Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Słodycze to mój problem…

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 23)
  • Autor
    Wpisy
  • zielarka
    Uczestnik
      Liczba postów: 8

      Witajcie! Jestem tu pierwszy raz. Trochę się boję i przejmuję, ale mam nadzieję, że znajdę tu wiele dla siebie:) Zapewne tak jak większośc tutaj mogę powiedzieć, że moje dzieciństwo było koszmarem. Taki prywatny, domowy Wietnam. Byłam parę lat temu na terapii w związku z DDA i innymi ciężkimi doświadczeniami. Bardzo mi to pomoglo, ale nie mam jeszcze porozwiązywanych wielu spraw.
      Czytając cechy DDA wypisane tu płakałam jak bóbr, większość tyczy sie do mnie. Chyba najbardziej wzruszyło mnie zdanie o potrzebie zabawy, nadrobienia straconego dzieciństwa…
      Teraz zmagam się z nałogiem jedzenia slodyczy, towarzyszyły mi one od zawsze we wszystkich ciężkich chwilach ratowały moje poczucie bezpieczeństwa. Dopiero od roku odstawiłam kompulsywne objadanie się słodyczami i staram się stawać twarzą w twarz z moimi uczuciami, co daje bardzo dobre efekty, ale wymaga baaardzo dużo pracy.
      Jeżeli ktokolwiek mógłby podzielić się ze mną swoim doświadczeniem w tej dziedzinie, byłabym bardzo wdzięczna!

      Edytowany przez: zielarka, w: 2007/07/09 11:09

      maga_
      Uczestnik
        Liczba postów: 249

        Edytowany przez: maga_, w: 2007/07/09 11:35

        zielarka
        Uczestnik
          Liczba postów: 8

          Zawsze jadłam słodycze w samotności…byłam strasznie samotna, choć jestem osobą otwartą i łatwo nawiązuję kontakty. Były okresy, w których zjadałam kilogram słodyczy dziennie tylko po to by nie czuć pustki. To było straszne…

          muszelka
          Uczestnik
            Liczba postów: 86

            Ja zawsze jadłam słodycze jak odczuwałam samotność,skutki dla mnie nie były zadowalające.Mój organizm nie mógł sobie poradzić z nadmiarem słodyczy i zaczęły się dolegliwości różne.Pewnego razu wybrałam sie do sklepu zielarskiego i po rozmowie z osobą sprzedającą kupiłam jakieś zioła ,po których jem mniej słodyczy.:)

            muszelka
            Uczestnik
              Liczba postów: 86

              Witam Cię"zielarka"ja też jestem na tym forum od wczoraj ,czyli jestem nowa.:)

              zielarka
              Uczestnik
                Liczba postów: 8

                Fajnie, ze jest nas więcej:kiss:

                dota
                Uczestnik
                  Liczba postów: 302

                  mój również:huh: ale to bardzo słodki problem:P

                  talitha
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 70

                    Ja zawsze myślałam, że po prostu bardzo lubię czekoladę i dlatego tak często po nią sięgam :laugh: Dopiero jakiś czas temu dotarło do mnie, że jem ją zawsze wtedy, kiedy jest mi źle, coś mnie przygniata i chcę szybko poprawić sobie samopoczucie:huh: Niby działa, ale tylko na chwilę-dlatego teraz dwa razy się zastanawiam, kiedy w sklepie nachodzi mnie ochota, żeby ją kupić;) Ale nie zawsze się tak da…:blush:

                    Makenzen
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 219

                      Uwielbiam słodycze, jestem od nich uzależniona, ale to dla mnie nie problem 😛 (oblizuję się ze smakiem)

                      _teresa_
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 264

                        moje drogie – słodycze to bardzo słodki problem. W domu mogło byc róznie ale ojciec nigdy nie odmówił jak poprosiłam o 2 zł na drożdzówke
                        słodycze jadłam zawsze i zawsze zazdrosciłam tym którzy moga jeść olbrzymie ich ilosci i nie tyja
                        ja do nich nie nalezałam, czekolada to nie moja specjalnoś ale dobre ciasto oj oj oj
                        pozdrawiam
                        [img size=120]http://dda.pl/components/com_simpleboard/uploaded/images/111_m.jpg[/img]

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 23)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.