Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Potrzebuję …

Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7)
  • Autor
    Wpisy
  • Gonzo
    Uczestnik
      Liczba postów: 512

      Potrzebuję wybaczenia. Potrzebuję świadomosci/uczucia że nie zostanę sam jak zrobię cos trochę żle …

      Jestem tylko/aż człowiekiem …

      Albo więcej samozaparcia żeby "wziać się w garść"
      sam już nie wiem ..

      Gonzo …

      pszyklejony
      Uczestnik
        Liczba postów: 2948

        Ja Ci wybaczam :).

        Siksa
        Uczestnik
          Liczba postów: 51

          najpierw musisz sobie sam przebaczyc , to bedzie dluga droga Dasz rade nie potrzebujesz potwierdzenia wybaczenia od innych Trzymaj sie

          Siksa
          Uczestnik
            Liczba postów: 51

            najpierw musisz sobie sam przebaczyc , to bedzie dluga droga Dasz rade nie potrzebujesz potwierdzenia wybaczenia od innych Trzymaj sie

            kaktus
            Uczestnik
              Liczba postów: 694

              Bardzo mądre zdanie, Siksa. Popieram.

              Jedrek
              Uczestnik
                Liczba postów: 140

                Szczera prawda, trzeba sobie samemu wybaczyć, bo to tylko się liczy na samym końcu tego procesu i jest najważniejsze w tym całym bałaganie. I całkowicie się zgodzę – ja osobiście nie potrzebuję ZADNEGO wybaczenia od "innych" – obecnie ja jestem najważniejszy dla samego siebie.
                Trudne … ale wykonalne. Po bardzo długim czasie, jestem w końcu na dobrej drodze, co nie zmienia faktu, że jest to cholernie ciężka droga. Być może za chwil parę, będę gotowy w końcu, aby zacząć zupełnie nowe, moje wymarzone życie, które już teraz jest dużo lepsze. Narazie bardzo ładnie się "buduję" i układam klocki, prawie jak w przedszkolu 😉 Ale dosyć żartów.
                Czego wszystkim zgromadzonym w tym kąciku serdecznie życzę 🙂

                Edytowany przez: Jedrek, w: 2010/10/10 00:06

                luckra
                Uczestnik
                  Liczba postów: 299

                  Czasem mam wrażenie, że życie składa się z wielu scenariuszy – są ich setki, tysiące…Każda podjęta decyzja, każdy spotkany człowiek, powoduje jego zmianę i natychmiast pojawiają się nowe scenariusze…lub nazywając to inaczej – możliwości.

                  Czasem zdarza mi się zamykać w "skorupce", albo boleśnie się uszczypnąć po to, aby poczuć siebie. Czasem w rozmowach z inni ludźmi szukam tego czegoś, co pozwoli mi na chwilę poczuć "przepływ", zaspokojenie.

                  Ludzie są w moim życiu bardzo ważni. Każdy człowiek, który się pojawi i każdy, który odejdzie zostawia ślad. Dzięki tym śladom "żyje". To jest energia tych ludzi we mnie przepływająca.

                  Czasem się boję w życiu, jak każdy. Szukałam kiedyś oparcia w innych ludziach, a teraz w trudnych chwilach, prócz ciepłej rozmowy z bliskimi ludźmi, patrzę w siebie. I staram się zaufać dobrym ścieżkom losu.

                  W konstytucję człowieka wpisane są błędnie podejmowane decyzje, rozczarowanie, ale i akceptacja, ciche przyzwolenie i przebaczenie.

                  – Wam i sobie – wielu dobrych i ciepłych myśli w lepsze jutro –
                  Gonzo – pogody ducha i wielu sił na nadchodzące dni –
                  najciemniej jest zawsze przed wschodem słońca

                Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7)
                • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.