Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Przejmowanie się ludźmi;)
-
AutorWpisy
-
Zastanawiam się czy ktoś z Was tak bardzo przejebał swoje życie na przejmowanie się ludźmi………Bo ja tak zrobiłam:) Aczkolwiek już odkryłam to, że jest to zwykła ucieczka przed własnym zyciem…………to ma bardzo głębokie korzenie…….odkąd pamiętam miałam życ tak żeby zadowolić wszystkich wokół….długo dawałam radę i odpadłam……pogrzebałam siebie………..byłam dla wszystkich np ciotką dobrą radą do której zawsze można przyjść albo i zadzwonic,,,,,,,,,,,mądra Felicja zawsze doradziła i to dobrze z głebi serca doradziła……………..zastanawiam się czy ktoś cały czas zastanawiał sie jak ktoś czuje tylko nie ja…………czy ktoś z Was do tego stopnia był odpowiedzialny za samopoczucie całej rodziny itd
Pokonało mnie to-nie dałam rady, nie wiem kim jestem. Może naprawdę zwariowałam do reszty……….czasami czekam az ktoś odkryje we mnie szaleństwo, zdiagnozuje to i będzie spokój-skończę jako wariatka i tak cholernie to wszystko już nie będzie bolało-będę mogła zwalić na szaleństwo……….
no niech ktos powie czy marzył o skończeniu w psychiatryku, bo szaleństwo byłoby lepsze niż ten piekielny ból………………………….ta wyrwa………….kosmiczna wyrwa……………….ciesze się, ze miałam odwagę zalozyć ten temat…………bo chciałam od początku………………………..
a tak w ogóle to zazdrościłam Lol jej wątku……………..teraz czas na mój:) skoro ona potrafiła się roztrzaskac i wystartowac to może i mnie to spotka………….boo tym marzę….;)
będę ttaj mówiła sama do siebie, jak to komuś nie pasi to spadać mi stąd;) mam taka potrzebę:) całe życie dawałam innym pierszeństwo w wygadaniu się teraz ja:)
Sony był zainteresowany dlaczego jestem podła i dlaczego nie chcę być jak Lol-już tłumaczę:)
Bo kolega Pompejusz na bank przesłał mu fragment rozmowy a raczej maila którego do niego z prośbą napisałam. Nie wstydzę się tego, dziś wstydze się, ze mówiłam do tego człowieka szczerze i niczego więcej;) Otóż Sony sprawa wyglądała tak, ze jak byłam nowa to zupelnie nie wiedziałam o co chodzi…..Lol zakładała watek za watkiem gdzie ktoś ją wyśmiewał i na nia wskakiwał. Nie wiedziałam dlaczego dziewczyna tak robi. Jak spytałam Pompa to się dowiedziałam, zę ona za nim lata i w ogóle i ze jaka jest to widac….
Po pewnym czasie Pomp zaczął robić dziwne aluzje w stosunku do mnie na forum….dziewczyny chciały go poznac bo było widac ze zesrane i zaczęły mnie gryźć:) Prosiłam więc na spokojnie zeby nie zwracał na mnie uwagi, bo ja je lubię i nie chcę skończyć jako posmiewisko a swoimi zachowaniami to spowoduje. Nie miałam nic złego na mysli w stosunku do Lol, mnie jest szkoda każdego człowieka który pada ofiarą perfidii i prześmiewczości. Mnie się źle patrzy jak ktoś się tak szamocze….mnie to nie sprawia radości………..Tylko o to mi chodziło…………Nie Lol mnie dziwiła, tylko sytuacja była okropna…………..z resztą odmówiłam mu wyprawy na forum w celu przedrzeźniania Lol, widac mamy inne poczucie humoru……….
Całe moje zachowanie z ostatnich 3 miesięcy biorę na siebie…………ale wczesniej on sam zapracował na moja pinie i to u osób które sama polubiłam…………..Mam ochotę podobnie jak Lol wrzeszczeć, ze mam dośc tych skończonych kurew na które w życiu trafiam i które wykorzystują to, ze jestem wrażliwa. Dziś boli mnie to, ze prosiłam jak człowieka i myslę, ze źle zrobiłam, bo…………jemu byłam potrzebna, żeby dziweczyny do niego poleciały a wiadomo ze zawsze lepiej jak sie ma opinię napastowanego i dlatego zadbał zebym ja była tą napastującą….
