Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Reset

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 16)
  • Autor
    Wpisy
  • Stern
    Uczestnik
      Liczba postów: 1070

      Zresetowałem swoje życie, zrezygnowałem z pracy, wyjeżdżam za granicę. Zobaczymy co z tego wyjdzie…

      pompejusz
      Uczestnik
        Liczba postów: 13243

        Zagranica też dobra opcja…czasem żałuje że tam nie zostałem…

        Edytowany przez: pompejusz, w: 2012/10/28 22:20

        Patrycja2
        Uczestnik
          Liczba postów: 7787

          Ooo, a ja marzę o takim resecie. Ostatnio zapłakana w środku nocy chciałam zacząć się pakować, chciałam uciec gdziekolwiek(tyle, że nie mam dokąd haha). Po czym przestraszyłam się siebie, że co ja w ogóle wyprawiam:huh: :ohmy:

          kell, powodzenia, trzymam kciuki:) :kiss: :kiss: :kiss:

          Anonim
            Liczba postów: 20551

            Keluuśś powodzenia 🙂
            pamiętaj tylko, że za granicą nie uciekniesz od "Demonów przeszłości" …

            wierzę, że Ci się powiedzie i uda, że z dystansu, odległosci zobaczysz dużo więcej…

            Patka już Ci mówiłam : mój dom jest Twoim domem…;) pamiętaj o tym 🙂

            ultrasony
            Uczestnik
              Liczba postów: 2040

              gdzie jedziesz?

              Patrycja2
              Uczestnik
                Liczba postów: 7787

                aguś…rozpłakałam się…..boo ja już tu nie mogę wytrzymać..a ostatni tydzień był i jest dla mnie koszmarem…czuję się zupełnie na krawędzi…także nie zdziwię się w sumie jak wyląduję pod Szczecinem:laugh: :laugh:

                kellus, troszkę Ci wątek zawaliłam, wybacz:kiss: :kiss:

                lol
                Uczestnik
                  Liczba postów: 5504

                  Powodzenia Keluś:)

                  michal84
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 662

                    Kell
                    Przed przeszłością i chorobami nie uciekniesz.:(
                    Z zagranica tez są polskie mityngi. Co z twoim piciem?? przebadaleś się na alkoholizm??
                    Zycie i mądrzy ludzie uczą mnie że żeby zmiana była trwała musi byś w nas a nie w naszym otoczeniu.
                    Kell co w ogóle u Ciebie??
                    Ostatnio jak Cie tu widziałem przepijałeś ostatnie pieniądze. To nie jest zdrowe.
                    A co jak zagranicą tak zrobisz?? Przemyślałeś decyzje??
                    Kell. Dworce zagraniczne pełne są Polaków którzy uciekli z kraju przed alkoholizmem czy innymi rzeczami.
                    Jesteś pewny ze tam nie przepijesz pieniędzy na jedzenie??
                    Mam nadzieje ze ci się powiedzie ale ja mam wile wątpliwości co o słuszności twojej decyzji.:(
                    Mimo to trzymam za Ciebie kciuki.:)

                    lol
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 5504

                      Keluś wierze w Ciebie, gdziebys nie był.:)

                      Stern
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 1070

                        dzięki wszystkim za miłe słowa… michał dzięki za szczerość.

                        ogólnie jak to zwykle w życiu bywa (a przynajmniej w moim) nie może być zbyt pięknie…
                        za granicę jadę do pracy, pomimo że praca sezonowa na kilka miesięcy, to jednak zarobione pieniądze pozwoliłyby na spłatę długów i cośtam odłożyć…

                        początkowo nic nikomu nie mówiłem, żeby nie zapeszyć, wiedziało zaledwie kilku przyjaciół i siostra, jakiś tydzień temu powiedziałem matce i ogólnie rodzinie. dwa dni później zaczęła mnie brać grypa. pomimo że nigdy tego nie robię to szybko poleciałem do lekarza i wykupiłem leki za ponad 60 zł, żeby się wyleczyć i czasem chorym nie jechać. po kolejnych dwóch dniach napuchł mi węzeł chłonny i wyszły dziwne chrostki po jednej stronie szyi. myślałem że może alergia na antybiotyk… właśnie wróciłem od lekarza – półpasiec… i wszystko stanęło pod znakiem zapytania…

                        nie wiadomo jak to się rozwinie, ale jak moja koleżanka miała półpaśca to trzy miesiące w izolatce leżała… normalnie cały chodze z nerwów…

                        jak nie będę w stanie jechać ( a to już za parę dni) to normalnie gałąź i lina…

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 16)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.