Hej, ja chodzę na Olbrachta. Czekałam na terapię poł roku, więc jeszcze nie tak tragicznie. Moje zadowolenie z grupy oceniam na 4 w skali od 2 do 5. Zajęcia prowadza dwie terapeutki, głowna i "wspierajaca" – w mojej grupie wolałabym, by terapeutki zamieniły się rolami, bo ta "wspierajaca" wydaje mi się lepszym fachowcem.
Ogromna zaleta jest to, że grupa jest zamknięta i pracuje się w stałym gronie.
ludojad napisał:
„Białystok się kłania,witam wszystkich z Warszawy i okolic.Mam pytanie:czy wiecie cos na temat ośrodka "Petra"? podobno pracuja tam głęboko na uczuciach.Może ktoś wie coś więcej.Pozdrawiam.”
Chodziłam do "Petry" 9 lat temu i wspominam tamten ośrodek koszmarnie. Grupa była otwarta, a terapeutka, ktora ja prowadziła, dawała mi odczuć na każdym kroku, jak bardzo mnie nie lubi. Teraz prowadzi własny ośrodek pod nazwa "Od – do". W życiu Romana bym tam nie poszła!
Z tego co wiem, Petra już się nie zajmuje DDA, a samymi alkoholikami. Być może też ich żonami, tego już nie wiem.
Z żeglarskim pozdrowieniem 🙂