Poszukaj Lol i ją przeproś i zaproś, bo po tym jak się widziałyśmy mogę tylko powiedzieć, ze ludziom mylą się miejsca i "nauczyciele" Nie wiem czy ona by sobie tego życzyła, zapewne nie, żebym to teraz powiedziała, ale mam potrzebęnapisania tego, a mianowicie……………….w życiu jest już niestety tak przewrotnie, że odrzucani są dokładnie nie ci co trzeba:)
Wybija połowa maja-zgłoś się Pompejuszu ale nie pod publiczkę, tylko obsyp głowę popiolem i zaproś Lol i mało tego-skoro masz takie możliwości, to jejzorganizuj jakoś ten pobyt. Nie wiem czy ona nadal ma ochotę przyjechać, bo to jednak kawał drogi, ale zapewniam, ze to właśnie jest osoba, która bardzo by się niektórym w ich drodze wyleczenia przydała:)
I jak to jest z tym drugim dniem i kto go nie widzi?:)