Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Witam Was serdecznie

Przeglądasz 6 wpisów - od 11 do 16 (z 16)
  • Autor
    Wpisy
  • Margo
    Uczestnik
      Liczba postów: 244

      ONA30…
      nigdy nie jest za pozno aby zajac sie sobą..
      swietnie ze "tu" trafilas…

      terapia jest dobrym rozwiązaniem.
      pomaga nam sie zmierzyc z demonami przeszlosci, odsunac kurtyne za ktora tyle lat byly chowane prawdziwe emocje i uczucia.
      jest to proces trudny i bolesny. trudno jest mowic o rzeczach, ktore nas ranily.
      niestety tak jest ze spychanie emocji i uczuc, wychodzi po wielu latach jak wrzód na tylku.
      latwo wtedy wpasc w depresje, nerwice, zaburzenia osobowosci… czyli pochodne tego gdy nie radzimy sobie z emocjami. nie musi tak byc. kobiety latwiej zapadaja bo sa z natury uczuciowe, wrazliwe….co nie jest oczywiscie regula 😉
      napisze uczciwie ze efekty terapii widac srednio po 2 latach…
      nie mozna oczekiwac cudow po pierwszych spotkaniach, skoro tyle lat zylo sie w stresie.

      sa spotkania dda : czyli osob , ktore wychowaly sie w rodzinie alkoholowej, na ktorych pracuje sie wg 12 stopni .
      sa indywidualne spotkania z psychologiem, najlepiej znajacym teamtyke wspoluzaleznienia
      sa grupowe terapie dla wspoluzaleznionych, ktore wygladaja jak warsztaty, zajecia, podczas ktorych uczymy sie mowic o swoich odczuciach, i poznajemy blizej nasze problemy, z ktorymi sie borykamy.
      samemu mozna siegnac po fachowa literature (dzieki przychylnosci JERZY_DDA – sa dostepne droga eletroniczna)…

      terapia daje sile i energie , podnosi wlasne poczucie wartosci…nie zmienia rzeczywistosci !!! trzeba o tym pamietac, nie zmieni ludzi, ktorzy sa wokol nas..
      ale zmieni nas!!! i to jest najwazniejsze…

      pozdrawiam serdecznie i .. odwagi 🙂

      Netka
      Uczestnik
        Liczba postów: 512

        Ja póki co chodzę na terapię indywidualną i jest super 😉 Dawno nie czułam się tak dobrze i nie rozumiałam swoich zachowań jak teraz 🙂 Bałam się a teraz nie żałuje! Polecam:kiss:

        ONA30
        Uczestnik
          Liczba postów: 7

          Dziekuje Wam za slowa wspoarcia.do poludnia musze sie czyms zajac a mnie roznosi.To juz dzis.Chyba nieuciekne spod drzwi.3majcie sie cieplutko:)

          wiesieken
          Uczestnik
            Liczba postów: 66

            🙂 🙂 🙂
            Witaj ONA30.
            Czy drzwi zostały otwarte?

            ONA30
            Uczestnik
              Liczba postów: 7

              Drzwi zostaly otwarte szeroko.To jak przekroczenie progu i wejscie w nieznane.Usiadlam i powiedzialam tak po prostu:"jestem dda".Dojrzalam do terapii.Sama szukalam pomocy.Przez jakis okres mialam jakby chwile zapomnienia lecz od pewnego czasu zle wspomnienia jakby powrocily ze zdwojona sila.Mysle,ze to dobry okres na rozpoczecie terapii.Zrozumienia siebie i innych.Wyposrodkowania a nie rzucania ze skrajnosci w skrajnosc.Pierwsze co mnie zaskoczylo to to,ze raczej nie mam duzo cech dda.Zauwaza sie natomiast cechy osoby-dziecka maltretowanego.Jakie nie wiem.Co to oznacza tez nie.

              Katarzynka21
              Uczestnik
                Liczba postów: 808

                Czesc ONA30,

                No wiec jak bralam udziel i w wykladach i w terapii idywidualnej i grupowej, i wydaje mi sie, ze najlepiej polaczyc to wszytko 😉 Ale tez nie mam watpliwosci, ze najweicej i najszybciej poszlo mi w czasie terapii grupowej. I chyba zgodze sie ze stwierdzeniem, ze terapia grupowa daje srednio 10 razy wiecej efektow niz tyle samo czasu poswieconego terapii indywidulanej. No, ale to kwestia indywidualna i najpiej jak znajdziesz terapeute, ktory Toba pokieruje i bedize wiedzial jak postepowac, zeby osiagnac najlepsze rezultaty.

                Co do zapytania, dlaczego pamietasz tylko zle rzeczy: bo pamiec jest asymetryczna ze swojej natury. Poza tym Twoje „ja” daje Ci znac, gdzie sa problemy poprzez przywolywanie wspomninj. Prawda jest taka, ze nie dobrze jest zapomniec, bo tak na prawde to zawsze bedzie tkwilo gdzies w zakamarkach naszej pamieci i bedzie sie chcialo przedostac poprzez dziwne zachowania i emocje, wiec lepiej jak jestemy swiadomi tego co sie stalo, a nie wypieramy z pamieci tego co mialo miejsce i co bylo Nasza rzeczywistoscia. Krzywde trzeba przyjac jako byla, ale na tyle ja rozpracowac, zeby nie miala zasadniczego wplywu na Twoja terazniejszosc. Wtedy to jest zdrowe.

                Poza tym, pogadaj ze swoim chlopakiem. Jeslli jestes z nim 10 lat to chyba ma prawo wiedziec. Chce Ci tez poweidziec, ze DDA maja sklonnosci do manipulowania emocjami i zachowaniami innych, a to co robisz i mowisz „nie wiesz co mnie w zyciu spotkalo”, nie wyjasniajac o co chodzi, pachnie piekna manipulacja 😉 Bylismy wychowani w srodowiskach, gdzei jasne, przejrzyste zasady nie funkcjonowaly i przez to manipulacja stawala sie dominujacym sposobem osiagania swoich celow. Ale to nie jest uczciwe. To sprawia, ze mamy zludne poczucie wladzy. Mozemy wplywac na innch jednym niejasnym zdaniem, jedna falszywa emocja, a przez to wykorzystujemy swoje krzywdy do krzywdzenia innych. Z krzywdzonego do krzywdziciela niedaleka droga. Zaraz rzuce nowy temat na forum dot, manipulacji. Mysle, ze kazdy z nas tak ma. Moze poedzielenie sie z innymi pozwoli nam zauwazyc jak manipulujemy, nawet nie bedac tego swiadomymi 😉 Pozdrawiam. Trzymaj sie kobietko.

              Przeglądasz 6 wpisów - od 11 do 16 (z 16)
              • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.