czesc.mam23 lata
zauwarzylem u siebie objawy typowe dla DDA
moja matka jakies 5 lat temu zaczela pic i tak jest do dzis.
przez ten czas strasznie sie zmienilem.moj najblizszy przyjaciel mowi ze zamknalem sie w sobie i mysle ze ma racje.najbardziej dreczy mnie to ze nie potrafie nawiazywac kontaktow z ludzmi.gdy w barze czy na dyskotece albo wogole gdziekolwiek spotykamy sie z jego przyjaciolmi z uczelni nie moge jakos z nimi sie zaprzyjaznic.zreszta nie tylko znimi tak jest.jest taka sytuacja.siedzimy przy stoliku z kilkoma fajnymi laskami no i jakos nie potrafie zagaic rozmowy z zadna z nich,a przeciez kiedys bylo przeciwnie.chyba uroilem sobie ze zadna z nich nie ma ochoty na rozmowe ze mna.chociaz w sumie maja ku temu powody a konkretnie mam powazna wade zgryzu co nie wyglada za dobrze.ale przeciez porozmawiac zawsze mozna co nie.chcialbym zeby ktos mi pomogl choc troszke.na terapie w moim miescie nie ma szans.wystarczyloby mi pogadac np.na gadu z kims o swoich problemach.wprawdzie powinienem pogadac o wszystkim z moim przyjacielem ale wole mu tego oszczedzic.
pozdrawiam