Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD sny..

Przeglądasz 6 wpisów - od 1 do 6 (z 6)
  • Autor
    Wpisy
  • niewielemiejsca
    Uczestnik
      Liczba postów: 337

      Byłam zmeczona po pracy i zasnelam na troche….

      I przyszedl ten cholerny sen. Dziecinstwo… przedstawienie szkolne, gralam na scenie jakis tatrzyk, potem odrzucenie przez kolezanki z klasy, powrot do domu a tam matka… obudzilam sie z strachem i takim dziwnym uczuciem, trudnym do nazwania. Nie moge do siebie dojsc…

      Dosc rzadko dopadaja mnie takie sny.. Ale teraz czuje taka beznadzieje. Najchetniej bym sie zamknela w 4 scianach i siedziala… Mam ochote podwazyc wszystko, co pozytywne, co fajne…

      Kurcze, nie powinnam spac po obiedzie najedzona…. :dry:

      eddi
      Uczestnik
        Liczba postów: 225

        niewielemiejsca zapisz:
        „I przyszedl ten cholerny sen. Dziecinstwo… ”

        Sny odzwierciedlają to, co "siedzi" w naszej podświadomości. W samym środku nas samych.
        Wydaje mi się, że śniło Ci się dzieciństwo, bo choćby poprzez uczestnictwo na tym forum sporo o tym myślisz.

        niewielemiejsca zapisz:
        „Ale teraz czuje taka beznadzieje.”
        Nie wiem jak to napisać … W swoich postach często piszesz o swoich sukcesach, osiągnięciach itd
        To trochę "brzmi" tak, jakbyś samą siebie ciągle przekonywała, że nie jesteś beznadziejna itd … Tak jakbyś nie wierzyła w to, że jesteś wartościowa.
        Wydaje mi się, że ten sen po prostu to "wyciągnął" na światło dzienne.

        To tylko sen, zły sen, złe wspomnienie. Pamiętaj, że jesteś wartościowa niezależnie od swoich osiągnięć i porażek.:)
        Buziaki 🙂

        niewielemiejsca
        Uczestnik
          Liczba postów: 337

          Sny te same, powrotne zawsze przychodzily. Niezaleznie czy o tym myslalam, czy nie. I zawsze odbijaja sie na mnie tak samo. Tym samym uczuciem…
          Wczesniej zanim w ogole odkrylam, ze jestem DDD tez miewalam tego typu sny. Problem w tym, ze moja mama mozna powiedziec, ze w pewnym sensie wyszla z nalogu, a w snach przychodzi caly czas ta dziewczynka i ten strach, ze znowu powroci, do tego co bylo, ze znow zacznie sie ten koszmar…
          A przeciez jestem w innym miescie, kraju, nie mieszkam w domu. A strach dzieciecy i te emocje pozostaly we mnie nadal.

          Tak sie tez zastanawiam, czy mi nie jest "latwiej" walczyc z synromami DDD, poniewaz moja matka tez w pewnyym sensie wziela sie za siebie i walczy z nalogiem. Wiec jakby wszystko minelo. I zostala tylko przeszlosc do oczyszczenia. Nie wiem, jakbym sie zachowywala, jakby wrocila do nalogu… Nie wiem…

          madlen
          Uczestnik
            Liczba postów: 5

            ostatnio nie mam takich strasznych snów, jednak miewałam takie, że ktoś chce mnie zabić, śledzi mnie, strzela do mnie, rzuca się na mnie z nożem..
            Ale sny pokazują nam, co jeszcze chowa nasza podświadomość, niech w nich wszystko wychodzi, aż się z tym uporamy i przestaniemy o tym myśleć, przestaniemy się obawiać..
            życzę pięknych snów:-)

            agataD
            Uczestnik
              Liczba postów: 105

              Parę razy śnił mi się ojciec (nie żyje od 2 lat). i za każdym razem pojawiał się jakby nigdy nic. jakby nigdy nie umarł, albo po prostu gdzieś wyjechał. wrócił i nie chciałam się z nim przywitać. ani on ze mną. chyba jeszcze go nie wypuściłam. chyba podświadomie nie pozwalam sobie zrozumieć, pojąć, przeżyć jego śmierci. tak jak w tym śnie, a kiedyś w rzeczywistości- nie chcę brać udziału w niczym, co wiąże się z nim.

              dota
              Uczestnik
                Liczba postów: 302

                a mi się śniło, że zapomniałam kupić kwiaty dla komisji na egzaminie magisterskim:laugh: toż to horror był:P

              Przeglądasz 6 wpisów - od 1 do 6 (z 6)
              • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.