Spotkania, wyjścia, rowery

[Anonim]

#485580

Hej,

Pojawił mi się w środku taki pomysł, więc proponuję i zapraszam…

By umówić się tutaj z kimś na normalne, zwyczajne spotkanie typu kawa, lody, spacer, rowery, wycieczka  zwiedzanie – typowo towarzyskie sprawy.

Mam syndrom, pracowałem z tym już, ale po rozpadzie życia dużo rzeczy powróciło.

Fajnie byłoby spotkać się z kimś tak zwyczajnie pobyć, porozmawiać i pocieszyć się chwilą, a nie tylko wciąż mówić o tych problemach.

Ale i fajnie z ludźmi, którzy znają temat, blokady, hamulce i ograniczenia. W atmosferze rozumienia tego, nieoczekiwania i wiedzy, że mamy różne objawy i nie są to sprawy osobiste względem drugiego człowieka. W atmosferze, gdzie nie trzeba się tłumaczyć, a można się sobą dzielić.

I cieszyć mimo wszystko codziennością, drobiazgami. I zdrowieć z uśmiechem.

Piszcie

(Ja jestem z Poznania, ale Polskę też trochę znam)

stahosky@tlen.pl

[Jakubek]

#485585

Pomysł fajny.

Zastanawiam się, czy dodawanie, jak długo już pracujemy z naszym PROBLEMEM ułatwiłoby kontakt czy raczej negatywnie nacechowało całe spotkanie?

Z praktyki widzę, że rozmowy z osobami uczęszczającymi na mityngi lub na terapię przebiegają na zupełnie innym poziomie niż z pozostałymi ludźmi.

• Ta odpowiedź została zmodyfikowana , 3 tygodni temu przez Jakubek.

[Anonim]

#485588

Wiesz, no pogadać można o wszystkim – o pracy nad sobą też – ale mi raczej chodzi o to,  by tworzyć przestrzeń i aktywności takie inne – nie w kółko męczyć temat, który przepracowuje się na terapiach i mitingach.

Życie jest bardzo bogate i nie wszystko musi kręcić się wokół dda/ddd, bo przecież to nas nie definiuje. Nie tylko to na pewno.

Zdrowienie to też wyjście poza ten schemat. Wystarczy wiedza, że mamy syndrom i każdy ma tam swoje cienie i „odpały” i nikogo to nie zdziwi.

Pozdrawiam

[Jakubek]

#485602

Spędzam sierpień koło Poznania. Mogę wyskoczyć na przejażdżkę rowerem.

 

[Anonim]

#485603

No i super. Pisz na maila, to się zdzwonimy. Może jeszcze ktoś się podłączy na jakąś wycieczkę.

[AeB]

#485709

Hej,

dołączam, tu Adam z Gdańska/Bydgoszczy. Rower, wycieczki, knajpa, dyskusje, co kto chce. Alwolf@wp.pl

 

[kingawoj24]

#485739

Hej, chętnie spotkam się w Warszawie. Mam 24 lata. kinga24waw@o2.pl

[Cerber]

#485774

@Anonim

Hej,

Pojawił mi się w środku taki pomysł, więc proponuję i zapraszam…

By umówić się tutaj z kimś na normalne, zwyczajne spotkanie typu kawa, lody, spacer, rowery, wycieczka  zwiedzanie – typowo towarzyskie sprawy.

Mam syndrom, pracowałem z tym już, ale po rozpadzie życia dużo rzeczy powróciło.

Fajnie byłoby spotkać się z kimś tak zwyczajnie pobyć, porozmawiać i pocieszyć się chwilą, a nie tylko wciąż mówić o tych problemach.

Ale i fajnie z ludźmi, którzy znają temat, blokady, hamulce i ograniczenia. W atmosferze rozumienia tego, nieoczekiwania i wiedzy, że mamy różne objawy i nie są to sprawy osobiste względem drugiego człowieka. W atmosferze, gdzie nie trzeba się tłumaczyć, a można się sobą dzielić.

I cieszyć mimo wszystko codziennością, drobiazgami. I zdrowieć z uśmiechem.

Piszcie

(Ja jestem z Poznania, ale Polskę też trochę znam)

stahosky@tlen.pl

To aktualne ?

[Autor]

Wpisy