Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Święta wielkanocne

Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7)
  • Autor
    Wpisy
  • To_nie_ja_M
    Uczestnik
      Liczba postów: 18

      Cześć,

      Przymierzałam się długo do tego postu, długo zwlekałam z decyzją i wciąż mam wątpliwości, czy jest dobra.

      Jak w temacie, zbliżają się święta, czas, który zwykłam spędzać z najbliższą rodziną.

      Tato, wciąż pijący alkoholik, rok temu uderzył mamę, ta wyprowadziła się z domu i od tego czasu już z nim nie mieszka. Tato był dwa razy na odwyku, ale zdaje się, że nic mu to nie dało.

      Ostatni raz widziałam go w styczniu, gdy odbierałam go z odwyku (mieszkam 70km od niego). Od tej pory czasem do mnie dzwonił, ja starałam się być konsekwentna twierdząc że będę do niego przyjeżdżać, dzwonić itp. i będziemy rodziną, gdy postanowi przestać pić.

      To będą jego pierwsze święta nie na odwyku i mam ogromne wyrzuty sumienia, że spędzi je znów bez nas. Stąd mój pomysł, by go zaprosić, pokazać, że może być dobrze, jeśli tylko da coś od siebie.

      To byłoby powiedzmy po drodze z moim kolejnym pomysłem odnośnie domu, taka trochę stopa w drzwi. (Mój pomysł długodystansowy jest taki, by namówić go do przepisania domu na mnie lub brata, by on mógł się starać o mieszkanie komunalne. Nie może się o takie strać, jeśli jest właścicielem innej nieruchomości. A utrzymać domu sam nie da rady, bo ma rentę 1100zł. Jakby mu przyznali to mieszkanie, to byśmy sprzedali dom, a połowę kasy mu oddali, niech ma z czego żyć.

      Ale dręczy mnie pytanie, czy to będzie konsekwentne? Czy to nie pokaże mu, że prędzej czy później się zlituję i i tak może robić, co chce? Czy nie lepiej zostawić go samego, niech zobaczy, że jak pije to nie ma nas.

      Nie mogę przez to spać. Martwię się strasznie non stop. Jak mam się zachowywać. Za chwilkę jego urodziny i znów… Co mam zrobić. Ech.

      Czy ktoś tu ma podobne doświadczenia z pijącym rodzicem? Jak się zachowujecie wobec niego?

      Dziękuję za odpowiedź. Sorry za spamowanie.

      dda93
      Uczestnik
        Liczba postów: 628

        Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, jeśli zaprosisz trzeźwego ojca na święta. Masz takie prawo, bo to Twój ojciec. I masz prawo do eksperymentowania z nowymi sytuacjami, nawet jeśli coś się nie uda. Jego trzeźwienie to jego sprawa, ale takie święta z rodziną, a bez alkoholu, dla niego też mogą być ważnym doświadczeniem.

        Inaczej mówiąc, nie należy ojcu składać całego świata u stóp tylko dlatego, że przestał pić. Ale też nie należy go w tej sytuacji spychać na margines i odrzucać.

        Natomiast wydaje mi się zdecydowanie za wcześnie na podejmowanie różnych „strategicznych” decyzji. Rozumiem, że Cię świerzbi, by wykorzystać okazję do rewolucji, lecz może warto poczekać aż trzeźwość Twojego ojca trochę „okrzepnie”. Wpadki bywają nieuniknione, zwłaszcza w początkowym okresie niepicia. A jeśli taka wpadka przydarzy się w złym momencie, jak myślisz, co wtedy Twój tata może zrobić ze swoją połową pieniędzy za dom?

        Moim zdaniem nie daj się manipulować, ale sama też nie próbuj manipulować. Daj alkoholikowi czas na wytrzeźwienie. Reszta ułoży się sama.

         

         

         

        To_nie_ja_M
        Uczestnik
          Liczba postów: 18

          Dziękuję ci za odpowiedź.

          Tak też zrobiłam.

          Mieszkam w innym mieście, więc wysłałam inpostem paczkę z listem w środku. To było właśnie zaproszenie na święta i wydrukowany bilet na jutrzejszy pociąg.

          Nie wiem, czy otworzył, bo kurier zostawił paczkę pod domem.

          Ale cieszę się, że mi się to udało.

          Zobaczymy, czy przyjedzie.

          Bardzo doceniam fakt, że mi odpowiedziałeś, dziękuję.

          Życzę spokojnych świąt!

          M.

           

          Jakubek
          Uczestnik
            Liczba postów: 931

            Błąd wątkux

            • Ta odpowiedź została zmodyfikowana temu przez Jakubek.
            • Ta odpowiedź została zmodyfikowana temu przez Jakubek.
            dda93
            Uczestnik
              Liczba postów: 628

              To_nie_ja_M, jak wyszło, udały się święta?🙂

              To_nie_ja_M
              Uczestnik
                Liczba postów: 18

                dzięki za zainteresowanie.

                Zauważyłam, że uciekam od tematu i to bardzo.

                Tato przyjechał. Dostał moją paczkę z listem i wydrukowanym biletem.

                Był krótko. W sumie od 10:00 do 14:00. Potem kazał się zawieźć na dworzec. Męczył się w towarzystwie moich teściów. Znali się wcześniej, ale po tym wszystkim tacie chyba było wstyd. Potem powiedział mi w samochodzie, że się krępował. W sumie zaczął gadać, że UE każe nam jeść owady, na co mój mąż już zaczął pufać i atmosfera robiła się coraz gęstsza. Mój tato jest, niestety, do tego wszystkiego, wyznawcą partii rządzącej…

                Mówił, że ma problemy finansowe, że chciałby, żeby ktoś dokładał mu się do rachunków, bo w sumie ten dom będzie kiedyś „nasz”… O sprzedaży nie chciał słyszeć, z jego rentą 1100zł to naprawdę na nic go nie stać… Plusem jest to, że chyba też nie stać jest go na picie, chociaż nie jestem pewna, bo właśnie dzwoniłam z życzeniami i nie odbierał.

                Czuję się strasznie z tym wszystkim. Jak słyszę/czytam wiadomości o inflacji, to widzę jego, który nie ma co do przysłowiowego garnka włożyć.

                Czuję się źle kupując sobie jedzenie na wynos, bo wiem, że za te pieniądze tato miałby zakupy na tydzień.

                Wiem, że nie powinnam mu pomagać finansowo, więc nie pomagam, ale serio czuję się z tym jak wiedźma.

                dda93
                Uczestnik
                  Liczba postów: 628

                  Polityka czy Wasze rodzinne sprawy majątkowe to, fakt, niekoniecznie sprawy na to forum. Ale tak się zastanawiam, czy się trochę nie zapętliłaś… Owszem, nie powinno się dawać rodzicom pieniędzy na alkohol. Zresztą nie tylko rodzicom. Za to jeżeli dziecku powodzi się finansowo lepiej niż rodzicowi, to chyba nie jest zabronione wsparcie rodzica przez np. zrobienie mu spożywczych zakupów? No nie wiem, a co Ty myślisz o tym?

                Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7)
                • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.