Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Wychoiwani
-
AutorWpisy
-
Witam
Pod adresem http://679347.blogspot.com/p/adda-publikacje.html znajduje się nowa wersia tekstu "Wychowani".
Tekst ten byl kiedys umieszczony na stronie Jarka Jarasa.
no niestety jesli jeszcze się jest ofiar kazdego rodzaju przemocy
Mariuszkugarnuszku, dzięki za ten artykuł, bo on tylko potwierdził mi wiele rzeczy…
Mariuszkugarnuszku nie mam teraz czasu czytać tego artykułu, ale przeczytałam pierwszy akapit. Nie zgadzam, sie że tylko takie formy przemocy istnieją. Istnieje też forma przemocy seksualnej i moż ejeszcze sie znajdzie inna.
A tak naprawde nie rozumiem pojęcia przemocy finansowej. Na czym ona polega?Edytowany przez: lol, w: 2012/07/23 13:28
„Jeśli byś cokolwiek umiał, miemówił bym że jesteś nic nie warty”
Jak bym słyszała ojca, tylko on jeszcze bardziej potrafił i potrafi zamaskować swoje zachowanie. "Gdybyś robiła wszystko jak ja mówie, to by…"-generalnie pewnie sam nie wie co. Dzięki Bogu zrozumiałam: "Dla tyrana każdy powód jest dobry aby zbić lub zwyzywać swoje własne dziecko. " I od teraz już mi sie nie chce spełniać zyczen ojca, raczej skupiam sie na swoich potrzebach."Rodzice stosujący wobec swoich dzieci, przemoc emocjonalną często posługują się podstępem ażeby uzyskać to czego pragną najbardziej, czyli w przeważającej liczbie przypadków, aby ich – często zresztą już dorosłe – dzieci, były nadal malutkimi dzieciaczkami którymi można byłoby w dalszym ciągu się opiekować." Teraz to sie u mnie dzieje w domu. Wiecznie mi mówi jaki mam krok zrobić, jakbym sama nie wiedziała. Jednak od dawnych czasow zastanawiałam sie czy on to robi specjalnie, czy jest naprawde tak chory. Ile razy mi się mieszało w głowie, bo czasem sie wydawało, z especjalnie robi, ale do Niego żadne argumenty nie docierają. Zawsze staje sie ofiarą, nad ktorą każdy sie zneca.
Hehe w artykule wspomina ktoś o Stalinie a ja ojca przyrównywałam do Hitlera. Przyrównywałam mój stan do stanu w jakim znajdowali sie ludzie w obozach koncentracyjnych. Właśnie miałam uczucie, z echce mnie tak jakoś zamknąć, by nie mogła nic robić według swoich myśli. Jednak byłam dość pyskata i nie lubie milczec. Obecnie wypowiadam wszystkie swoje potrzeby jak ojciec ma atak i jak zwykle robi z siebie ofiare, ż eja go męcze. Nie licze na zmiane zachowania ojca, ale też nie lubie milczeć na temat swoich potrzeb. Jeśli chce kolejne teksty walić niech to robi, ja w nie już prawie wogóle nie wierze.
"Dziecko doświadczające przemocy w rodzinie, jest bardzo osamotnione w swych odczuciach. Wiele maltretowanych dzieci wykształciło w sobie dużą tolerancje na znęcanie się nad nimi. Tolerancja ta, czasami jest tak duża iż przez całe swe życie negują krzywdy jakich doświadczyli w dzieciństwie. Bardzo często stając się przy tym ofiarami innych, bardziej agresywnych osobników." Z początku lgnełam do takiej samotnosci, do bycia ofiarą, jednak odkryłam coś innego, że coś innego może być. Teraz nie mam ochoty być ponizana, bo wiem, ze potrafie o siebie zadbać i o swoje potrzeby nie koniecznie patrząc czy to sie podoba ojcu. jeśli mu sie nie podoba, to jego sprawa. Jest dorosły, niech sobie sam radzi z problemem, który go męczył. Przezył do tej pory-przeżył, wiec jedna złość go nie zabije, a choćby nawet to zabił sie na własne życzenie.
