Rozdroże

[Anonim]

#14559

Maju tak juz z nami jest , ze jak ktos nas odrzuca to czujemy sie jak wybrakowany towar,a jego tlumaczenia dlaczego cie zostawil z meskiego punktu widzenia zeczywiscie sa tylko ladnie sformulowanym wykretem,ale Maju pamietaj ze sama jeszcze wczoraj rano pisalas ze chcialabys zeby zecie dalo wam jeszcze jedna szanse,wiec teraz nie popadaj w antyfaze i nie szukaj sobie jakis nienaturalnych postaw tylko spotkaj sie z nim i porozmawiaj bez zbednych zlosci.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[Anonim]

#14560

Maju tak juz z nami jest , ze jak ktos nas odrzuca to czujemy sie jak wybrakowany towar,a jego tlumaczenia dlaczego cie zostawil z meskiego punktu widzenia zeczywiscie sa tylko ladnie sformulowanym wykretem,ale Maju pamietaj ze sama jeszcze wczoraj rano pisalas ze chcialabys zeby zecie dalo wam jeszcze jedna szanse,wiec teraz nie popadaj w antyfaze i nie szukaj sobie jakis nienaturalnych postaw tylko spotkaj sie z nim i porozmawiaj bez zbednych zlosci.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[Anonim]

#14818

jestem Siostra ze stowaryszenia Poblogosłwaionego Chleba i pragne pomagac takim jak wam drogie dzieci.a wiec Maju jestes na rozdrożui tak?to bardzo mi przykro…ja tez jestem bo nie wiem czy mam zrobic kupke czy siku.i co w takiej sytuacji uczynic?no co?pomocy!!!!!!

[Anonim]

#14819

…Siostro Wioletto…i jak? Czy po napisaniu tego sarkastycznego postu, przeszly Ci chociazby zlosci ktore pielegnujesz do samej siebie…jezeli tak, to chociaz na cos sie przydal Twoj sarkazm…jezeli nie, to moze zacznij jeszcze raz i napisz szczerze co Cie dreczy…

Pozdrawiam,

[Makenzen]

#14820

"Nie¼leście nas urzadziły… siostrzyczki!"
"Siostro Wioletto", to nie jest miejsce do robienia sobie jaj.
Zwykła prowokacja i tyle…

[Anonim]

#14823

Droga siostro violetto, rzeczywiscie masz problem, wiekszy niz ci sie wydaje 🙂

[Autor]

Wpisy