A ja myślę, że………..najważniejsze jest wysłuchanie tego co miała na myśli autorka wątku:):) bo myślę, że tylko ona wie co chciała powiedzieć i dlaczego coś zrobiła. A zauważyłam, ze to co sama wyjaśniła zostało pominięte i niektórzy dalej wróżą z fusów. Czasami jak patrzę na to forum, to odnoszę wrazenie, ze u wielu osób załącza się wszechwiedza na czyjś temat. Bo jeszcze żeby wróżyć na podstawie tego co ktoś powiedział to ok, a tu w ogóle jest olane wytłumaczenie i jedziecie dalej z koksem, ze wiecie lepiej co poeta miał na myśli ehhhhhhhhhhh szacun dla autorki wątku, że nie udowadnia, ze nie jest wielbłądem……….
a może to radość z osiągnięcia takiego etapu? nie od razu Rzym zbudowano, teraz udało jej się to, za rok czy kiedyś tam uda jej się coś innego itd. Przecież kobieta głupia pewnie nie jest i wie, ze to dopiero jest start a nie meta, teraz się dopiero zacznie jak przyjdzie "normalne" życie na codzień. Ale to nie przeszkadza cieszyć się z tego sukcesu, który został osiągnięty:)