" Dzieję się tak z dwóch zasadniczych powodów; otóż w przeważającej liczbie przypadków rodzice dysfunkcyini na pierwszy rzut oka wydają się być przykładnymi opiekunami. Uczestniczą w obrzędach religijnych, wydają się być przykładnymi, powszechnie szanowanymi obywatelami. jednym słowem osobami o których na pierwszy rzut oka raczej trudno powiedzieć że są sprawcami przemocy. Nasze społeczeństwo ciągle zdaję się zapominać że elegancki garnitur, droga biżuteria czy też zasobne konto w banku, nie określają człowieka lecz tylko jego status materialny.
W naszym społeczeństwie w dalszym ciągu ugruntowane jest przekonanie iż „rodzice mają absolutne prawo do dziecka i w imię metod wychowawczych mogą z nim zrobić prawie wszystko”.
Drugi powód to powszechne przekonanie ze „kto jak kto, ale rodzice chcą zawsze dla swego dziecka najlepiej a przemoc panuje tylko i wyłącznie w rodzinach z tak zwanego marginesu społecznego”. Dziecko doświadczające przemocy w rodzinie odczuwa często paraliżujące lęki, nieufność, przyjmuje na siebie odpowiedzialność „za cały świat”, ma bardzo zaniżone poczucie własnej wartości, prócz tego, często towarzyszy mu tak zwany zespół stresu pourazowego. " Ja takie coś właśnie brałam za normalną rodzin i dalej wierze, ze żyje w normalnej rodzinie. Nie dociera do mnie sens, ze byłam skrzywdzona.
Jak czytam w tym tekście tyran, agresor, to tak jakby dany "agresor" wiedział co robi. Jednak mi to jakoś nie pasi. Mój ojciec robił coś a wcale tego nie rozumiiał-tak mi sie wydaje.
Tak samo słyszałam czym sie kierują sprawcy przemocy seksualnej, to aż mnie to zadziwia. Skąd w nich tyle agresji?lol zapisz:
”Jak czytam w tym tekście tyran, agresor, to tak jakby dany "agresor" wiedział co robi. Jednak mi to jakoś nie pasi. Mój ojciec robił coś a wcale tego nie rozumiiał-tak mi sie wydaje.
Tak samo słyszałam czym sie kierują sprawcy przemocy seksualnej, to aż mnie to zadziwia. Skąd w nich tyle agresji?”Nie wiem jak tam u Ciebie bylo, ale moja ku…wa mamusia dokladnie wiedziala co i robi, i by jaki cel osiagnac… Jaka byla pizda zawsze z siebie zadowolona, jak jej sie udalo jakos obrazic, ponizyc, wysmiac, zawstydzic, obnizyc samoocene…
One/oni wszyscy/wszystkie dokladnie wiedza co robia… A jaki cel w tym maja?… Pewnie jakas samonienawisc chca zagluszyc…
Ale nie o to chodzi, by probowac zrozumiec, ale raczej by sie odciac, uznac zlo nam wyrzadzone za zlo, nie tlumaczyc, i pojsc z tym dalej…
zasem ten ból jest tak wiellki, że poprostu trudno z nim iść
Witam
Tekst etn napisalem 12 lat etmu, bylem wowczas "ledwo trzymajacy sie na nogach" pol żywy pograzany w lekach zaczynajacy dopiero co terapie.
Byly to tez poczatki mojejej publicystyki.
Od tamtego czasu tekst zostal kilkakrotnie przerabainy.
Jednak dla osob dla ktorych tekst ten zbyt slaby, mam informacje, juz niedlugo poajwi sie "coś" znacznie bardziej hardkorowego :).
Co prawda blogspod oferuje znacznie elpsze narzedzia edyci niz onet jednak przy wklejaniu tekstow sa problemy.
Pozdrawiam
————————————–
http://679347.blogspot.comWojtek
Moja mamuska jak anjbardziej wiedziala co robi. Z psychotycznym uporem i zaciekloscia zwalczala we mnie wszelkei pzrejawy inwidualnosci, osmeiszala mnie wprost pzred rodzina, znajomymi a takze terapeutami.
Wysmiewala sie z moich zainteresowan (np elektronika komputery ludzie wierze babel budowali i im sie poje…lo, szatan toba keiruje itp).
============================
http://679347.blogspot.com/p -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.