Ja byłam na grupie młodzieżowej 4 lata temu ,potem chodziłam indywidualnie i jak tylko zdarzyła się okazja ,żeby znowu iść na grupę to natychmiast z niej skorzystałam.Moim zdanie na grupie wcale nie jest tak dużo pracy ,a i łatwiej to przychodzi ,bo sa ludzie ktorzy czuja to co ty i mowia to co ty byś chciał w tym momencie powiedzieć.Tak człowiekowi robi się rażniej na grupie.Na grupie młodzierzowej poznałam moja obecna przyjaciołkę,świetnie się rozumiemy i wspieramy ,bo mamy takie same problemy.Goraco polwcam wszystkim.Ja jak będę mogła skorzystać z trzeciej grupy to chętnie się zapiszę ,ale w £odzi niestety też trzeba długo czekać.Nie wiem ,jak wiedza ,że jest takie zapotrzebowanie to nie moga zrobić więcej tych terapii grupowych?
