Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Żarty o tematyce seksualnej

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 40)
  • Autor
    Wpisy
  • lol
    Uczestnik
      Liczba postów: 5504

      Ostatnio na sesji przyznałam się, że mnie denerwują takie żarty i wyjaśniłam dlaczego. Denerwują mnie takie żarty, bo to jest forma insynuacji na dany temat. Kierdyś mnie to jeszcze bardziej denerwowało, bo jednak nie umiałam o tym(sex-to był zakazany temat) mówić, a tu było przedstawiane w taki sposób. Odkryłam, ż enie mam sie co ukrywać. Kurczaczek jak chce rozmawiać na takie tematy, to otwarcie, nie musze się bawić jak dla mnie "głupote". Określiłam ż etakie żarty mi sie kojarzą z osobami, które mają problem z własnym poczuciem wartosci. Ile razy widziałam jak ludzie się nakręcają tymi żartami, by podkręcić swoją wyższość i co to on wie i co mu sie podoba.

      Co Wy sądzicie o takich żartach?

      Ja pewnie jak sobie poradzę z takim problemme jak moja seksualność, to pewnie troche sobie poluzuje zawory i żarty nie będą takie złe. Jednak żarty moze nie są jakieś dziwne, tylko strasznie mnie denerwuje jak ludzie opowiadają takie żarty. od razu mam wizerunek człowieka który nie potrafi otwarcie mówić o tym. Owszem jak bym miała swoją bande i wiedziała, ze nie maja problemu z seksualnością, np. moja koleżanka, to akurat z nią mogłabym żartować. Wiem, z ejestem wybredna, jednak często czuje, że takie żarty są wykorzystywane do wywyższania się.

      Ps. Ale ja sie na wkurzałam, ż epsychoterapeutka nic nie zaanalizowała, z tego ż epowiedziałam, ż emnie denerwują dane żarty.:sick:

      Edytowany przez: lol, w: 2013/03/30 14:07

      Chłopiec Papuśny
      Uczestnik
        Liczba postów: 3706

        Może zastanów się wpierw nad znaczeniem słowa żart. Czym jest, co pokazuje i jaki ma wydźwięk. 🙂 Zarty ukazują ludzi, cechy narodowe, cechy osobiste,
        zawody, zwierzęta w krzywym zwierciadle. Zarty zastąpiły bajki np. Krasickiego.

        lol
        Uczestnik
          Liczba postów: 5504

          Piotreq dzięki za wyjaśnienie. Z tego punktu jeszcze nie patrzyłam-hehe. Jednak sądze, że wiekszość nie rozumie słowa żart.:P
          I widziałam sporo osób, które wspierając sie zartami sie wywyższało.
          Owszem moze poprostu towarzystwo nie pasuje do wymiany żartów.

          Jednak właśnie mnie wogóle denerwują żarty, bo przeważnie sa obleśne. Tylko czasem są wyjątki, gdzie żart jest określony w poprawnej polszczyxnie i nie ma na celu wyśmiewać człowieka, narodu czy co tam.

          Eugenia
          Uczestnik
            Liczba postów: 7086

            Sama sobie odpowiedziałaś kiedyś w swoim watku:) Pamiętam, że chciałam Ci wtedy odpisac bo sama w Rozmowach zażartowałam;) i Ty napisałaśidealnie! że trzeba kogoś znac żeby dobrze to odebrać, bo się zna czyjeś zwyczaje i to co taki żart u kogośmoże oznaczac;)

            sama przedtakimi żartami nie uciekam….ale uważam;) Lol prawda jest taka, że nie po żarcie poznasz czyjeś np prowadzenie się;) oj można się zdziwić, bo albo byłam zgorszona, albo czasami sie śmiałam i ta druga epoka była najlepsza, bo…………największe zgorszenie miały na to dziewczyny, które jakoś później nie miały problemów z robieniem choć z mówieniem tak:D:P;) hahaha

