No to ja kolejna…
                Tom, to jakiś mikrookruszek wirtualny ale: przytulam ciepło i mocno. :rolleyes:
                przecież nie wiemy jaka bedzie przyszlość… a może będzie bardzo dobrze? pozdrawiam i przytulam serdecznie, kocham was 😉

                dota
                Uczestnik
                  Liczba postów: 302

                  hej Tom!! jakbys bardzo potrzebowal sie wygadac tudziez wypisac, sprobuj gg. nie zastapi to kontaktu twarza w twarz, ale zawsze jest to jakas alternatywa dla gadania do samego siebie, nie? 😛
                  jakby co to moj nr gg: 6337072. a na forum inni tez pozostawiali namiary.

                  a cos mi sie wydaje, ze rzeczywiscie zrozumiec to, co my, dda, czujemy nie moze nawet najbardziej empatyczna osoba… hmmm. niezbyt optymistycznie zakonczylam :huh:

                  Anonim
                    Liczba postów: 20551

                    Hej! myślę, że trzeba się zdobyć na odwagę, by poprosić, by ktoś inny okazał swa czułość. Ja nie mam tej odwagi = powiedzieć o tym wprośt, tzn, powiedzieć, że potrzebuję przutulania tak, ale poprosić o nie – już nie. Jakkolwiek też Ciebie przytulam mocno do serca. 🙂

                    maga_
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 249
                      Łasic
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 17

                        [quote="Tom"]Ale jak się pojawia ciekawa kobieta to albo zajęta (może urodziłem się za po¼no??) albo ja nie jestem dla niej ciekawy…[/quote] Hehe, skad ja to znam… :]

                        Jeszcze rok temu był ktoś… Ale jak teraz na to patrzę, to cały ten zwiazek był jedna wielka pomyłka. Nawet nie wiem, czy można to nazwać zwiazkiem. Dziewczyna ta była całkowitym zaprzeczeniem tego, czego szukam w partnerce. Właściwie już po kilku rozmowach wiedziałem, że to nie jest "ta jedyna", ale brnałem w to dalej. Możliwe, że z ciekawości, bo w sumie była to moja pierwsza bliższa znajomość z dziewczyna. Skonczyło się z hukiem i jeszcze szybciej niż się zaczęło

                        Od około roku jestem sam. Ciagle szukam kogoś odpowiedniego. Nic z tego nie wychodzi, ale jakoś specjalnie tym się nie przejmuję.
                        Nikogo nigdy nie kochałem i mnie nikt nie kochał (oprocz mamy 😉 ). Miłość znam tylko z filmow i ksiażek. Nie wiem, jak to jest naprawdę, więc nie wiem, co tracę. Tak jest chyba łatwiej. :]

                        To jest moj pierwszy post. Witam wszystkich. 🙂

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 31)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.