problem

[Anonim]

#31778

ja jeszcze nie skonczyłam tylko kartka mi się skonczyła,nie wiedziałam co zrobić.ja nie jestem fachowcem tylko doświadczona czterdzieska,leczęludzi na katary iżylaki itp, ale moi pacjenci zwierzaja mi sie ze wszystkiego- chciałam tam powiedziec ,ze między dwojgiem ludzi dozwolone jest to co im sprawia przyjemnosć,kiedyś seks oralny traktowany był jako zboczenie,może księża pogodza sie tez z nasza masturbacja,ale niedopuszczalne jest kłamanie, brak szczerosci,teatr w łożku,nie ma na to mojej zgody.! Teraz napiszę cos co Ci sie nie będzie podobało ,ale lubie Cie,jesteś mi bliski i powiem co czuję.Ja tez sie masturbuję,ale jestem kobieta po przejsciach ,mam dwoje dzieci z roznych ojcow, nie chce już miłości,a bez miłosci nie umiem,.Juz niedługo będę w takim wieku,ze juz nie będe już potrzebowac seksu,ale jesli chodzi naprzykład o ludzi w twoim wieku niebezpieczenstwem masturbacji jest to ,że człowiek nie chce szukac partnera,masturbacja jest przeciez wygodniejsza, ale seks w dwojke jest naprawde fajniejszy,Pozwol swojemu cierpiacemu sercu znaleść kogos kto je uleczy-przepraszam za tę meduczna przenosnie,Jestem juz długo sama i boli mnie,kiedy fajni faceci sie marnuja ! pozdr.

[Torquemado]

#31781

To prawda co piszesz, zgadzam się z Toba w 100% i przyznaję, że to jest łatwiejsza droga ,ale lęk przed bliskościa (fizyczna i psychiczna) jest tak wielki, że aż na sama myśl ciarki chodza mi po plecach i ciśnienie mi skacze. :laugh:
Kto tego nie przeżywa, ten nawet sobie tego nie może wyobrazić i watpię, czy kiedykolwiek uda mi się go przezwyciężyć.

P.s. Dzięki za rozmowę w rożnych watkach, jesteś naprawdę fajna i madra osoba.
Twoje słowa postaram się jakoś przetrawić i zastanowić się nad nimi.

Pozdrowienia

[Anonim]

#31816

🙂 Chcę Wam wszystkim podziękować za ten watek. Mi z moja masturbacja jest bardzo ¼le, ale po tych pogaduchach, nie konfesjonalnych 😉 widzę małe światełko w tynelu:)

[dota]

#31897

a dla mnie masturbacja to objaw egoizmu. to chec sprawienia przyjemnosci sobie i tylko sobie. i probuje sie raz, potem drugi, a potem to juz tak wciaga, ze nawet sie juz nie mysli, tylko od razu jest ten odruch. i to chec zaspokojenia siebie zostaje, nawet wtedy gdy sie jest z kims. i wlasnie wtedy ten egoizm objawia sie najbardziej. przecie milosc to dawanie, dawanie siebie. a masturbacja jest dla mnie ewidentnie braniem.

zdaje sobie sprawe, ze to duzy problem. sama go mialam. jak ja sie wtedy nienawidzilam. samogwalt byl dla mnie obrzydliwoscia, a jednak to robilam, a potem mialam fatalne wyrzuty sumienia.
nie mowcie wiec, ze jest to normalny i zdrowy sposob na rozladowanie napiecia. jest wrecz przeciwnie. byc moze daje chwilowa ulge i nawet przyjemnosc, ale to nie wygra z poczuciem beznadziejnosci po kazdym takim akcie.

ja osobiscie postuluje czystosc. oczywiscie do czasu, az pokocham i zostane pokochana miloscia taka, ktora nie wyparuje przy pierwszym lepszym kryzysie. pewnie dlugo jeszcze na nia poczekam.

a dla zainteresoawnych zerwaniem z tym obrzydliwym nalogiem,zwlaszcza dla Ciebie, Piter, bo widze, ze jest Ci ciezko z ta praktyka masturbacji, polecam stronke http://www.tchr.org/milujcie/ . tam, po zarejestrowaniu sie mozna sciagnac sobie prae nr czasopisma, w ktorym sporo sie mowi o czystosci i zerwaniem z masturbacja.

a!! nie chcialam urazic tych, ktorzy zdaja sobie sprawe, ze samogwalt nie jest sposobem na szczesliwe zycie, tylko sobie nie potrafi poradzic z tym problemem. ja to rozumiem i zycze sily i odwagi w zwalczaniu swoich sklonnosci.

pozdrawiam

[Anonim]

#31905

Dota, a jaki to egoizm, jeżeli ktoś nie jest z nikim zwiazany? Praktycznie każdy odczuwa potrzebę seksu, a jeżeli nikogo nie ma to jaka metodę zastępcza proponujesz? Lepsze to niż usługi tirowek, bo tansze i zdrowsze.
Piszesz może z punktu kogoś w zwiazku, więc to dla Ciebie i może jest egozim, bo zaspakajasz własne potrzeby, a nie swojego partnera, ale co maja zrobić ludzie samotni, majacy probelmy ze znaleziem sobie kogoś a jednocześnie odczuwajacy potrzebę rozładowania napięcia seksualnego. Nie każdy jest księdzem czy zakonnica, chociaż i im się to zdarza.

Pozdrawiam 🙂

[Anonim]

#31919

tak jakoś zaczyna pachniec inkwizycja.Uważaj Torq. może już gdzies pali się stos! :blink:

[Anonim]

#31920

Jeżeli się gdzieś pali to ja podkładam ogien. 🙂

[Anonim]

#31921

no nie, ja myślałam o tym,że to my będziemy płonać na tym stosie.My dewianci…. seksualni :dry:

[Anonim]

#31923

Dlaczego nie? We dwojkę zawsze ra¼niej. :laugh:

[Anonim]

#31928

No…widzę ,że nabierasz humoru…to pięknie.Własciwie przez jakis czas chciałam przestać pisac, bo zaczynam się rozklejać i odczuwac rozne silne emocje,ale Twoja wypowiedż znowu mnie poruszyła.Dlaczego to jest dla Ciebie taki problem? dlaczego to jest problem? czy masz wyrzuty sumienia,czy czujesz się gorszy? Ludzie sa rozni ,maja rozne temperamenty,Jedni chca zachowac czystość,a inni nie…To jest prawo kazdego.Problem to zdrada,kłamstwo,jak sam mowisz prostytucja,ale też udawanie orgazmu…Co to za słowo:samogwałt, ja tam żadnego gwałtu nie widzę.Niepotrzebnie sie dręczymy.Uwierz mi,przyjdzie taki dzien,że pokochasz kogoś,kogo nie będziesz się bał,kto Cię będzie rozumiał i na kim będzie Ci zależało tak bardzo ,że seks stanie sie sprawa naturalna jak chodzenie,uśmiechanie się i trzymanie za rękę.Przyjdzie miłość tylko się na nia nie zamykaj…..Masz w sobie tyle ciepła i chyba…namietnosci,że będziesz umiał dac komuś szczęscie i sam go zaznać……..wtedy kiedy się odważysz…..

[Autor]

Wpisy