Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Szukam pomocy, a mieszkam za granicą…

Przeglądasz 5 wpisów - od 1 do 5 (z 5)
  • Autor
    Wpisy
  • Nimraa
    Uczestnik
      Liczba postów: 3

      Hej😊 Więc chciałam zacząć od mojej przygody z syndromem DDA a następnie poprosić o pomoc w szukaniu pomocy. Mam 26 lat i moi oboje rodziców jest/ było alkoholikami (mój tata umarł przed rokiem z powodu niewydolności wątroby). Za nim umarł kilka lat nie pił i chodził na terapię AA i był w niej bardzo aktywny. On mi powiedział, że prawdopodobnie cierpię na syndrom DDA. Zaproponował mi, że zapiszę mnie na terapię do ośrodka, jeśli chcę. Ja chętna nie pierwszy raz słysząc, że prawdopodobnie mam ten syndrom udałam się na terapię. Terapeuta wiedział, że wybieram się za granicę (gdyż już dostałam się na studia w Danii) i powiedział, że terapia indywidualna będzie dla mnie dobra (oczywiście wcześniej mnie zdiagnozował jakimś psychotestem). Poszłam 2 razy na spotkanie z nim, bo to była koszmarna terapia i zupełnie jego sposób narzucania mi rzeczy (np. masz problemy z utratą kontroli to przestań- dosłownie jego słowa) zupełnie mi nie pasował. A później jakoś tym zrażona nie kontynuowałam tematu (wiem mój błąd). To nie była moja pierwsza w życiu terapia ? wcześniej jako dziecko a później na studiach w Polsce miałam terapię. Ta druga była związana z napadami paniki przy utracie kontroli nad sytuacją (co notabene zapewne jest powiązane z DDA). No i znalazłam się w tym miejscu, w którym jestem teraz i nie wiem, gdzie mam szukać pomocy. Mój tata zmarł rok temu, a od kiedy nie pił bardzo się z nim związałam, więc mi ciężko. Mama cały czas piła i pije. Od kiedy tata umarł zamiast się do siebie zbliżyć oddaliłyśmy się do tego stopnia, że się do siebie nie odzywamy (po tym jak pojechała na cmentarz w rocznicę śmierci taty pijana). Dodatkowo, ze względu na to, że nie dawno skończyłam studia (8 miesięcy) nie mogę znaleźć pierwszej pracy w życiu. To wszystko nakłada się na siebie i powoduję, że zaczynam mieć początki depresji i bardzo niską samoocenę. Mieszkam w Danii i nie wiem co dalej. Słyszałam o grupach wsparcia za granicą, ale na liście nie ma Kopenhagi. Czy jest może możliwa jakaś terapia online przez skypa (wiem, że to nie to samo, ale chyba nie mam innego wyjścia)? Gdzie powinnam udać się po pomoc? By nie było mówię płynnie po angielsku i terapia w tym języku mnie nie przeraża (tu wszyscy mówią po angielsku), ale terapeuta bardzo dużo kosztuję a ja jestem bezrobotna?.

      • Ten temat został zmodyfikowany 4 lat, temu przez Nimraa.
      Nieomylna01
      Uczestnik
        Liczba postów: 398

        Witaj ! Mam na imię Beata , jestem dda. Mieszkam w Malmö. Udzielę Ci wielu informacji potrzebnych . Skontaktuj się proszę ze mną na skype jeśli masz chęć i gotowość . Na skype nazywam się tak samo ; Beata Wolek . Mogę się z Toba spotkać ?live? jeśli masz chęć . Ostatecznie tylko 20 mminut pociągiem nas dzieli 😃

        Nimraa
        Uczestnik
          Liczba postów: 3

          Hej 🙂 Brzmi super, i chciałam cię znaleźć na skype ale są 2 Beaty Wolek. Podałabyś mi swój Nick ?

           

          Nieomylna01
          Uczestnik
            Liczba postów: 398

            Nie mam żadnego . Po prostu Beata Wolek 😃

            Nieomylna01
            Uczestnik
              Liczba postów: 398

              O przepraszam , sprawdziłam i mam tam tez drugi człon nazwiska czyli : Beata Wolek-Cop

            Przeglądasz 5 wpisów - od 1 do 5 (z 5)
            • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.