Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD nieodwzajemniona milosc

Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
  • Autor
    Wpisy
  • malenka
    Uczestnik
      Liczba postów: 382

      Chhcialam sie podzielic z Wami tym ze zakochalas sie w Kims…ale ten Ktos sam nie wie czego chce…Jestem DDa, on tez ale nie zdaje sobie z tego sprawy.Tak sie zastanawialam moze dlatego ciagnie mnie do niego, bo miedzy dda zazwyczaj istnieje niewidzialna nic porozumienia.Swietnie nam sie rozmawia ale problem w tym, ze ma on tendencje do dluuuuuuuugiego milczenia.Potrafi byc cieplutki a nastepnie po jakims czasie milczy tydzien…dwa.Czekam cierpliwie az mu mija poczucie bycia samym ze soba ale na dluzsza mete staje sie to nie do wytrzymania…Nie wiem co powinnam zrobic ale mecze sie z tym…Czuje ze powinnam sobie darowac to znajomosc, bo mam wrazenie ze chyba tylko mi zalezy:(

      dota
      Uczestnik
        Liczba postów: 302

        nie ulegaj wrażeniu, tylko rozwiej wątpliwości pogadaj:) powodzenia:)

        JaAga
        Uczestnik
          Liczba postów: 218

          Byłam w podobnej sytuacji i tez miałam poczucie,ze chyba mu nie zalezy tak jak mi.
          Rozmawiałam i zaprzeczył, a ze oprócz tych cichych dni okazywał zainteresowanie to bylam w tym zwiazku.
          Nic się nie zmieniało, u nas cisza trwała góra dwa dni, ale to i tak było trudne. Po genialnym dniu, następowała własnie cisza.
          Są tylko dwa wyjścia, albo ta osoba zmienia siebie, albo Ty się dostosujesz do tej patologii.
          Mozna tłumaczyć, można próbować zrozumieć, ale tak na prawdę, z takim byciem i oddalaniem się, nie da się zbudowac zdrowego zwiazku, a czym bardziej czlowiek się angazuje, tym pozniej jest trudniej.

          malenka
          Uczestnik
            Liczba postów: 382

            dokladnie to patologia…Mysle, ze nie jestem wstanie sie do tego dostosowac:)Dlatego najwyzszy czas dac sobie spokoj.Nie mam zamiaru dluzej sie meczyc…

          Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
          • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.