Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Relacje z Mamą

Przeglądasz 5 wpisów - od 11 do 15 (z 15)
  • Autor
    Wpisy
  • Mary Yellan
    Uczestnik
      Liczba postów: 63

      Zytka dokładnie tak i w mojej rodzinie traktuje się depresję. Inne choroby takie dostojnie, takie modne. 🙂 Co do relacji w pracy mam bardzo podobnie jak u Ciebie. Więc nawet nie chce mi się przyjaźnić prywatnie z takimi wampirzycami. Od starych panien wyszydzano mnie odkąd skończyłam 20. Wtedy bardziej się tym przejmowałam bo wydawało mi się, że odstaję od typowego wizerunku młodej osoby. A był czas gdy chciałam być przezroczysta i nie odstawać od reszty. Więc już nawet mnie to nie boli. Co do swatania to mnie próbowała swatać matka (!)  do spółki  ciotką, której życie to jedna wielka jazda bez trzymanki z alkoholem i shizofrenią męża w tle i problemami dda jej dzieci. Moja matka nie widziała mojego strachu gdy szykanowano mnie w szkole, nie widziała objawów fobii społecznej, gdy bałam się wychodzić do większych grup gdziekwiek w sklepie, na weselach, imprezach itp. Nie widziała jak ciężko przechodziłam przejście do szkoły średniej czyli nowej grupy. Ale jak po latach jakoś przebrnęlam przez swe lęki i fobie (z różnymi skutkami i nieraz zerowym przepracowaniem problemu) Ale zauważyła nagle, że odstaję w wieku około 30 gdy zaczęłam sama kierować swoim życiem, że nagle trzeba mnie wychowywać, podstawiając mi faceta na siłę. chyba przez to, że dotarło do niej, iż przejawiam marzenia posiadania własnej rodziny przelewając uczucia jakie mimo wszystko jakieś tam we mnie są, na siostrzenice. Szkoda bo spóżniła się o jakieś 20 lat ze swoimi radami i pomocą…czasami wydaje mi się, że ona mnie w ogóle nie zna i wręcz nie chce poznać. Nigdy nie oczekiwałam od niej takiej pomocy jako dorosła. Potrzebowałam jej pomocy będąc dzieckiem. Na nieszczęście podczas przymusowej tegorocznej izolacji od mych zajęć uświadomiłam sobie że w cale nie chcę być sama nawet pomimo znikomego czasu na zostanie matką. Stąd moje pytanie ile u Ciebie trwała terapia? Indywidualna czy grupowa? Ja jak na razie zaczęłam chodzić na mitingi dda. A terapeutę znalazłam Ale jeszcze nie byłam. I nie wiem czy jest jakaś szansa na odblokowanie się na ludzi. Nie jestem desperatką z tykającym zegarem biologicznym. Nie chciałabym też skrzywdzić swych potencjalnych dzieci swoją niedojrzalością emocjonalną. Ale jednocześnie nie chcę żyć sama dla siebie, więc może chociaż uda mi się poznać kogoś wartościowego innego niż wzorzec mojego ojca  i stworzyć z nim dom o jakim marzyłam, choćby i bez dzieci. I stąd moje nieco dziwne pytanie o czas trwania terapii. Wiem że to zależy od wielu warunków. Po prostu napisz jak było u Ciebie jeśli możesz. Bo napisałaś że jesteś po terapii? Dziękuję Ci za poprzedni wpis. I pozdrawiam 🙂

      zytka
      Uczestnik
        Liczba postów: 156

        Cześć,

        Mary Yellan napisałam takiego długiego posta i znowu mnie wywaliło i juz nie mam siły pisać tego kolejny raz.Mogę prosić o jakiegoś maila albo inny kontakt do Ciebie? 🙂 Tak będzie mi łatwiej napisać.

        Mary Yellan
        Uczestnik
          Liczba postów: 63

          Tak. Mnie też kilka razy wywaliło. Pisz jak masz ochotę na: m.yellan@interia.pl

          Pozdrawiam 🙂

          zytka
          Uczestnik
            Liczba postów: 156

            Super ,dziękuję 🙂  Zaraz napiszę maila 🙂 Pozdrawiam 🙂

            dda93
            Uczestnik
              Liczba postów: 621

              W kwestii technicznej – mi też się zdarzało ostatnio, że w trakcie zamieszczania ginęły świeżo zapisane posty – co ciekawe, tylko w niektórych wątkach. Zgłaszałem ten fakt do administratorów forum jakieś dwa tygodnie temu. Jak dotąd nie dostałem odpowiedzi. Co nie stoi na przeszkodzie, żeby zgłosił też ktoś inny;-), bo administracja może nie czytać wpisów na forum.

            Przeglądasz 5 wpisów - od 11 do 15 (z 15)
            • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.