            Kiedyś wspominałam, ze mieszkałam 4 miesiące z paniami powiedzmy luźno prowadzącymi się i co ciekawe one miały duży problem z rozmowami o seksie! normalnie wstydziły się! a rozmaiwałyśmy na rożne tematy i kiedyśmówię to jak-robić się nie wstydzić a rozmawiac tak? Przecież w rozmowie jeszcze nikt nikogo nie zeżarł;)

            A one mi dawały takie oto instrukcjeB) :laugh: 😛

            http://www.youtube.com/watch?v=fy4vF_tfd5k

            Femina
            Uczestnik
              Liczba postów: 236

              Dla mnie zart to wyolbrzymianie wad, wysmiewanie stereotypow – to taki lepszy zart.
              Plytki i zalosny zart to wysmiewanie sie z kogos lub z czegos.

              Np. dzisiaj ogladnelam stand up amerykanskiego komika i usmialam sie do lez. Zapewne ktos inny moze byc oburzony. Ale dla tych co sie oburzaja to pasuja zarty typu plytkiego i zalosnego 🙂

              [url]https://www.youtube.com/watch?v=7JQiRp6ynOg[/url]

              :laugh:

              Filmik z polskimi napisami.

              Edytowany przez: Femina, w: 2013/03/30 14:49

              Eugenia
              Uczestnik
                Liczba postów: 7086

                Trzeba kogoś znać żeby wiedziec co to znaczy;) kiedyś jednemu panu oddałam w prywatniej rozmowie w takim samym stylu jak on zaczął to uciekł, widac on mógł tak żartować a ja nie:D hahahaha na dodatek widocznie ja nie miałam problemów z rozmową on za to z robieniem ehhhh

                Zdarza się:) zabawna sytuacja z tego wyszła,bo później niejaki Adidas wyrzucał mi , ze w piosence w której były słowa-spowiadam się przed sobą…….był seks………..no może i z grzechów seksualnych też bo nie jestem od nich wolna, ale te słowa nie oznaczały tam NIC ponad to co oznaczały-spowiadałam sieprzedsobą i nie do końca rozumiałam swoje słowa:D gdzie tam seks był?:blink: widac Adidasowi chleb był na myśli i nawet w spowiedzi seks widział:D jak widac można kogoś ocenić swoją miarą…………………..;) I pewnie dlatego się z buta tak kopie, a podejrzewam że sporo biega, to ja nie wiem jak jest:unsure: :dry: :laugh: 😛 😉

                mmaniak123
                Uczestnik
                  Liczba postów: 291

                  Czesc 🙂
                  Nie mam problemow z zartowaniem, choc nie ukrywam ze czesto takie zarty o podtekscie seksualnym budza we mnie niesmak. Otoz w moim widzeniu po pierwsze jest to w jakis sposob uprzedmiotowniw seksu tj czegos co powinno byc dla dwojga ludzi czyms waznym, intymnym itd… A dwa zart gdzie wystepuje przemoc seksualna budzi we mnei zlosc, gniew i musze sie czasem wrecz powstrzymywac zeby nie zareagowac zbyt ostro. Bo dla mnie jest to podswiadome przyzwolenien na przemoc w tej sferze
                  pozdrawiam

                  KungFuPowietrze
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 152

                    lol zapisz:
                    „Ostatnio na sesji przyznałam się, że mnie denerwują takie żarty i wyjaśniłam dlaczego. Denerwują mnie takie żarty, bo to jest forma insynuacji na dany temat. Kierdyś mnie to jeszcze bardziej denerwowało, bo jednak nie umiałam o tym(sex-to był zakazany temat) mówić, a tu było przedstawiane w taki sposób. Odkryłam, ż enie mam sie co ukrywać. Kurczaczek jak chce rozmawiać na takie tematy, to otwarcie, nie musze się bawić jak dla mnie "głupote". Określiłam ż etakie żarty mi sie kojarzą z osobami, które mają problem z własnym poczuciem wartosci. Ile razy widziałam jak ludzie się nakręcają tymi żartami, by podkręcić swoją wyższość i co to on wie i co mu sie podoba.