Nie znam tego człowieka ale NIGDY nie zapomne tego, ze ja do kogoś szczerze mówiłam a ktoś na to nasrał bo prosiłam na spokojnie:) tego się nie zapomina. widac widziałam w porzo człowieka ale pojebały mu się portale i baby. Brzydzi mnie to dziś w zbyt wiele osób wierzyłam w moim zyciu i mam dość tego……………
uffffffffffff wyrzygnełam to. te sprawy to symbole moich prawdziwych sytuacji w zyciu jakby to kogo intereswało-w zyciu mam coś co się chyba potocznie klasą nazywa, ja dziś uważam, ze to zwykłe zakiszenie emocji w dupie ale nadal stosuję niech sobie chociaż tutaj odbije;)
moi rodzice wmawiali mi jaka jestem co było kłamstwem, ale bardzo mnie to bolało, poł zycia starałam się im udowodnić że jest inaczej wiele lat temu odechcialo mi się………..z Pompem spotkała mnie podobna historia-wmawiał mi cechy, które chyba sam posiada-bo dziś wiem, ze to co rodzice mi wmawiali to ich projekcje ktore mi wciskali, a to oni sami:) dlatego jakby to kogoś interesowało samej osoby Pompa jako takiego nie jest mi żal, bo chyba nikt mi taki wstrętnych cech nie przypisał i dałam popis-zemsta, skoro jestem zaborcza zazdrosna itd to niech ma:) tak samo jak moi rodzice mają kłamiącą córkę która NIGDY nie kłamała:) chcieli to mają.
ok wiem-sama siebie niszczę, ale nie znosze osób które z powietrza mi dziwne rzeczy nic nie mające wspólnego z prawdą przypisują…..nie maja żadnych podstaw do tego.Dlatego była ta zadyma-pokazałam wszystkie cechy jakie mi Pompejusz przypisał:) to samo co ze starymi wciskali mi wciskali az maja hahahahaah:D co jak bylam dobra to było niedobrze tak?:):P mówiłam jak do człowieka to warto było się tym bawić tak?:):P
no to jestem idiotką tak jak mi to wmawiano……..
szarpie mnie to wszystko……….powiedzcie-dlaczego niektórym tak strasznie trudno jest być jebanym egoistą? jak patrzę na te wszystkie dda, które waliły ludzi, wymieniali je jak skarpetki, robili tylko to co im sie opłaca mając wszystko i wszystkich w dupie to im zazdroszczę…………wiele lat potępiałam dziś im zazdroszczę:) bo miałam niby swoje zasady, bo nie chciałam krzywdzić……………ale za to dawałam się krzywdzić……………dlaczego nie potrafię taka być?……………zlałam kilka osób w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zaparłam się co do kilku osób z wyciąganiem reki-ja i tak ostatecznie to zawsze robię;)
wiecie co jest moim marzeniem? trafianie na człowieka, który podobnie jak ja potrafi na maksa pasowac:) bo jestem w stanie odrzucić tę zasraną dumę bo wiele razy to robiłam i czasami się opłacało-te osoby robiły to samo………..ale boli mnie to dla ilu osób to robiłam………a tu duma hahahah:D chyba jestem jakas głupia czy to mozliwe trafiac na takich ludzi?:) w pewnym sensie mozliwe, bo czasami trafiam:) ale często ktos się tym bawi;) po prostu bawi…;)mam ochotę być skurwysynem;)DROGA FELICJO…..
niesetety tak jest w zyciu,ze jestesmy ranieni,zdebtani przez innych ludzi…mysle ze kazdy mogl by sie podpisac pod tym co napisalas…tez czasem ochote byc skurwysyynem,tak po prostu dla zasady,z zemsty…tylko pojawia sie kolejny problem,jesli taka jestes z natury wrazliwa jak sama okreslilas…jedyne co mozna zrobic to byc bardziej ostroznym z ludzmi,mysle ze wiele razy jescze raz zufac,"zaryzykujesz"by otowrzyc sie przed kims,i moze ta osoba bedzie wyjatkowa,bo sa tacy ludzie…
co do "wyladowania " w psychiatryku,kazdy ma potrzebe zeupelnie "zamrozic" uczucia,wylaczyc myslenie…nie czuc ,pobyc w stanie "prozni"….
tez gralam przed rodzicami taka jakka chcieli mnie widziec,tylko tu nie chodzi by udowodnic cos im,lecz sobie..niech sobie zyje w "wyimaginowanej percepsji Ciebie",ty sama wiesz ,a przynajmniej daj sobie szanse poznac siebie blizej…jak ja Cię rozumiem Felicja…jak ja Cię qrde rozumiem. ile rzeczy nie zrobiłem dobrych dla siebie tylko dlatego, że bałem się odezwać poprosić o coś bo przejmowałem się kto coś o mnie pomyśli…
a skurwysynem się staje teraz..kiedyś nim nie byłem. kiedyś byłem miły ale coś we mnie pękło.
i wiesz co ? chce już przestać taki być bo dopiero teraz widze w sobie problem. jak zdecydujesz się być złym cżłowiekiem dla innych to stracisz dużo.Felicja, ty się ludźmi nie przejmujesz…
Ty po prostu lubisz ploty, pierdoły, kto z kim, gdzie i o której. Zastępujesz tym swoje życie, którego się boisz.
