Szukam relacji

[regulski-dariusz]

#488254

Ten post będzie szczery.

Chciałbym ofiarować komuś swój czas, swoje życie, ułożyć z kimś świat wspólny. Ze spokoju, zrozumienia, miłości do tego co piękne i prawdziwe. Przez lata poszukiwania się nie udawały. Z różnych powodów. Teraz jestem tutaj i proszę o Twoją uwagę.

Lat 28 (jeszcze). Zodiakalny bliźniak. Syn dwóch kultur. Urodził się na zachodzie, w wielkim świecie, aby trafić do świata małego, do Polski południowo-wschodniej.

Jestem autorem kilku książek wydawanych własnym nakładem, znanych wąskiemu gronu odbiorców. Grałem na perkusji w kilku zespołach – bez większych sukcesów (wszystko zostało już zagrane). Reżyserowałem i grałem w niezależnym, założonym przez siebie teatrze. Wyjąwszy malarstwo i rzeźbę – zajmowałem się wszystkimi gałęziami sztuki. W życiu poza sztuką robiłem różne rzeczy – od rolnictwa do oprowadzania wycieczek w lokalnym Muzeum. Nigdy nie chciałem być przyspawanym do określonego stanowiska. Zawsze, wszystko co robiłem – chciałem robić dla celu ”wyższego”. Dla celu – w ogóle.

Pragnę i szukam relacji głębokiej i trwałej. Niestety – ze względu na sytuację życiową mam ograniczone pole do nawiązywania kontaktów. A i moje doświadczenia życiowe także nie pokrywają się z doświadczeniami innych. W dzieciństwie rozegrała się burza. Być może dlatego właśnie jestem tutaj.

Lubię Hemingwaya za naiwne, więc najpiękniejsze dialogi miłosne (- Jestem Twoją pierwszą miłością? – Tak, jesteś moją pierwszą i ostatnią miłością). Lubię humor sytuacyjny, niewymuszony. Wolę ciche miejsca, w których można swobodnie mówić. Nocą lubię obejrzeć z kasety VHS niszowy, zapomniany, niezależny film (mam ich sporą kolekcję). Mam u siebie kominek.

Ponoć całkiem nieźle gotuję. Od psów wolę koty. Jestem bardziej lewicowy niż prawicowy. Chciałbym w przyszłości wybrać się na dłużej do Lwowa, Wilna, do Pragi – odwiedzić parę Muzeów. Lubię muzykę zarówno gitarową jak i poetycką, kruchą, która porusza. Lubię słuchać muzyki nocą lub w drodze. Czasem także płaczę przy muzyce.

Mój życiorys nie należy do tych regularnych. Z powodów różnych nie miałem możliwości zamieszkania na stałe w dużym mieście, rzucenia się w ”wir towarzyski” i znalezienia ”tam” partnerki. Z wielkim światem utrzymuję cienką nitkę kontaktu za pomocą internetu. Mieszkam w małej miejscowości pod Krakowem – prawdopodobnie jednym z najpiękniejszych miejsc na ziemi, ale bez ludzi wokół, którzy mogliby dzielić podobne zainteresowania, zapatrywanie na świat. Dom jest więc wypchany niespełnionymi snami, których nazwy i treści się mieszają. Czuję, że w pełni zrozumieć mnie może osoba o podobnych doświadczeniach. Jeśli jest odległość, to można ją pokonać.

Fizyczność jest ważna, ale najważniejsza jest dla mnie rozmowa (”Marriage is mostly talk” – Auden). Chyba każdy z nas chce czegoś podobnego, ale pisze o tym innymi słowami lub milczy.

Czegoś autentycznego, intensywnego. Mądrego i wrażliwego. Przystani. Ziemi obiecanej. Stacji końcowej. Wybaczenia.

Szukam właśnie tego. Jeśli Ty także – napisz, spróbujmy nawiązać jakąś nitkę między sobą.

Tutaj, na adres mailowy: regulski-dariusz@wp.pl, lub GG: 47203819

[Autor]

Wpisy