Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › szantaż emocjonalny
-
AutorWpisy
-
Wyznanie miłosne-miłosne jak do człowieka.:P
Bardzo szanuje Twoje słowa, tak jakbym ja sama czytała siebie. Wiem, ze jesteśmy inne, ale właśnie z takimi ludxmi chciałabym sie przyjaxnić.To bardzo miłe z Twojej strony Lol:) Każdy z nas jest inny i na tym polega cały bajer, czasami też jest dodatkowa innośc np pochodzi się z dwóch zbyt różnych bajek. A mnie się tutaj chyba podoba najbardziej to, że odnosze wrażenie, ze wszystkie możliwe bajki sa w jednym miejscu:) a co do przyjaźni, to nie wiem jaki ze mnie przyjaciel czasami chyba dobry czasami chyba mniej…tak czysto po ludzku no;)
Felicja zapisz:
„Lol, ale żeś mi wyznanie zrobiła miłosne;);):blush: :blush: cieszę się, że podoba Ci się to co piszę:) Ty też dużo mądrych rzeczy mówisz. Co do kontaktu zewnętrzne np skype to mam dość silne postanowienie, a mianowicie- nie chcę przynajmniej na jakiś czas mieć stąd kontaktów zewnętrznych. Tak postanowiłam kiedy tutaj wchodziłam. Nie do końca się tego trzymam, i pozytywnie to też potrafi wychodzic, ale negatywnie niestety też, co mi strasznie naprzeszkadzało. Mam nadzieję, ze to zrozumiesz Lol, może kiedyś tam kiedyś tak, bo w ogóle chętnie poznałabym kilka osób stąd, ale wiem, ze potrzebuję dużo czasu żeby tego nie robić dla własnego dobra. Po prostu mogłabym się zamknąc i przestać pisac o wszystkim szczerze, a ja przyszłam tutaj po to żeby się naprawdę otwierać i wolę jak póki co forumowicze pozostaną dla mnie nickami podobnie mnie pasuje to, ze jestem tylko nickiem tutaj. Wiesz jak jest, czasami im bardziej kogoś znasz tym mniej mu powiesz….Ja już widze jak doskonale to na mnie działa, bo mówię o rzeczach, o których bym nigdy nie powiedziała gdybym zaczęła ludzi poznawać. Na razie musi tak być, mam nadzieję, ze to zrozumiesz:) Nie chcę żeby dodatkowe emocje związane z ludźmi rodziły mi się na tym forum, bo ja już sobie nie radzę z tymi, które mam i to mi wystarczy. A ja wbrew pozorom bardzo większosć relacji w zyciu przeżywam, dlatego musze się separowac dla własnego dobra. Dopóki jako tako to się nie ustabilizuje, nie mogę podejmować żadnych kroków związanych z poznawaniem nowych ludzi, bo ci którzy są od lat już mi wystarczającej rozrywki emocjonalnej i różnych dylematów dostarczają i se ledwo z tym radze;)
A ja naprawdę chcę sobie pomóc i chce być w tym uczciwa sama przed sobą, jasne jak zwykle bez błędów się nie obyło, ale nie zamierzam ich powtarzać.Swoją drogą Lol, rozmowy tutaj w wielu tematach jak dla mnie są doprawdy wyczerpujące i ciekawe, na razie ograniczmy się do tego;)”
Felicja doskonale rozumiem. Choć ponoć jestem człowiekiem, który się nażuca, ale jeśli ktoś konkretnie wyjasni co i jak, staram sie nie przekraczać czyjyś granic. A po drugie dzieki Bogu stałam sie taką osobą, ż enie musze mieć kontaktów, by sie dowartościować. Jeśli ktoś nie moze, szanuje to i zajmuje sie sobą. To też fajna sprawa jest spoglądanie na siebie.
Nie eiwm czy zrozumiałaś, bo chyba troszke to pokręciłam.
Felicja zapisz:
„To bardzo miłe z Twojej strony Lol:) Każdy z nas jest inny i na tym polega cały bajer, czasami też jest dodatkowa innośc np pochodzi się z dwóch zbyt różnych bajek. A mnie się tutaj chyba podoba najbardziej to, że odnosze wrażenie, ze wszystkie możliwe bajki sa w jednym miejscu:) a co do przyjaźni, to nie wiem jaki ze mnie przyjaciel czasami chyba dobry czasami chyba mniej…tak czysto po ludzku no;)”Się rozumie.
A myślisz ż eLol nigdy nie właziza skóre.:woohoo: -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.