Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Urodziłem się na przełomie października i listopada ubiegłego roku – 2018 r.
-
AutorWpisy
-
A jeszcze jedno.
2wprzod1wtyl udało Ci się zrobić mój dzień, odniesieniem do muzy, którą słucham i subkultury. 😀
Bo gdybyś widział mnie w realu nigdy byś nie powiedział, że słucham także ciężkiego metalu. Poza tym Fenix słucha bardzo różnej muzyki. Z wyjątkiem disco polo, na które mam silną alergię i nie jestem w stanie słuchać tej muzyki. 🙂
Też, jakoś nie trawię disco polo nawet bym powiedział, że mnie drażni 😉
I nie mam w tym momencie na myśli takiego podłączania się pod ’ modę niesłuchania’ disco polo a o swoich odczuciach gdy usłyszę.
- Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, temu przez 2wprzod1wtyl.
No właśnie chodzi o odczucia. 🙂 Ja właśnie odebrałam nowiutkie Ziemiomorze. Kawał tomiszcza, bo wszystkie części w jednej książce. Pachnie cudownie i ta przyjemność dotykania i przerzucania kartek. Już czuję, że zapowiada się fantastyczna przygoďa w towarzystwie czarnoksiężnika Geda zapamiętanego jako Krogulec. 🙂
2wprzod1wtyl – cieszę się ze piszesz o ?swoim odbiorze?. Z wiedzy jaka posiadam wynika ze różne określenia różnie funkcjonują znaczeniowo w różnych subkulturach. Mój dopisek znaczył dokładnie to co napisałam : pytanie czy może tak jest? Jak widać na tym przykładzie indywidualna interpretacja może się krańcowo różnić. Przed chwila dowiedziałam się jakiej Fenix słucha muzyki, wcześniej nie zwróciłam na to uwagi w Jej postach .
Nieomylna napiszę Ci jeszcze coś. Pisałaś, że śledziłaś moje wpisy. Zatem Twojej uwadze pewnie nie umknęło to co pisałam odnośnie tego, że nie mam dzieci i jak to odbierałam i co poczułam w związku z tym. Czy nie uważasz, że w takiej sytuacj napisanie, że ktoś Ci powiedział iż masz ogromne szczęścue bo masz dziecko jest conajmniej nietaktem. Bo nie zakładam, że chciałaś uderzyć mnie swoimi słowami w bolesny punkt. Czy może jednak się mylę?
Z tym, że nie mam dzieci i pewnie ich nie będę miała też się uporałam 🙂
Kurcze Nieomylna ja faktycznie mam Ci za co dziękować. Świetnie uczysz mnie dystansu. Dlaczego? Bo początkowo Twoje wypowiedzi mnie irytowały a im dłużej czytam to co piszesz tym większego nabieram dystansu wręcz zaczyna mnie to bawić. I nie jest to absolutnie złośliwość z mojej strony, bo piszę tylko i wyłącznie o swoich odczuciach. 🙂
Nieomylna szczerze Ci dziękuję za to, że pojawiłaś się w moim życiu. 🙂
Hej Fenix. Moją z koleżanką rozmowę o dziecku przytoczyłam by pokazać różnice w odbiorze jednego faktu. Pamiętasz pewnie jak ta rozmowa z koleżanka wyglądała wiec wierze ze przekaz jest jasny dla Ciebie. Zastanawiające jest dla mnie takie rozeznawanie przez Ciebie (i nie tylko) moich wpisów pod katem tego ?co miałam na myśli , co miało znaczyć jakieś słowo czy zdanie?. Ja przyjmuje słowa ludzi tak jak one brzmią , nie szukam ukrytego przekazu. Jeśli mimo wszystko takie myśli typu ?co ona miała na myśli?, czy może chciała mi dokuczyć??się pojawiają to zawsze zastanawiam się z kąd u MNIE taka myśl , co we MNIE to porusza , co MI to pokazuje . Już nie zajmuje się tym co ?ktoś? być może chce mi zrobić. Pamietam ze tak na prawdę całe życie tak właśnie rozmyślałam , reagowałam. Bardzo dużo energii traciłam , byłam często zgorzkniała , zagniewana i pełna żalu i pretensji do wszystkiego i wszystkich. Nie byłam w stanie wziasc odpowiedzialności za siebie i za swoje życie. Dziś wiem ze mogę inaczej i uczę się tego. Rzadko czuje żal czy złość do ludzi o coś. Taki przykład gorący 🙂: napisałaś co czujesz w związku z tym co pisze , jak to postrzegasz i zaznaczasz ze nie jest to złośliwość. Nie potrzebnie , na myśl mi nie przyszło ze mogła to być złośliwość , napisałaś ze jesteś wdzięczna i tak to przyjmuje i jedyne co czuje to radość i spokój. Powiem Ci szczerze Fenix ze żyje mi się o wiele spokojniej , łatwiej i radośniej niż kiedykolwiek w życiu 😃.
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.