                    Co Wy sądzicie o takich żartach?

                    Ja pewnie jak sobie poradzę z takim problemme jak moja seksualność, to pewnie troche sobie poluzuje zawory i żarty nie będą takie złe. Jednak żarty moze nie są jakieś dziwne, tylko strasznie mnie denerwuje jak ludzie opowiadają takie żarty. od razu mam wizerunek człowieka który nie potrafi otwarcie mówić o tym. Owszem jak bym miała swoją bande i wiedziała, ze nie maja problemu z seksualnością, np. moja koleżanka, to akurat z nią mogłabym żartować. Wiem, z ejestem wybredna, jednak często czuje, że takie żarty są wykorzystywane do wywyższania się.

                    Ps. Ale ja sie na wkurzałam, ż epsychoterapeutka nic nie zaanalizowała, z tego ż epowiedziałam, ż emnie denerwują dane żarty.:sick:<br><br>Edytowany przez: lol, w: 2013/03/30 14:07”

                    Facet podczas pierwszej wizyty w domu swojej nowej dziewczyny:
                    – Miałaś przede mną wielu facetów?
                    – Nie, skąd to pytanie?
                    – Zaintrygował mnie automat z prezerwatywami w łazience

                    – Tatusiu, tatusiu, a co tatuś by chciał na dzień tatusia?
                    Ojciec krzywo patrzy na dzieciaka:
                    – Wehikuł czasu i prezerwatywy.

                    Przychodzi Jasiu do mamy i mówi:
                    – Mamo, mamo, babcia ma małżę!
                    – Jaka małżę? – pyta mama
                    – Chodź zobaczysz – odpowiada Jasiu.
                    Wchodzą do sypialni. Jasiu podnosi nocną koszule babci i mówi:
                    – Zobacz mamo, małża!
                    – To nie małża.
                    – A smakuje jak małża!

                    [img size=150]
                    https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/c82.0.403.403/p403x403/601529_386117954791107_792865702_n.jpg%5B/img%5D

                    hahahaha 😛 😛 😛 😉 😉 😉

                    zazu
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 456

                      lol zapisz:

                      Ps. Ale ja sie na wkurzałam, ż epsychoterapeutka nic nie zaanalizowała, z tego ż epowiedziałam, ż emnie denerwują dane żarty.:sick:<br><br>Edytowany przez: lol, w: 2013/03/30 14:07″

                      Bo ta psychoterapeutka to mądra kobieta jest.
                      Jak byś się poczuła, gdyby powiedziała Ci prawdę, że ją też czasem bawią tego typu żarty.
                      Twoje postrzeganie świata jest czasem zdumiewające.:)

                      Gonzopl
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 2160

                        Czym innym są żarty o tematyce seksualnej, czym innym są żarty seksistowskie lub żarty z gwałtu. Tym zawsze się sprzeciwiam. Nie sprawia mi to żadnego problemu.
                        Udało mi się doprowadzić do usunięcia z Facebooka reklamy bydgoskiej naleśnikarni, która nawiązywała do estetyki agencji towarzyskiej (zamów sobie gorącą osiemnastkę, albo pikantną czterdziestkę, do tego odpowiednie obrazki). Z pomocą Demokratycznej Ligi Kobiet nagłośniłem sprawę w prasie i na portalach lokalnych. Wlasciciel straszyl mnie potem ile tysięcy kosztowaly go zniszczone ulotki. :laugh: Za glupotę się placi.
                        A dwa dni temu hejtowaliśmy reklamę torebek z tekstem "Latwiej rozebrac kobietę wbrew jej woli, niz ubrać ją zgodnie z jej oczekiwaniami". I reklama znikła.
                        Drobne kroki budują świadomosć spoleczeństwa. To nieprawda, że nie możemy nic zrobić!!! samo się nie zrobi. Denerwują Cię takie żarty? Nie pozwalaj na nie. To proste.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 40)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.