Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Tęsknota za bliskością
No niestety, w tym wypadku nie ma szans. 🙂
Mam zasadę-żadnych bliższych kontaktów z wirtualnymi znajomościami 🙂
Czyli wyjatkow nie robisz 😉 A zaluj zaluj:-)
Papuśny w tym wypadku, wyjątków nie robię.
Poza tym moja głowa jest zajęta, a łapanie kilku srok za ogon, to nie moja bajka. 🙂
Też wolę jedną, ale dorodną…. 😉
To tym.bardziej nie pod tym adresem 😀
Hehe Mowisz ze wazysz ponizej 100kg. Moze byc 🙂
Zoztawię tę szansę zaznania szczęścia przy Twoim boku jakiejś innej dzierlatce. 😉
Koniec tematu. 🙂
Zajechałem tarcze do szlifowania kamienia. Czuje bliskosc z ta gumowka. 🙂
Cześć wszystkim. Jak w wątku. Brakuje mi bliskości, ale jestem zamknięta. Tworzę wokół siebie mur. Mam takie dni, że mi dobrze samej ze sobą i wtedy jest ok, potrafię powiedzieć mężowi o swoich potrzebach, ale przeważnie jestem zamknieta i tylko udaje że wszystko gra. On też jest zamknięty w sobie. Dziwny jest nasz związek. Ja od tylu lat nic nie zmieniam, nie potrafię walczyć o swoje potrzeby tylko naginam się żeby wszystkim dookoła było dobrze.
A tak w ogóle nawet nie wiem czy jestem dda, choć opis pasuje. W moim domu nie było pijaństwa, ale jest ojciec, który kolekcjonuje alkohole i pije okazjonalnie i matka, która piła okazjonalnie. Dom w którym zakazywało się złości i gniewu. Ojciec, który miał milion prac i matka, która się mnie wstydziła i krytykowała na każdym kroku.
Kiedyś usłyszałam znamienne słowa że… większość młodych ludzi ma teraz problem z utrzymywaniem bliskich relacji… Mówiła to osoba która z pewnością miała porównanie do poprzednich pokoleń itp…
Może problem nie leży tylko i wyłącznie w nas… 😉