Tak, jak niektórzy oglądają seriale, tak ty włazisz w życie innych, wyciągasz chore wnioski, konfabulujesz, przypisujesz wszystkim najgorsze intencje, bo sama taka jesteś.
Dla mnie jesteś przykładem najgorszych instynktów istoty zwanej człowiekiem. Ludzką hieną.
I wcale nie zamierzam Ciebie tutaj obrażać, ani wchodzićw twoje dyskusje i awantury.
Przykro na to patrzeć.Gonzopl zapisz:
„Felicja, ty się ludźmi nie przejmujesz…
Ty po prostu lubisz ploty, pierdoły, kto z kim, gdzie i o której. Zastępujesz tym swoje życie, którego się boisz.
Tak, jak niektórzy oglądają seriale, tak ty włazisz w życie innych, wyciągasz chore wnioski, konfabulujesz, przypisujesz wszystkim najgorsze intencje, bo sama taka jesteś.
Dla mnie jesteś przykładem najgorszych instynktów istoty zwanej człowiekiem. Ludzką hieną.
I wcale nie zamierzam Ciebie tutaj obrażać, ani wchodzićw twoje dyskusje i awantury.
Przykro na to patrzeć.”Gonzo Ty nawet nie wiesz, ze ciągle obrażasz:)
Ta wypowiedź, to doskonały przykład na to, że…przypisujesz komuś swoje cechy:) chyba dlatego tak mi się z Pompem skojarzyliście:D to drugi powód tego mojego skojarzenia:) zgadza się tylko jedna rzecz z tego co wiem z tego co wymieniłes.
To podobnie jak musiałam sie nasłuchać, że jestem mściwa, zaborcza i zazdrosna, a wystarczy przeczytać jego temat o ostatniej dziewczynie gdzie wyraźnie jest napisane między wierszami, że się awanturuje, straszy i mści:) Ciekawe skąd wiedzial, ze oni są w kinie-czipa jej zainstalował? Lazi pewno i wszystko przegląda- z resztą zboczenie zawodowe, bo wszystkie mówią to samo;)
I to ja ponoć taka jestem:) widac jak ladnie można swoje cechy komuś przypisac:) Podobnie jak wykorzystywanie wszystkiego z rozmów prywatnych i manipulowaniem grupą osób tutaj-oni do dzisiaj nie wiedzą, że to na podstawie rozmów prywatnych przewrotnie kopał doły pode mną. No prosze jaki swiąteczny aniołek-może bałwan raczej, no nawet wkleił odpowiedni obrazek do życzeń………Albo że jestem wielce z niczego niezadowolona, ja nie przyszłam tutaj tryskac humorem, co jak widac i tak ma miejsce, bo właśnie, ze tak mam z natury……..
Mam nadzieję, że stanie się cud i ktoś kiedys zajarzy, że gra nic nie da, podobnie jak wciskanie sobie kitów z potęgi podświadomości i życzę zeby ta podświadomosc nigdy sie nie wyrzygała, tak jak miało to miejsce u mnie…..
krzy zapisz:
„jak ja Cię rozumiem Felicja…jak ja Cię qrde rozumiem. ile rzeczy nie zrobiłem dobrych dla siebie tylko dlatego, że bałem się odezwać poprosić o coś bo przejmowałem się kto coś o mnie pomyśli…a skurwysynem się staje teraz..kiedyś nim nie byłem. kiedyś byłem miły ale coś we mnie pękło.
i wiesz co ? chce już przestać taki być bo dopiero teraz widze w sobie problem. jak zdecydujesz się być złym cżłowiekiem dla innych to stracisz dużo.”no wiem,ze masz rację, też trochę popraktykowałam i trochę mi z tym jednak źle……może trzeba było trzymać swoje jednak zasady, bo już wieki temu je odpuściłam, ale to raczej tylko mści się na mnie….
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.