Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › RATUNKU BO ZWARIUJę !!!!!!!!
-
AutorWpisy
-
Anonim
25 września 2007 o 12:44Liczba postów: 564Przyszła szwagierka wykańcza mnie psychicznie.Od wczoraj mam siwy włos na głowie przez nia własnie…….Stres, nerwy i wymioty to ona mi funduje i robi awantury zupelnie absurdalne…… Prosze pomóżcie !!!!!!!!!
Monika
🙁 🙁 🙁
1.Bardziej się boisz: wytrzymywać z nią czy mieć siwe włosy? Czy kiedyś o tychże włosach pomyślisz: było warto?
2.NIC nie jest warte Twojego paskudnego fizycznego samopoczucia, bo ono jest sygnałem organizmu i psychiki: jest mi źle! Sama to widzisz. Spróbuj się zastanowić, jak zlikwidować to napięcie fizyczne.
3.Z absurdu należy, pod groźbą utraty życia, się śmiać.Hej Moniś, nie odbierz tego co napiszę jako coś złego, poprostu nie wiem co mogłabym Ci w tym temacie doradzić…. ale jedno wiem: strzel ją w papę;)
Pozdrawiam
A co ona takiego robi?
Szwagierka i w dodatku przyszla??Nawet nikt z rodziny nie ma prawa/!/niszczyc nikogo drugiego …a co dopiero przyszla szwagierka.My dda nie lubimy sporów i klótni,dlatego inni ykorzystuja nasze slabości i …sraja nam na glowe/sorry za okreslenie/.Mi tez przybywalo siwych wlosow,dzieki wielu ludziom,ale przyszedl moment,ze zaczelam mowic a nawet krzyczec kiedy trzeba bylo.Raz sie odwazylam …a potem poszlo.Teraz nikt nie probuje ze mna ,bo wiedza ze tez potrafie walczyc jak trzeba.
Mysle Moniko,ze jak nie potratrafisz olac tej osoby to nie daj sie stlamsic.walcz o swoje i sie nie daj.glowa do gory!;)Anonim
25 września 2007 o 15:25Liczba postów: 564Wczoraj siostra mojego brata zrobila awanture o to, że słyszy moj glos na gorze a ona na dole niestety mieszka.I jej przeszkadza to ze ja z jej bratem jestem szczesliwa i my poprostu zachowujemy sie normalnie,mieszkajac sobie na gorze.Jest zawisc o mieszkanie bo my remontujemy sobie strych. I jak mówimy to przeciez slychac.A jej to przeszkadza i drrze mordei ja przez nia juz placze 2 dzien i wymiotuje z nerwów.I jak słyszy nasze głosy to na ful włacza muzyke.Jak moja przyszła tesciowa wrócila z pracy to jeszcze jej ojciec dolozyl i nakłamał na mnie ze to ja sie darlam a przeciez ja sie w trakcie jej darcia nie odezwałam anie slowem.Potem poklóciłam sie zmoim przyszłym mezem.Oczywiscie o to jej chodzilo zebym ja sie pokłocila.Widziałam to potem na jej ryju jak sie usmiechala ze ja płacze.A moja przyszla tesciowa na to rzekła tak: skoro wy na górze krzyczyliscie to ona rozkreciła muzyke bo nie mogła was sluchac a przeciez my cicho bylismy.I jeszcze powiedziała ze jej córka wcale nie robila awantury tylko ma taki donosny glos…No to ja sie wkurzylam i pojechalam mojemu i sie zaczelo ze dzis kazal mi sie wyprowadzac a ja nie mam dokad.I ja wczoraj rozmawialam z przyszla tesciowa i powiedziałam jej jaek bylo ale ona mi nie wierzy.I co ja mam zrobić.Chaotycznie pisałam bo płacze juz drugi dzien nic nie jem i wymiotuje.Ja powiedziałam przyszlej tesciowceze jeszeli jej corka bedzie mnie gnebic psychicznie i rujnowac moje zdrowie to podejde i walne ja w koncu w łeb bo nie wytrzymam .Do tego jak sie ndowiedzxieli ze jestem DDa to do psychiatry musze chodzic.Oczy mnie pieka od płaczu.A tak wogole to mo obiadkach przyszłej szwagierki ciaglr rzygałam i mocno mi serce waliło jakby z piersi mialo wyskoczyc,ale juz sie skonczyły obiadki a ja nadal czuje sie zle.co ja mam robic mam ochote naszczac jej do kosmetyków które ma w łazience wspólnej,ale sie zastanawiam.Prosze o pomoc wyprowadzic sie stad nie moge bo nie mam gdzie i ja nie pracuje,szukam pracy.Ide teraz na kurs z Urzedu Pracy.
cześć Skarbie:) nic się nie bój, wszystko jakoś się ułoży…a jak przeszkadza i doprowadza do szału, to masz kilka wyjść i widzę, że już inni je podsunęli. Któryś sposób pomoże, a na początek spróbuj ją oddalić od siebie, masz kwitnąć w miłości a nie przejmować się innymi istotami
główka do góry, Wielka jesteś, pamiętasz?? noo 🙂Nie ma wyjscia-jesli chcesz miec udane zycie to sie wyprowadz. Swiadomosc bycia DDA i zycie w takiej rodzinie wcale Ci nie pomoga, a wrecz przeciwnie. Wyglada mi to na sztafete pokolen, bo to do czego trafilas nie rozni sie pewnie zbyt od tego co kiedys, to tez nie zly syf i patologia najprawdopodobniej. W kazdym razie nie masz co nad soba plakac tylko zbieraj manatki, zabieraj chlopa i zmykajcie stamtad czym predzej. Zycie w takiej atmosferze- bez wzgledu na to czy wina po Twojej czy po ich stronie lezy (a pewnie tak na prawde bo obu) doprowadzi do Twojej emocjonalnej ruiny i rozstania z narzeczonym. Gwarantuje Ci, ze w takiej atmosferze dlugo Wasz zwiazek nie pociagnie.
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.