Witamy › Fora › Znalezione w sieci › Rozmowy z Bogiem
-
AutorWpisy
-
Podaję kolejny link do czegoś co mi pomaga, zaznaczam pomaga mi. http://www.rzb.pl/
posiadam książki tego autora 'Rozmowy z Bogiem" w Wordzie mogę bezpłatnie zainteresowanym przesłać.ja nie pogardzę, a raczej chętnie przeczytam B) więc, skoro się ofiarowałeś, to proszę o podesłanie. doti15@poczta.onet.pl
hejka:)
Ja tez chetnie przeczytam:) kacha82@poczta.fmja poproszę, oliwkaczarna@gazeta.pl, dziekuję 🙂
troche poczytalam ..
powiem wam szczerze,ze pomimo pozytywnego wydzwieku tych rozmow caly ten pomysl wydaje mi sie chory
koles pisal z dwoch punktow widzenia : swojego i Boga:.przepraszam ,ale kim on jest by wymyslac i zapisywac Slowa Boga
kim on jest,ze wydaje mu sie,ze wie ,co powiedzialby Bog,ze zna jego zamysly?
nie praktykuje zadnej religii,ale dla mnie jest to absolutne swietokractwo
w Bibli nie brak historii gdzie w takich wlasnie pomyslowych panow trafial piorunchyba ze Bog naprawde z nim rozmawia.
w takim razie przepraszam"Jesteśmy równi Bogu = nie jesteśmy odbiorcami, lecz sprawcami wszystkiego, co nam się przytrafia. Nasze życie wygląda tak, jak wygląda, za sprawą nas samych – i w wyniku wyborów, których dokonujemy lub od których się uchylamy (niepodjęcie decyzji to także decyzja). Wszystko, co się dzieje, cokolwiek miało, ma i będzie miało miejsce stanowi zewnętrzny, fizyczny wyraz naszych najskrytszych myśli, wyborów, zapatrywań odnośnie tego, Kim Jesteśmy i Kim Pragniemy Być."
Wiesz JA już 3 razy przeczytałem te 3 tomy bo nie wystarczy tylko trochę. Zresztą nie tylko Walsh pisze o tym że wszystko jest Bogiem jakkolwiek by go nie pojmować. Dla mnie bóg katolicki i nie tylko tak naprawdę nie jest bogiem to wytwór ludzkiego umysłu. Dopiero tak zwane religie robią wielką manipulację. Boga najlepiej poszukać w sobie ale oczywiście każdy wybiera to co chce świadomie lub nie.
"Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem." C.G.Jung
nie wiem czy przeczytales mojego posta,bo ja nigdzie nie wspomnialam o katolicyzmie ani o zadnej innej religii;)
dziekuje za cytaty,nie wiem co prawda co maja one wspolnego z zadanym przeze mnie pytaniem,ale jeszcze raz dzieki.
wiesz zalozenia Walsha,czy papieza,czy tez muzulmanow..
prawda jest taka ,zaden z nich nie ma pojecia czy Bog istnieje,czy istniej jakis Plan
najprawdopodbniej nawet gdyby ktos dojrzal prawde po drugiej stronie,jego ludzki umysl nie bylby jej w stanie pojac
mozliwe ze po drugiej stronie nie ma nic.Niewazne ile religii jeszcze powstanie,niewazne ile Walsch jeszcze wyprodukuje tomow-prawde pozna kazdy z nas dopiero po smierci.Ja osobiscie wierze w istnienie czegos poza materia,nie wiem czy moge to nazwac Bogiem…akceptuje fakt,ze i tak nie jestem w stanie tego pojac
Zycie zgielo mi kark nie raz,nauczylam sie pokory w pewnych sprawach,dlatego reaguje alergicznie na panow ktorzy objawiaja nam co powiedzialby Bog.Gdyby cos powiedzialB) -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.